Hosty - ciekawe kompozycje i zestawienia. Cz.1
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Dokładnie, nie kupię. ;-( Właściciel przynajmniej był uczciwy. Te które już dostałam posadzę w osobnych doniczkach i zobaczymy.Tomasz II pisze:No to chyba jasne - nie kupować(((((((((((((
Mieli zarażone Gold Standard, które wyrzuciłem bez badania jak wylazły z kłączy. Whirlwind mieli zdrową. Nic więcej nie mogę powiedzieć, bo kupowałem tylko dwie.
Aniu, cieszę się, że do problemu hVX podchodzisz poważnie.
Smuci mnie podejście sprzedawców w sklepach ogrodniczych. Wczoraj robiłam zakupy w moim ulubionym ogrodniku. Patrzę a tam kilka pudełek z hostami i o odmiany których jeszcze nie spotkałam. Pytam skąd pochodzą - z Holandii jak wszystko - pytam więc czy wiedzą że sprzedają prawdopodobnie chore rośliny z niepewnych źródeł, miła pani odpowiedziała mi że wiedzą, ale no coż, może nie będą jednak chore, a jeśli juz to przecież 5 zł to nie majątek i można potem wyrzucić i kupić coś nowego......

- Ania Kropelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1482
- Od: 19 lut 2009, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
No własnie, ja też powiedziałam że nie chodzi o wyrzucone pieniądze, ale o to że można w ten sposób zniszczyć pozostałe rośliny. Szkoda bo Pani jest b. miła i naprawdę dość dobrze zorientowana w innych roślinach.mariasen pisze:Jakby chodziło o te 5 zł. mogła dodać, że tym sposobem nie doczekamy się pięknych dojrzałych okazów i można sobie zarazić pozostałe.
A co nam, biednym i spragnionym nowych nabytków hostomaniakom zostaje? Gdzie znajdziemy drugie takie miejsce z tak bogatą ofertą i z przyzwoitymi cenami, nawet przy obecnym kursie euro? Ja wciąż szukam i niebawem efektami tych poszukiwań się podzielę, bo mam coraz więcej wątpliwości, myślę. że oni w hostazahradzie po prostu nie znają odpowiedzi, a nie chcą inwestować w kosztowne testy...
Oczywiście jest pewien sposób
, niektórzy posiadacze ogromnych kolekcji host mogliby odważniej wkroczyć z nożem do swoich zazdrosnie strzeżonych ogrodów
i dzielić, dzielić, a potem się dzielić z innymi
Taki pomysł przyszedł mi do głowy
...
Oczywiście jest pewien sposób




Ja tez o tym już pisałam, ale jeszcze raz mogę przecież. Zamawiałam funkie w zahradzie w tamtym roku, też skusiłam się rozmiarem oferty i cenami, znacznie niższymi niż gdzie indziej.
Paczka przyszła po długim oczekiwaniu, roślinki małe i w kiepskim stanie, niektóre już przysychały. Nie przysłali wszystkich odmian jakie zamawiałam, za to włożyli inne bez zamówienia (takie już miałam).
Co do wirusa, to dwie na pewno go miały i poszły od razu do kosza, niestety były w styczności z innymi i mogą być wszystkie zarażone.
Zostały posadzone na osobnej rabacie, zobaczę co będzie na wiosnę lub za kilka sezonów, niestety.
Ja na pewno już tam nie kupie więcej, nauczona doświadczeniem wole dwa razy więcej zapłacić u kogoś pewnego, niż mieć wirusa w ogrodzie.
Polecam smiligface, tomkoy i innych zaprzyjaźnionych hodowców tych pięknych roślin.
Pozdrawiam.
Paczka przyszła po długim oczekiwaniu, roślinki małe i w kiepskim stanie, niektóre już przysychały. Nie przysłali wszystkich odmian jakie zamawiałam, za to włożyli inne bez zamówienia (takie już miałam).
Co do wirusa, to dwie na pewno go miały i poszły od razu do kosza, niestety były w styczności z innymi i mogą być wszystkie zarażone.
Zostały posadzone na osobnej rabacie, zobaczę co będzie na wiosnę lub za kilka sezonów, niestety.
Ja na pewno już tam nie kupie więcej, nauczona doświadczeniem wole dwa razy więcej zapłacić u kogoś pewnego, niż mieć wirusa w ogrodzie.
Polecam smiligface, tomkoy i innych zaprzyjaźnionych hodowców tych pięknych roślin.
Pozdrawiam.
hmmm... oczywiście można dzielić... ale to straszliwe przesuwa w czasie odległy moment, którego wszyscy najbardziej oczekujemy...czyli rozrośniętej kępy z właściwie wybarwionym i wykarbowanym liściem
no ale i tak dzielę często niektóre hostasy celem wymiany lub pozyskania funduszy na nowe.... bywa też, że kupuję po dwa egzemplarze tej samej, bo chcę prędzej mieć więksiejsze.... lub z powodu zagapienia i burdla w liście już posiadanych 


Beata