Ranczo Nokły cz.2

[brunetka2]

Tadeusz ty chyba na handel te pomidorki ;:8 ;:8 ;:8 przecież nie sposób tyle przejeść

[giga45]

O MATKO JEDYNA!!!!!!!!!!
Tadziu- ja w najskrysztych snach nawet o takim cudzie nie marzę.
Jejku co za okazy. Mariolko my do dzieła.
tadeusz serdeczne dzięki za fotki. J w szoku jestem Pozdrawiam

[giga45]

Przepraszam bo miało być Tadeusz

[ida74]

A ja mam pytanie ile Ci się mieści krzaczków w tej szklarnii i jaka to odmiana papryki Skoro piszesz,że za wczesnie to nie posadze .MUSZE sie pochwalić ,że w zeszłym roku również miałam takie okazy ponad kilogramowe ,tylko szkoda ,że nie robiłam zdjęć .W tym roku nadrobię zaległości.

[Mateusz]

Tadeusz- bardzo dziękuję Ci za zdjęcia Imponujące plony!

[judyta]

Eee, no cudna rozsada się szykuje. Tadku opowiedz jakiego podłoża używasz do wysiewu i pikowania. Ja w
ubiegłym roku zrobiłam chyba zbyt kwaśne ( za dużo torfu) i dopadła moje siewki zgorzel. Czy odkażasz podłoże?..czy stosujesz opryski profilaktyczne siewek? (Previcurem lub ...czym? )

Co prawda widać na zdjęciach ( mniej więcej) odległości nasadzeń, ale podaj jakie stosujesz.

[Zyta]

Tadeusz - doczekałam się swojego pomidorka...
Poznałam go - to jeden z dwóch pomidor który dostałam od Was
kiedy przyjechaliście z rewizytą do nas.

Poszukałam i proszę fotka :oto prezenty od Was....






Z okazji jutrzejszych Urodzin Zosieńki składam
Moc Najserdeczniejszych Życzeń,
Zdrowia, Spełnienia Wszystkich Marzeń i tych Ogrodowych.
Pociechy z Wnuków, bo miedzy innymi TO dla Nich Stworzyliście Ten RAJ NA ZIEMI

[elsi]

Tadeuszu, tak już wróciłam. Dziękuję za wskazanie mi namiarów na Janusza - dopiero skończyłam przeglądanie i już mam wstępny plan zakupu winorośli. Bardzo dużo cennych informacji uzyskałam, zwiększyłam też liczbę krzewów, będę je ciąć zgodnie z zaleceniami fachowców, a przynajmniej dziś tak mi się wydaje . Trochę mi wstyd, że zawracam Ci głowę, zamiast poszukać w internecie  , ale sądziłam, że masz swoje odmiany, sprawdzone w naszym zimnie. Dzisiejszymi opadami śniegu nie trzeba się przejmować, bo przy tej temperaturze szybko zginie, a wilgoć potrzebna jest roślinom, przynajmniej u mnie.

[e-genia]

Witaj Tadeuszu ale mieliście zbiory,aż mi dech zaparło a tu już następne się szykują bo widzę że rozsada całkiem okazała.Życzę w tym roku takich samych zbiorów jak w zeszłym
Genia

[liska]

Tadeuszu tyle dla nas robisz... codziennie można u Ciebie nacieszyć oko pięknymi zdjęciami i wapaniałymi roślinami. Dlatego dla Ciebie walentynka z podziękowaniami

[tadeusz48]

MONIKO- dziękuję za odwiedziny,zima sobie o nas przypomniała, wszędzie pada i tylko chlapy narobiło.

MARIOLU- dziękuję za odwiedziny, pomidory mutanty, to odmiana "bawole serca" są bardzo smaczne.

EWO- dziękuję za odwiedziny, największy pomidor w ubiegłym roku ważył półtora kilograma, takich powyżej kilograma było dużo.

RENATKO- dziękuję za odwiedziny, pomidory, to specjalność naszego ogrodu, w sezonie, każdy odwiedzający nas bez wiadra pomidorów z działki nie wyjdzie, czy chce, czy nie.

GIGUSIU- dziękuję za odwiedziny, ten pierwszy zwrot, był dużo przyjemniejszy, chociaż i za drugi się nie obrażę, a pomidorki już rosną i oby nie były gorsze niż w ubiegłym roku.

IDO- dziękuję za odwiedziny, w naszej szklarni maksymalnie może rosnąć około 150 krzaków pomidorów. w tym roku mam zamiar trochę zmniejszyć ilość krzaków, bo już mi się znudziło namawiać znajomych ,by chcieli wsiąść.

Paprykę sadzimy dwie odmiany, pomidorową i gruntową ,te odmiany są najlepsze na zimowe przetwory. Ja pozwalam sobie na wcześniejszy siew, gdyż mam ocieploną małą szklarenkę, gdzie mogą się hartować, przed wysadzeniem do szklarni na miejsce stałe, jak zaczynają być za duże na parapecie.

MATEUSZU- dziękuję za odwiedziny, ziemia na działce, to starorzecze i jak widać na takiej glebie lubią rosnąc pomidory.

JUDYTO- dziękuję za odwiedziny, od wielu lat kupuję ziemię ogrodową w jednym sklepie ogrodniczym, producentem tej ziemi jest PPHU ARK-POL z DOROHUCZY k/ Trawnik, pH, tej ziemi to 5.5-6.5, jestem z nie bardzo zadowolony, bo jest baz zanieczyszczeń z dużą ilością próchnicy.

Nie stosuję żadnych odkażeń ziemi, czy dokarmiania roślin oraz oprysków, zawsze sieję więcej nasion, wybieram do pikowania najładniejsze sadzonki i zawsze mam te 20 % więcej sadzonek niż mi potrzeba , na wypadek przymrozków, czy zwykłych padnięć sadzonek.

ZYTO - dziękuję za odwiedziny i za życzenia urodzinowe mojej "WALENTYNKI", ZOSIA czytała Twoje życzenia osobiście. Widzę że masz dobrą pamięć, rzeczywiście, ten największy pomidor ze zdjęcia, był prezentem dla Ciebie.

ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, cieszę się że mogłem Ci pomóc w namiarach na Janusza porady, ja też z nich korzystam. Co do opadów ,to rzeczywiście, do tej pory w styczniu i lutym to było ich bardzo mało , i duża porcja wilgoci roślinom się przyda.

GENIU- dziękuję za odwiedziny, pomidory w naszym ogrodzie muszą być , bo moja rodzina je uwielbia jeść, siewki rosną i wszystko idzie zgodnie z planami.

IZO- dziękuję za odwiedziny i za piękną WALENTYNKĘ, lubię pracować w ogrodzie, a że zajmuję się tym już kilkadziesiąt lat, to trochę doświadczenia mam, widzę po Forum, że dużo młodych ludzi, dotychczas mieszkających w mieście , przenosi się na tereny mniej zurbanizowane i mając do dyspozycji, kawałek ziemi próbuje je uprawiać z pożytkiem dla siebie.

Uważam że warto się z nimi podzielić zdobytym doświadczeniem ,bo czytając wiele książek o ogrodnictwie często "otwiera się nóż w kieszeni" , jakimi to wiadomościami próbują karmić początkujących ogrodników.

Dzisiaj znowu wracam do zdjęć z 2007 roku



Chciałbym dzisiaj pokazać , a właściwie, przypomnieć niepozorny krzew, rosnący w naszym ogrodzie który w 2008 roku zakwitł po raz pierwszy oryginalnymi kwiatami. Krzew ten nosi nazwę GUZIKOWIEC i zachęcam do jego bezproblemowej uprawy.

[EwkaEs]

Takie pomidory po kilogramie i więcej to zupełnie niesamowite!
A guzikowiec bardzo efektowny.
Jak zawsze dziękuję za to,ze chcesz się dzielić w sposób przystępny swoją ogromną wiedzą ogrodniczą.

[kubanki]

Dobry wieczór Tadeuszu,
Piękną oznakę wiosny pokazałeś.
Pomidory Twoje budzą mój nieustanny zachwyt i niestety zazdrość. U mnie ciężko będzie się dorobić takich okazów. Muszę przygotować bardzo dobrze ziemię, żeby zająć się poważniej uprawą warzyw. W tym roku sobie odpuszczę - nie da się wszystkiego na raz I nie mam jeszcze gotowego kompostu - szykuje się dopiero od października.
Szkoda, że tak daleko od Ciebie mieszkam, bo wpadłabym z chęcią po nadwyżki pomidorów Jeśli mnie zaniesie w Twoje strony i będziesz miał problem z upchnięciem ich po znajomych - ja jestem bardzo chętna. Uwielbiam pomidory o smaku i zapachu pomidora.
W tym roku trochę pojadłam, bo mamy tu na wsi co dwa tygodnie prawdziwy targ i tam można takie trochę lepsze pomidory gruntowe kupić od gospodarzy. Ale to jeszcze nie to samo co "swoje".
Pozdrawiam serdecznie. Także urodzinowo żonę, skoro już dzisiaj się do Was wprosiłam.
Wszystkiego najlepszego, radości z wnucząt, obfitych plonów, zdrowia do pracy na działce i czerpania radości z jej owoców.
To dla Pani:

[Monia68]

Tadeuszu, jak zwykle pięknie u Ciebie Guzikowiec bardzo mi się podoba, będę musiała bliżej się nim zainteresować. Co to za krzew na drugim zdjęciu?

[tadeusz48]

EWO- dziękuję za odwiedziny.

ANIU- dziękuję za odwiedziny oraz za życzenia dla mojej "walentynki", której trafiło się kiedyś w tym dniu urodzić. Na Twoich glebach raczej trudno uprawiać pomidory, ale by uprawiać pomidory wystarczy trochę nawieźć lepszej ziemi , a nie trzeba dużej powierzchni, nasze pomidory rosną na kompoście wykonanym z ściętej trawy trawnika. szkoda że tak daleko mieszkasz, gdyż z przesyłki pomidorów, niewiele by do Ciebie trafiło.

MONIKO- dziękuję za odwiedziny, krzew widoczny na drugim zdjęciu ( na czwartym widoczny kwiat z tego krzewu) to KIELICHOWIEC, jest to krzew o bardzo pięknych kwiatach, kwitnących od połowy czerwca ,do końca sierpnia( należy usuwać przekwitłe kwiatostany), jest łatwy w uprawie i dostępny prawie w każdej szkółce.

Kolejne zdjęcia z 2007 roku