Ogródek Bogusi (bogusia177) - część 1

[Babopielka]

Bogusiu nie wiedziałam ,że masz takie widoki z okna Las to jest to co ja lubię najbardziej oczywiście zaraz po ogrodzie

[bogusia177]

Witam Karolu właśnie dzisiaj uprzątałam zmarnowane rośliny było tego dosyć sporo.Wszystko poszło na kompost Szkoda mi dalii bo tak ładnie kwitły

[bogusia177]

Witej Gośka,nie snokwiej mi ta bo sobie byda za dużo myślała,jak bys chciała winko wypić to sobie go przyniyś bo mie nic nie bulko ,jo zaś zista dobro upieka i bonkawa ci zrobia A tak poważnie to cieszę sie że mnie odwiedziłaś Zapraszam znowu

[bogusia177]

Wiedziałam, Izuniu że ktoó mi palcem pogrozi za te liści ----WIĘCEJ TEGO NIE ZROBIĘ .Ja rzeczywiście mieszkam w Wodzisławiu RAdlinie ll,mamy prezydenta miasta -a te widoki są jak drzwi wyjściowe otworzę lub jak popatrzę przez okno kuchenne Zapraszam gorąco przyjedz

[bogusia177]

Tak ANIU i BOŻENKO takie mam widoki niby miasto,a bloki jakiś 1 km odemnie jest tu cicho spokojnie kto mnie odwiedza to zazdrości tego miejsca oczywiście las jest mały cieszę się że tu mieszkam

[bogusia177]

Wczoraj jak i dzisiaj robiłam porządki w ogródku,pozbierałam moje dynie które mi się same wysiały,nie mogłam sobie wiosną z nimi poradzić :x sprzątnęłam już dalie do piwnicy wykopałam datury begonie na dziś dosyć

[Reposit-10]

Boguśka, a dlaczego Ty palisz liście? ;:78 ;)
Nie żal Ci tyle dobra marnować? Przecież za dwa lata miałabyś kupkę super kompostu pod różaneczniki i iglaki. .

Izo, a Ty kompostujesz wszelkie liście ? Teraz to ja Ci ;:78 - nie kompostuje się np. liści porażonych choróbskami (np. róż z mączniakiem..) , a także lisci orzecha, nawet gdy są zdrowe ( zawierają ponoć jakiś szkodliwy składnik). Ja również palę i będę palić liście . Surowca na kompost i tak jest pod dostatkiem .

Uważaj, bo mączniaki i inne 'diabły' mogą razem z kompostem powrócić za rok .

[bogusia177]

Kamień z serca .........będę palić liście dalej ,nie mam wyrzutów i nie boję się palca Izuni ;:10

[chatte]

Wiedziałam, Izuniu że ktoó mi palcem pogrozi za te liści ----WIĘCEJ TEGO NIE ZROBIĘ .Ja rzeczywiście mieszkam w Wodzisławiu RAdlinie ll,mamy prezydenta miasta -a te widoki są jak drzwi wyjściowe otworzę lub jak popatrzę przez okno kuchenne Zapraszam gorąco przyjedz

Ależ Bogusiu, ja zartowałam! Chociaż szkoda zdrowych lisci, bo lepszego nawozu pod różaneczniki nie znajdziesz, jak kompost liściowy
Wiem gdzie Radlin, tuz za Rybnikiem, ale Radlin II to nie mam pojęcia? To Radlin czy Wodzisław? Teraz juz nic nie wiem Powymyślali jakieś pięcioczłonowe nazwy a to pewnie wieś co dawniej całkiem inna nazwe miała Jak tak zapraszasz, to kto wie, czy kiedy Cię nie najadę, jak się najpierw dowiem, gdzie dokładnie Twoja wieś lezy

[chatte]

Aniu, jasne, ze palę porazone przez choroby części roslin, ale wiekszość liści kompostuję. Same liscie. Taki kompost robi się ok 2-3 lat, zalezy jak duzo jest tych lisci. W przeciwieństwie do zwykłego kompostu, lisciowy ma odczyn kwaśny, dlatego nadaje sie pod różaneczniki i nie trzeba stosować już żadnych "zakwaszaczy". Tanio i ekologicznie ;)

[bogusia177]

Nie myśl sobie że to jest taka zwykła wieś! ona jest na kółkach i przewożą ją z miejsca na miejsce nie znajdziesz ją prędko!!to prędzej ja z moja wiochą przyjadę do ciebie

[Reposit-10]

Aniu, jasne, ze palę porazone przez choroby części roslin, ale wiekszość liści kompostuję. Same liscie. Taki kompost robi się ok 2-3 lat, zalezy jak duzo jest tych lisci. W przeciwieństwie do zwykłego kompostu, lisciowy ma odczyn kwaśny, dlatego nadaje się pod różaneczniki i nie trzeba stosować już żadnych "zakwaszaczy". Tanio i ekologicznie ;)

Uff .. to kamień z serca , bo szkoda byłoby Twoich ślicznych roślin. A swoją drogą masz cierpliwość, Izuniu . 3 lata czekać .. to nie dla mnie . U mnie rolę zakwaszacza świetnie spełnia igliwie . (a jest tego 'towaru' pod dostatkiem ).

Ps. Bogusiu, wybacz, że tak sobie wymieniamy poglądy w Twoim wątku

[chatte]

To Tyś je z Marklowic?! Toś mie za błozna zrobiła

[chatte]

Aniu, ja robię takie mniejsze kupki i czekam niecierpliwie 2 lata. Moje różaneczniki znosza ten czas ze stoickim spokojem, bo sadząc je, dałam im tego kompostu dość sporo ;) Igieł mam niewiele i jak chcę wysciółkować truskawki, to muszę nazbierac ich "trochę" w lesie

Boguśko, wybocz, ze my u Ciebie sobie klachomy, już nie bydymy. Chyba ze zaś by sie nom trefiło

[bogusia177]

Witam koleżanki klachejcie będę się przysłuchiwać i UCZYĆ goszczę was z radością a jak znowu wpadniecie to chciałabym waszej dorady chcę obciąć tuje i uformować je----widziałam u ogrodnika-------czy aby nie jest za póżno