Witaj Soniu ja nadal czekam na chłodniejsze dni i jakieś nowe siły do działania.Jesien idzie wielkimi krokami,trzeba powoli zbierać z grządek i szykować się na dłuższe wieczory.Czasami lubię te długie wieczory można zrobić rzeczy które cały czas się przekłada na późnej.Teraz mam właśnie taką lukę w pisaniu na forum jakaś dziwna jestem.Pozdrawiam serdecznie i powodzenia w jesiennych pracach.





Malwy się przewracają bo niedopilnowanie s to ostatnie to ptaszki zasiały.Powodzemia wszystkim.