W Toruniu jest taka jedna od wielu wielu lat, zawsze wiosną namawiałam rodziców na wyprawę do niej w czasie kwitnienia

Swoją drogą dawno jej nie oglądałam, muszę zobaczyć, czy jeszcze jest.
Witaj Krzysiu ja też te wszystkie powyższe mam azalie ,rododendrony,magnolie ,moje sa jeszcze młode i małe ale kiedyś też urosną maja sasanka fioletowa już zakwitła a reszta lada moment i chyba też lubią przesadzanie bo ja ciąge gdzieś z nimi latam po ogrodzie a one mimo wszystko pięknie mi kwitną.bishop pisze:Ja pierwszy raz magnolie widziałem we Wroclawiu. W okolicach parku Szczytnickiego, Brucknera, Mickiewicza, w poniemieckich ogródkach sobie rosną. I różaneczniki też. I jaśminowce...
Dlatego też wszystkie powyższe zasadziłem u siebie![]()
W poniedziałek zakwitły pierwsze żonkile. I tulipany. I sasanka wypuściała 5 włochatych kotków - bałem się, ze zmarnieje, bo wyczytałem, ze sasanki nie lubią przesadzania i rozmnaża je się z nasion. Ta, którą dostałem od mamy najwyraźniej lubiła przesadzanie![]()
Wsadziłem też dwie tawułki, 4 hosty i jedną magnolię. Na więcej nie starczyło czasu