Agita- mój pierwszy sezon :)
- Baryczka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3109
- Od: 8 wrz 2008, o 12:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Dolina Baryczy
Agnieszko, ze zdechlaczkiem będzie ok Z nimi to tak zawsze, nie po myśli idzie. Mój zdechlaczek (reanimowany od września'08) wygląda jak większa siewka, rośnie pooowooolutku. Niby ma jakieś mikroskopijne korzenie i kilka krótkich liści, ale ostatnio zaskoczył mnie, bo wypuścił basal keiki! A czemu? Sama nie wiem, nie lepiej mu było iść w korzenie?
Na szczęście rośnie i to mnie cieszy
A ta Twoja Ascocenda, to po nocach mi się śni!
Na szczęście rośnie i to mnie cieszy
A ta Twoja Ascocenda, to po nocach mi się śni!
* Moje miejsca na forum *
Pozdrawiam! Kamila
Pozdrawiam! Kamila
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Anussko, Asiu, Kamilko, dzięki!
Musi być ok, nie ma wyjścia! ;) Jak na razie ten korzonek trzyma się kupy i nie żółknie, on też wisi "na włosku". Generalnie to naprawdę fajnie się dźwignął, te korzenie co ma, rosły mu praktycznie 9 miesięcy, żywotny jest! Taki był od początku, chętnie puszczał nowe pąki- miałam go tylko 2 miesiące kwitnącego bo kupiłam ze zgniłymi korzeniami i pewnego dnia po prostu cały klapnął, ale liczę, że teraz pokaże na co go stać
Drugi, którego ratuję równolegle, tez ma b.dużo korzonków, co najmniej 13, ale o połowę krótszych. A trzeci to niemal w miejscu stoi.
Korzonki u mnie mają coś pecha- wczoraj kolejnego złamał mój synek podnosząc roletę, dobrze że w innym, zdrowym storczyku
Asiu, co do koloru vandy/ascocendy- wiedziałam, że spore szanse są na pomarańczowy albo fiolet - i bardziej chciałam pomarańcz, ale jak już było widać, że będzie taki, zaczęłam myśleć, że może jednak fiolet byłby lepszy..? Przewrotna jest ludzka natura, zawsze lepsze to, czego nie mamy ;)
Oba kolorki są naprawdę piękne i najlepiej po prostu mieć oba , i to w kółko kwitnące, bo pięknie się uzupełniają!
Kamilko, zyczę Ci takiej!
Musi być ok, nie ma wyjścia! ;) Jak na razie ten korzonek trzyma się kupy i nie żółknie, on też wisi "na włosku". Generalnie to naprawdę fajnie się dźwignął, te korzenie co ma, rosły mu praktycznie 9 miesięcy, żywotny jest! Taki był od początku, chętnie puszczał nowe pąki- miałam go tylko 2 miesiące kwitnącego bo kupiłam ze zgniłymi korzeniami i pewnego dnia po prostu cały klapnął, ale liczę, że teraz pokaże na co go stać
Drugi, którego ratuję równolegle, tez ma b.dużo korzonków, co najmniej 13, ale o połowę krótszych. A trzeci to niemal w miejscu stoi.
Korzonki u mnie mają coś pecha- wczoraj kolejnego złamał mój synek podnosząc roletę, dobrze że w innym, zdrowym storczyku
Asiu, co do koloru vandy/ascocendy- wiedziałam, że spore szanse są na pomarańczowy albo fiolet - i bardziej chciałam pomarańcz, ale jak już było widać, że będzie taki, zaczęłam myśleć, że może jednak fiolet byłby lepszy..? Przewrotna jest ludzka natura, zawsze lepsze to, czego nie mamy ;)
Oba kolorki są naprawdę piękne i najlepiej po prostu mieć oba , i to w kółko kwitnące, bo pięknie się uzupełniają!
Kamilko, zyczę Ci takiej!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Danutka55
- 1000p
- Posty: 1035
- Od: 5 lut 2009, o 17:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lezajsk
Agnieszko...ascocenda z kaczuszkami niezwykła i zachwycająca.I to jest ta po reanimacji A kwiatuszkami w pięknym pomarańczowym kolorze będziesz się cieszyć bardzo dłuuuuugo.I to jest duży plus wandowatych.
A zdechlaczek wcale na takiego nie wygląda.Zdjęcie pokazuje,że to okaz zdrowia.
A zdechlaczek wcale na takiego nie wygląda.Zdjęcie pokazuje,że to okaz zdrowia.
Pozdrawiam serdecznie.Danuta.
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Danusiu, dzięki Tej ascocendy nie musiałam reanimować, po prostu wyjęłam ją z tego paskudnego podłoża i została z kilkoma korzeniami. Ale myślę, że te kilka jej na razie wystarczy- już obudziła 4 końcówki aktywnego wzrostu na korzonkach, więc się bardzo cieszę, da radę!
To ten "zdechlaczek" jest po rocznej reanimacji, rzeczywiście już nie wygląda na chorowitka , widać tylko po rozmiarze młodszych listków, że coś było nie tak, no i wciąż mało korzeni ma...
To ten "zdechlaczek" jest po rocznej reanimacji, rzeczywiście już nie wygląda na chorowitka , widać tylko po rozmiarze młodszych listków, że coś było nie tak, no i wciąż mało korzeni ma...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Kochani, mam prośbę...
Postanowiłam powalczyć o jednego z chorych (?) storczyków od Justus. Dzisiaj przyszedł, to jest samodzielny, spory już keiczek. Problem polega na tym, że cały obsypany jest dziwnymi "plamkami"- to takie stwardniałe, półprzezroczyste "guzki" w liściu, niektóre na wylot, inne tylko z jednej strony, głównie od spodu.
Spotkaliście się z czymś takim? Co to może być?? [Ja osobiście mam wrażenie, że to jakies zaburzenia fizjologiczne, nie wiem czy słusznie..?]
Tak to wygląda, z daleka niemal nie widać tych plamek:
Od spodu jest gorzej:
I pod światło:
Przetarłam go dzisiaj roztworem bioseptu (będę to powtarzać), włozyłam w świeże podłoże- co jeszcze mogę zrobić..?
Postanowiłam powalczyć o jednego z chorych (?) storczyków od Justus. Dzisiaj przyszedł, to jest samodzielny, spory już keiczek. Problem polega na tym, że cały obsypany jest dziwnymi "plamkami"- to takie stwardniałe, półprzezroczyste "guzki" w liściu, niektóre na wylot, inne tylko z jednej strony, głównie od spodu.
Spotkaliście się z czymś takim? Co to może być?? [Ja osobiście mam wrażenie, że to jakies zaburzenia fizjologiczne, nie wiem czy słusznie..?]
Tak to wygląda, z daleka niemal nie widać tych plamek:
Od spodu jest gorzej:
I pod światło:
Przetarłam go dzisiaj roztworem bioseptu (będę to powtarzać), włozyłam w świeże podłoże- co jeszcze mogę zrobić..?
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Nie, Ewelinko, one są wodniste tylko z wyglądu, ale są twarde, takie "guziczki"- z góry jakby lekko zapadnięte, od spodu wypukłe...
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Ja też takie mam, ale to są pojedyńcze guzki czy tez plamki i tez się nic nie dzieje z nimi. Tylko tutaj jest tego b.dużo...
Ale im więcej szukam i czytam, tym bardziej myślę, że to zaburzenia fizjologiczne, tylko chciałabym żeby mi to ktoś potwierdził, bo nie wiem czy mogę go bezpiecznie postawić obok innych storczyków czy jednak uważać i izolować...
Dzięki Asiu za wypowiedź!
Ale im więcej szukam i czytam, tym bardziej myślę, że to zaburzenia fizjologiczne, tylko chciałabym żeby mi to ktoś potwierdził, bo nie wiem czy mogę go bezpiecznie postawić obok innych storczyków czy jednak uważać i izolować...
Dzięki Asiu za wypowiedź!
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
A mogłabyś zrobić zdjęcie tych plamek? Porównamy.. ;)
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
- Agita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2327
- Od: 5 lis 2008, o 15:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Dzięki Jolu!
On podobno pomimo tych zmian ładnie rośnie, nawet kwitł, więc i ja mam nadzieję, że będzie ok. Będę oczywiście obserwować, moczyć czasem w biosepcie czy czymś podobnym... Może się uda i plamki się cofną
Jolu, a Ty byś go trzymała razem z innymi czy jednak osobno?
On podobno pomimo tych zmian ładnie rośnie, nawet kwitł, więc i ja mam nadzieję, że będzie ok. Będę oczywiście obserwować, moczyć czasem w biosepcie czy czymś podobnym... Może się uda i plamki się cofną
Jolu, a Ty byś go trzymała razem z innymi czy jednak osobno?
Pozdrawiam, Agnieszka
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz
Storczyki cz. I ; Storczyki cz. II ; Tu inne zielone
"Nie ma jednej prawdy, jeśli rzetelnie obserwuje się człowieka" Z. Zapasiewicz