Pochylony świat na piasku cz.1

[bishop]

Aniu, a ja z prośbą o poradę, bo masz doświadczenie w kamieniach:

Jestem na etapie zbierania kamieni, żeby mieć z czego budować. I na razie mogę tą swoją kolekcję podzielić na kilka grup:
- polne głazy, większe i mniejsze, ale żaden nie przekracza możliwości uniesienia, więc nie są z tych pięknych, dużych Różnokolorowe,
- Głazy wapienne, nieregularne bryły, biało-żółte
- piaskowce wyszlifowane przez wodę, płaskie, cienkie, z zaokrąglonymi brzegami, raczej niewielkie, stalowe, szare
- płyty z trawertynu, nieregularne brzegi, grubość ok. 1-1,5 cm, płaskie błyszczące powierzchnie z wierzchu i od spodu, żółto-białe, błyszczące
- mam też resztki kostki granitowej (jasnej)

Jak widać zestaw wybuchowy, ale żadnego na tyle dużo, żeby miał monopol.
Planuję w przyszłym roku komplex oczko-kaskada-skalniak-schody. Jak te kamienie połączyć, żeby nie wyszedł miód z kaszanką?
Wymyśliłem, żeby zrobić kaskadę i strumień z tych płaskich piaskowców, obok skalniak z polnych głazów (niezbyt gęsto), i powoli przechodzące w wapienie (taka strefa przejściowa, gdzie będą wapienie razem z polnymi, a stopniowo polne zanikną i zostanie sam wapień. Schody z płyt trawertynowych.

Po tym przydługim wstępie czas na pytanie:
Czy masz może jakieś doświadczenia, jak prezentuje się połączenie róznych typów kamieni? I czy cztery rodzaje to nie za dużo jak na teren 6x6 m (w tym oczko)?

I sorki, że pisze u Ciebie o tym, ale może komuś też się przydadzą wskazówki

[kubanki]

Witajcie mili goście w skromnych progach,

Tiju, u nas gąski pierwszy raz od wielu lat obrodziły, dlatego tacy podekscytowani tym jesteśmy. Wczoraj z mężem i najmłodszym synkiem odkryliśmy kolejne gąskowe miejsce i znowu do nocy bawiliśmy się z marynowaniem.

Jolllu, miło mi że wpadłaś i że Ci się choć trochę u mnie podoba. Intuicyjnie czuję, że z tego miejsca można piękny ogród zrobić, ale pracy przed nami mnóstwo (to w sumie fajnie) i pewnie sporo zmian koncepcji przed nami

Miriam, i Ciebie serdecznie witam. Teren faktycznie trudny, ale mam nadzieję, że dzięki temu murkowi najgorsze już za nami. Jeśli chodzi o piach, to walczymy, walczymy, na pewno pomoże kompostownik i miejscowe źródło torfu (bagnisko zarośnięte olszyną na sąsiedniej działce taty).

Dziś mam pewne ogródkowe plany, ale wiele zależy od nastroju Maleństwa. Chcę obłożyć część skarpy niczym nieporośniętą kamieniami (umocnienie) i przygotować pole dla męża, który nawiezie tam torfu, żeby się uleżał przed wiosną.

[maryla73ab]

Aniu pisałaś o rozdrabniarce do gałęzi,ja też mam się z zamiarem kupna i szukam informacji na ten temat.Ciekawi mnie czy już wybrałaś jakąś ja nie umie się zdecydować.

[kubanki]

Witaj Krzysiu,
niestety rumienię się ze wstydu bo mnie chyba przeceniłeś. Moje doświadczenie sprowadza się głównie do kamieni polnych, u nas wszystko z takich jest zrobione.
Trochę oczywiście czytałam o innych.
Wydaje mi się, że to dosyć dużo różnych jak na niewielki teren, ale z drugiej strony jeśli z głową to zrobisz, a to co piszesz brzmi sensownie, to może być całkiem gustowna kompozycja.
Moim zdaniem połączenie głazów polnych z wapieniami nie będzie wyglądało fajnie, we wszystkich opisach jak tworzyć skalniaki odradza się łączenie kamieni. Działkowiec: " Przy wyborze materiału należy paimietać o tym, aby nie mieszać różnych rodzajów kamieni na tym samym skalniaku. Niestety kamienie łupane nie będą pasować do położonego obok otoczaka."
Poza estetycznymi względami także same cechy kamieni są różne. Wapienie są mało trwałe. Cytat z Działkowca: "Wprowadzając do ogrodu skalnego piaskowiec i wapień trzeba się liczyć z tym, że są to kamienie mało trwałe. Mimo iż zwykle mają ładny kolor, szybko się połamią, zniszczą i stracą na urodzie."
Te cytaty to tylko tak, żebyś wiedział co specjaliści piszą. Moim zdaniem jeśli się połączy z wyczuciem, to efekt może być ładny.
Kaskada i strumień z piaskowców brzmi bardzo dobrze, bo skoro wyjęte z wody, tzn. że im tak dobrze było.
Schody z płyt trawertynowych też ok, tylko będziesz musiał uważać na złamania
Kostka granitowa bardzo podoba mi sie jako obrzeże rabat, ale Ty masz u siebie takie ładne drewniane, to nie wiem czy warto to psuć. Może być także jako obrzeże schodów chyba. Albo jakiś mały placyk?

Krótko mówiąc specjalistą w żadnej mierze nie jestem, ale w miarę możliowość będę Cię odwiedzać i pomagać w znalezieniu najlepszego rozwiązania.

[bishop]

Dzięki ze odpowiedź i sugestie

Mam w głowie widok, jak to miałoby wyglądać, ale taki rozmyty. Jak próbuję zwiększyć ostrość, to znika Gdybym chociaż umiał rysować, to spróbowałbym kawałkami, a potem to polączyć. Niestety, nie umiem. Będę u siebie zdjęcia zamieszczał. Wiosną Może do tego czasu wydarzy się coś, co pozwoli mi uzbierać tyle kamieni, że nie trzeba będzie ich mieszać?

[Aska]

Przeczytałam wątek od a do zet. Przede wszystkim gratuluję maluszka! Prawidłowo: nowy dom - nowe życie . Zaproponowałabym Ci forum dla młodych mam, ale tam można się uzależnić . Na razie zrobiłam sobie "odwyk"...
Jestem zachwycona Twoimi pomysłami z kamieniem! Kocham kamień w ogrodzie.

[Babopielka]

Witaj sąsiadko
Ślicznego maluszka masz jak ja lubię takie maluchy no i jeśli będziesz kiedyś u babci to zapraszam do mnie ,tak przy okazji

[kubanki]

Witaj Aska,
Cieszę się bardzo z Twoich odwiedzin i z tego, że kamień Ci się u nas podoba. Dużo go bardzo, ale tak wyszło i nie ma odwrotu. Zresztą nam się też podoba i w sumie nie przytłacza przestrzeni, bo sosen dużych jest wiele i ładnie się komponują.
masz rację z tym nowy dom - nowe życie, u nas sprawdza się na 100%, a że trzy razy zmienialiśmy lokum, mamy troje dzieci
Absolutnie nie chcę na żadne inne forum, to i tak pochłania cały mój wolny czas i nieco więcej
Podaj namiar na swój ogród, też chętnie zwiedzę.
Do zobaczenia

[kubanki]

Oj Bożenko, Twój ogród bardzo mi się podoba, więc masz jak w banku, że wiosną przy okazji odwiedzin u Babci wproszę się do Ciebie

[kubanki]

Dobry wieczór,
Piękny dzień był dziś u mnie, ale niestety nie skorzystałam, bo wczoraj się doprawiłam.
Dostałam jednak od męża wychodne i wstąpiłam do OBI. Nie obeszło się bez zakupów
Były wyprzedaże cebulek, więc zakupiłam hurtowo. Wieczorem wrzucę zdjęcia.
Skusiłam się też na dwa bezimienne wrzośce, zakwitną pewnie w styczniu lub lutym i będzie milutko.

[maryla73ab]

Aniu ja Cie podziwiam.
Ale czy Ty nie za szybko szalejesz z tymi pracami w ogrodzie.

[maakita]

Dobry wieczór,

Dostałam jednak od męża wychodne i wstąpiłam do OBI. Nie obeszło się bez zakupów
Były wyprzedaże cebulek, więc zakupiłam hurtowo. Wieczorem wrzucę zdjęcia.

Na jak długo się wyrwałaś?

[kubanki]

W sumie nie było mnie 3 godziny, bo do miasta mam 25km (do OBI), a z drugiego końca odbierałam potem córkę ze szkoły.
Synek był na spacerze i spał mężowi prawie cały czas. Jest bardzo spokojny i wyluzowany. Naprawdę sądzę że to zasługa mojej ogródkowej pasji, której się oddawałam prawie od początku ciąży

[tu.ja]

Myślę,że dużo w tym racji co piszesz Aniu. Tylko pogratulować tak grzecznego maluszka

[kubanki]

A to moje dzisiejsze zakupy.
Część pójdzie do dwóch koszy wiklinowych, a reszta do gruntu.
W koszach kompozycje narcyzowo tulipanowe.
Cebulki były dziś po 4,99 (irysy, tulipany 2 op., przebiśniegi 2 op., anemony) i 1,99 (czosnek 1 op., narcyzy 2 op., tulipany 1 op.), więc skorzystałam
Wrzośce kosztowały po 5,99, ale takie ładne rozkrzewione i zdrowiutkie.



Życzę wszystkim dobrej nocy, a chorującym - zdrówka