Dalo, Marylko, dziękuję za życzenia zdrowia dla maluszka. Przyda się, bo gorączka wprawdzie przeszła, ale został brzydki kaszel.
Iga, dziś wyszliśmy, pewnie nawet za bardzo od razu zaszalałam, bo ponad 4 godziny spędziliśmy na dworze. Teraz mnie okropnie kaszel męczy. Na szczęście z Witkiem nic gorzej nie jest
Gabrysiu, dziękuję

W sumie żadna nasza zasługa. Natura...
Geniu, napisałam u Ciebie, że postaram się być. Krokusów Ci nie oddam

bo bardzo mi się podobają. Ten kolor jest nietypowy, taki kremowożółty, delikatny. Bardzo mi odpowiada
Dziś udało mi się posadzić liliowce od Zanny i Igi, śniedki i cebulice i tulipany od Zanny, żurawki i tawułki od Igi.
Z prezentów posadziłam jeszcze w poniedziałek dziurawce i orliki, a na skalniaku dwie odmiany rozchodnika, macierzankę i gęsiówkę i całe stadko rojników. Skalniaki są od Igi, zostało jeszcze mnóstwo do posadzenia, a dziurawce i orliki od Ani.
Może jutro zrobię parę zdjęć wreszcie dla udokumentowania.