Dziękuję za odwiedzinki

Maranta trochę mi zimą podupadła, więc pocięłam ją na kawałki i ukorzeniłam od nowa i muszę przyznać, że nigdy jeszcze tak ładnie nie wyglądała, a mam ją od lat
Leśny Duchu, to jest rosiczka Alicji- polecam zwłaszcza na ziemiórki ;) rośnie bezproblemowo i nie wymaga zimowania. A vandzię mam od marca, te wszystkie grube korzenie z rosnącymi końcówkami są mojego chowu
Jeszcze trochę roślinek:
hojka- też ją ostatnio "odmładzałam" bo zmarniała mi duża wieloletnia, w poprzednim mieszkaniu pięknie kwitła i pachniała:
szeflera- rośnie jak dzika, w ciągu trzech lat wyhodowałam ją z 5-ciu listków, złamałam, obcinałam, a ona dalej prze we wszytkich kierunkach... :
a nazwy tego kaktusika nie mogę jakoś zapamiętać, choć go uwielbiam, to chyba nawet nie jest typowy kaktus:
