Ranczo Nokły cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

ZIELONA ANIU- dziękuję za odwiedziny, każde zadaszenie dla pomidorów jest lepsze od sadzenia ich do gruntu, w gruncie bez intensywnej chemii nie ma możliwości dochowania się swoich pomidorków.

Kłokoczkę mam od dawna, jeszcze miałem ją w ogrodzie działkowym, a rosnący krzew w ogrodzie to sadzonka pobrana z działkowego krzewu. Dzięcioł waląc w blaszany komin rzeczywiście wywołuje efekt, jaki żaden inny dzięcioł nie potrafi.

TAJKO- dziękuję za odwiedziny, kłokoczka jest krzewem bardzo odpornym na mrozy i nie ma obaw że może wymarznąć.Różaneczniki coraz śmielej zaczynają pokazywać piękno swych kwiatów, dzisiaj zauważyłem że kolejne dwa delikatnie rozchylają łuski pokazując kolor kwiatu, azalie, poza japońskimi, które już pięknie kwitną , jeszcze są w fazie pąka. Pokazywany powojnik botaniczny jest najwcześniej kwitnącym powojnikiem , u innych zaczynają się już tworzyć pączki kwiatowe.

AGNIESZKO -dziękuję za odwiedziny,sezon grillowy rozpoczęty, oby przy następnych "grillowaniach" pogoda dopisała.Ilością tulipanów sami jesteśmy zdumieni, niby ich się dużo nie sadziło, ale w tym roku chyba wszystkie cebulki wydały kwiaty, ja zawsze po przekwitnięciu tulipanów ( opadnięciu płatków) obłamuję słupek z nasiennymi zawiązkami.

KUBANKI ANIU- dziękuję za odwiedziny, nasz trawnik jest piękny w znacznej części dzięki warunkom jakie stworzyła natura w Nokłach. W starorzeczu jest dobra ziemia, wilgoć w ziemi ,nie za duża, ani nie za mała, i zawsze u nas jest poranna rosa co nawet podczas suszy daje trawie chociaż trochę wilgoci.

Na warzywniaku, wszystko co posialiśmy już powschodziło, zostało nam jeszcze sianie i sadzenie roślin ciepłolubnych, ogórków, słoneczników, kukurydzy, bobu, jak tylko pogoda pozwoli wejść na zaorane pole to już będziemy siać, na razie, to razem z warzywami intensywnie rosną chwast, bo codziennie ciągle pada.

Na ogrodzie mamy około 500 odmian i gatunków drzew, krzewów i iglaków, musiałem je już opisać ,jeżeli mam panować nad tym co mam w ogrodzie.

By ułatwić odnalezienie konkretnej rośliny, na poszczególnych rabatach( również na" placu centralnym" i" przysiółkach")robiąc zdjęcia roślinom do prezentacji na Forum przypisałem im numery porządkowe, np: na rabacie "przy ścieżce" rosną rośliny oznaczone numerem porządkowym od 001 do 102, na rabacie południowej rosną rośliny o nr. od 103 d0 136.

I tak do końca ubiegłego roku wszystkie swoje drzewa,krzewy i iglaki oznaczyłam ( według miejsca posadzenia w ogrodzie) numerami od 001 do 490, w tym roku niezależnie gdzie roślinę sadzę przypisuję jej kolejny numer powyżej 490 .

Oczywiście przy tylu roślinach u nas na "wschodzie" niestety nie wszystkie potrafią przeżyć ciężkich zim( na szczęście jest ich 2-3 sztuki), wtedy numery z "padniętych roślin przypisuję nowym roślinom( bo i ich w zasadzie sadzę w miejsce po "wypadniętej" roślinie). Żółwie mają się dobrze, nie straszna im żadna zima pod lodem, zagrzebują się w dnie i czekają do wiosny.

ZOSIU- dziękuję za spacery po naszym ogrodzie, cieszy nas że lubisz do naszego ogrodu zaglądać.Dziękuję bardzo za bardzo miłą ocenę naszego ogrodu i naszej pracy w ogrodzie. Mogę Ci tylko zapewnić że jak się usilnie chce coś zrealizować i ma się ku temu odpowiednie środki, to się cel osiągnie, bez względu na "przejściowe" trudności.

WIOSENKO- dziękuję za odwiedziny, jest praktycznie niemożliwe żeby o tej porze twoje pomidorki zaatakowała choroba grzybowa, jest po prostu na to za wcześnie. Obejrzałem listki Twojego pomidora i nie bardzo wierzę w chorobę, bardziej skłonny był bym wierzył w nieodpowiednie z nimi postępowanie.

Być może że mają za dużą różnicę temperatur między dniem a nocą, ja swoje nocą zamykam wszystkie wywietrzniki, a w dzień wszystkie wywietrzniki są otwarte, w ten sposób nie mają moje pomidory dużych wahań temperatur.

Na Twoim miejscu , na wszelki wypadek fragmenty liści z przebarwieniami bym usunął(odciął, lub oberwał fragment liścia). Jeżeli już piszesz o pryskaniu te zapobiegawczo można opryskać je miedzianem, ja to robię (oprysk miedzianem) dopiero w czerwcu.

Wczoraj było już czwarte koszenie trawnika, udało się ,chociaż w końcówce zaczął już kropić deszczyk.
Z niecierpliwością czekamy na kwitnące różaneczniki, tak wyglądają dzisiaj w Nokłach:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
kubanki
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1981
Od: 28 sie 2008, o 16:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu, dziękuję bardzo, za wyczerpującą odpowiedź. System oznaczania roślin bardzo mi się podoba, może trochę mniej karteczki, zwłaszcza w okresie wczesnowiosennym, ale masz rację, że przy tylu roślinach opanowanie tego wszystkiego bez systemu katalogowego jest niemożliwe.
Jeśli chodzi o Twoją glebę, to szczerze Ci jej zazdroszczę, bo u mnie piasek, piasek i piasek, jak jest susza, to tylko się kurzy :( Jednak marzy nam się choć kawałek trawnika i pewnie w przyszłym roku założymy taki mini trawniczek na skraju części, która ma być zagospodarowana, a stanowi królestwo dzieci, z ich domkiem zabawowym w centrum.
Z warzywniakiem, tak jak z trawnikiem, też wymaga dobrej ziemi, może kiedyś jak już z innymi sprawami się uporamy, kupimy kilka ton dobrej ziemi i wyjdzie z tego warzywniak jak się patrzy :) Mam nadzieję, że Twój wątek nadal będzie istniał, bo to nieocenione źródło wiedzy na tematy ogrodnicze.
Bardzo lubię też rodzinną atmosferę panującą w Nokłach. Dzieci kręcące się wśród Twoich wypielęgnowanych roślin, widać, że ten ogród to nie muzeum. Gratuluję też Tobie i Zosi, że udało się Wam tak wychować dzieci, że ciągną wciąż do Was.
Ania
Mój ogród cz. 1, cz. 2
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Trawnik jak marzenie- wszystkie rośliny na jego tle prezentują się jak należy. Różaneczniki przepiękne - mają dobre warunki, widać jakie obfite pąki wytworzyły.
Twój system opisywania roślin robi wrażenie - całkiem jak w kolekcjach ogrodów botanicznych.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeuszu.
Gdzieś czytałam jak polecałeś komuś kielichowca wonnego.
Powiedz mi czy Ty go masz ? jeśli tak, to czy mogłabym widzieć zdjęcie ?
I jeszcze jedno pytanie... jak szybko rośnie i czy można go formować ?
Będę wdzięczna za odpowiedź.
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

KUBANKI ANIU-dziękuję za odwiedziny,u mnie za płotem(od zachodu, bo od wschodu rzeka) gleba piaszczysta ( słynne w okolicy biłgorajskie piaski ) , na takim polu to tylko żyto urośnie i to do pasa. W starorzeczu jest ziemia naniesiona z Roztocza ,i to ta najlepsza, wraz z wiosennymi powodziami, grzechem by było nie uprawiać warzyw w tak korzystnych warunkach glebowych.

Nie planuję przerwania "zabawy" współtworzenia tego Forum, podoba mi się w nim swobodna i przyjazna atmosfera. Ogród w Nokłach tworzyliśmy( i nadal tworzymy ) dla naszych wnuków i ich rodziców, którzy pracując zawodowo starają się choć na chwilę zajrzeć do ogrodu by chwilę odpocząć, nie mówiąc że dla nas praca w ogrodzie to sama przyjemność.

ZIELONA ANIU- dziękuję za odwiedziny, trawnik nasz rzeczywiście udaje nam się utrzymać w dobrej kondycji użytkowania, sporo wysiłku w to trzeba włożyć, ale i natura nam w tym pomaga. Jutro u nas ma być bezdeszczowo, planuję więc oprysk środkiem chwastobójczym trawnika, planowałem tydzień temu oprysk, ale ciągłe opady uniemożliwiły moje plany.

Po kwitnieniu różaneczników ( rododendronów i azalii) dużo sobie obiecuję, rośliny mają wytworzone mnóstwo dużych pąków kwiatowych, zapowiada się obfite kwitnienie tych roślin, dla mnie jednych z najpiękniejszych ,jakie natura pozwala w naszych warunkach kwitnąć. Na szczęście nie zapowiadają zimnych ogrodników w tym roku, w ubiegłym roku zniszczyli mi (zimni ogrodnicy) wszystkie rozwinięte kwiaty tych roślin.

GABRIELO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie, od 2003 roku mam w swojej kolekcji roślin kielichowca wonnego, zobaczyłem go w czasie kwitnienia w szkółce u zaprzyjaźnionego ogrodnika, tak mi się spodobał że chciałem mu wykopać ten kwitnący okaz kielichowca, na szczęście ( dla niego) miał sadzonki, więc zadowoliłem się sadzonką.

Już nie pamiętam czy w 2006 roku zakwitł , ale na pewno kwitł już w 2007 roku, i od tamtej pory kwitnie corocznie obficie od połowy czerwca do końca sierpnia( warunkiem tak długiego kwitnienia jest usuwanie zawiązek owocowych, wtedy w tym miejscu pojawiają się podwójne zawiązki kwiatowe)


Kielichowiec szybko rośnie, pędy potrafią w ciągu jednego roku urosnąć nawet do 1.5 metra. Krzew nie jest duży, wysokość jego nie przekracza dwa metry, szerokość zależy od sposobu prowadzenia. Ja ,wczesną wiosną usuwam tylko te gałązki które zaczynają się płożyć( kłaść na ziemię), można go formować , po cięciu wytwarza dużo nowych pędów z szyjki korzeniowej.
Z przyjemnością pokażę Ci kwiaty tej rośliny:


Obrazek

Obrazek

W szklarni pomidory i papryka zdrowo rosną, znaczna część roślin ma już kwiaty.

Obrazek

Obrazek

Dzisiaj był piękny dzień ,słoneczny, ciepły i na dodatek( już) drugi dzień nie padało.

Obrazek



Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Zielona_Ania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3917
Od: 2 mar 2010, o 17:40
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Kielichowiec jest na mojej liście- koniecznie muszę go posadzić u siebie.
Pomidory świetne-a jak z zapylaniem?
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu, bardzo Ci dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.
Teraz wiem że dobrze zrobiłam kupując go... a Twój ogród i rośliny są super... ;:333
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Pomału widać efekty Twej pracy- pomidorki pieknie zakwitły. Uwielbiam zapach zielonych części pomidora!
x-o-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 1042
Od: 3 cze 2007, o 20:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tak pięknie jak na obrazku, trawa soczyście zielona aż wierzyc się nie chce, że tak może rosnąć. U nas niestety walczymy z chwastami.
Ale masz rację Tadeuszu- praca na działce to sama przyjemność.

pozdrowienia dla rodziny
Awatar użytkownika
Irena37
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3390
Od: 15 sty 2008, o 18:27
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu twój ogród przypomina ogród botaniczny, różnorodna ciekawa roślinność, dużo przepięknych kwiatów, tulipanów całe łany, wszystko utrzymane w niezwykłym porządku, wzorowy trawnik jest uzupełnieniem całości. Podziwiam twoje Rh, po zimie są w doskonałym stanie i zaczynają kwitnąć, moje ucierpiały a z kwitnieniem opóźniają się. Zawsze z przyjemnością odwiedzam wasz ogród, jest piękny.
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Tadeuszu witaj , cudownie jak zawsze w Twoim ogrodzie.
Takiego pięknego trawnika nie ma nawet w czasopismach ogrodniczych, ale domyślam się ile pracy wymaga.Ja nawet z mleczem nie umie się uporać już nie mówiąc o takiej pięknej zieleni.
Kielichowiec wspaniały, myślę, że może i ja doczekam. Pozdrawiam. :) :) :)
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Od czasu do casu wpadam i robię sobie u Ciebie spacer , nie co podziwiać bardziej fotki , trawnik czy różaneczniki?
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
tadeusz48
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3394
Od: 5 wrz 2007, o 17:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

ANIU-dziękuję za odwiedziny, kielichowiec ,wart jest każdego ogrodu, nie kłopotliwy w uprawie pod względem zarówno uprawy, jak i chorób, no i ma piękne kwiaty.

Na razie w szklarni zapylanie kwiatów następuje po potrząsaniu krzewu, później jak więcej będzie kwiatów na krzakach to wykorzystuję oprysk z zastosowaniem "betoxonu".

GABRIELO- dziękuję za odwiedziny, z pewnością dokonałaś dobrego zakupu, jeżeli mam namawiać do innych roślin rosnących w moim ogrodzie ,to proponuję rozważyć zakup i posadzenie w ogrodzie krzewu "GUZIKOWIEC" też nie sprawia kłopotów przy uprawie, jest mrozoodporny i ma piękne i oryginalne kwiaty.

Obrazek

ANETKO-dziękuję za odwiedziny, ja również lubię zapach liści pomidorów, i lubię przy nich pracować nie wyobrażam sobie ogrodu bez szklarni z pomidorami.

EWO,KRZYSIU- dziękuję za odwiedziny, na trawniku powoli kończę prace pielęgnacyjne przeznaczone na wiosnę i lato ( poza koszeniem), wczoraj opryskałem trawnik środkiem chwastobójczym( mniszek+ chwastox).

Została nam w zasadzie tylko walka z chwastami na warzywniaku i rabatach kwiatowych, ale to "sama przyjemność", dziękuję za pozdrowienia.

IRENO-dziękuję za odwiedziny i za ciepłe słowa o naszym ogrodzie. W tym roku zapowiadają się rzeczywiście obfite kwitnienie zarówno rododendronów , jak i azalii, tym razem (mam nadzieję) przymrozki nie powinny im zaszkodzić.

TAJKO- dziękuję za odwiedziny, piękny trawnik w naszym ogrodzie, to głównie zasługa "Matki Natury", ja jej tylko trochę pomagam.Niem gorszego sposobu walki z mleczem niż wycinanie ich w ziemi specjalnym "szpikulcem: z ostrzem w rozwidleniu.

Po wycięciu w ziemi najwięcej 1/3 tkwiącego w ziemi palowego korzenia, po niedługim czasie na powierzchni pojawia się wianuszek 5-10 mleczy, spowodowanych rozkrzewieniem pod ziemią pozostawionego 2/3 korzenia głęboko tkwiącego w ziemi.


Najlepszym sposobem na mlecz, jest oprysk go środkiem chwastobójczym "mniszek: lub "bofix".
Mam nadzieję że i Ty już niedługo zobaczysz na swoim guzikowcu piękne kwiaty w kształcie piłeczek.

BEATKO- dziękuję za spacer po naszym ogrodzie,nic nie stoi na przeszkodzie byś spacerując po trawniku, (a trawnik mamy użytkowy), podziwiać nasze kwitnące różaneczniki. Na dzień dzisiejszy dwa krzewy rododendronów powoli zaczynają pokazywać większość swoich kwiatów, kolejne pięć zaczyna pokazywać otwierające się pąki kwiatowe.

Z azalii pięknie kwitnie azalia japońska w kolorze niebieskim, zwykłe azalie powoli otwierają swoje pąki kwiatowe.

Nie tylko różaneczniki rozpoczęły kwitnienie, kwiaty zaczyna rozwijać magnolia "Suzan".

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
dkny
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1616
Od: 3 wrz 2009, o 18:55
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Rh "breslau" ma cudny kolor!
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Ranczo Nokły cz.3

Post »

Witaj Tadeuszu rododendrony u Ciebie już zaczynają pięknie kwitnąć u mnie jeszcze nie są na tym etapie tylko biały i blado-różowy i azalie japońskie które kupiłam ostatnio ..
Kwiaty kielichowca wonnego bardzo mi się podobają , ale w moim malutkim ogrodzie trudno będzie znaleźć dla niego miejsce , czy od duży rośnie ?
Genia
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”