Doskonale Cię rozumiem - też nie umiem wyjść z takiego miejsca " z pustymi rękoma" , a raczej wyjeżdżam z ... pełnym bagażnikiem ;:228 Twój M. zupełnie nie ma racji co do TRZMIELINY OSKRZYDLONEJ - to niezwykła roślina - ja lubię ją najbardziej wczesną wiosną , gdy wypuszcza listki, a także późną jesienią , bo przybiera wtedy intensywnie purpurową barwę.Z tego zakupu z pewnością będziesz zadowolona.rosiowa pisze:nie mogłam tak po prostu wyjść stamtąd z pustymi rękoma. Kupiłam dwie kosodrzewiny, świerczek miniaturowy i trzmielinę oskrzydloną (cytat z mojego M: a co ty za oset kupiłaś? ) Zdjęcia zrobię jutro, bo dziś nie miałam do tego głowy.
Ogród Rosiowej
- Ewelina
- Przyjaciel Forum

- Posty: 7483
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Ewelinko, ja właśnie dlatego tą trzmielinę kupiłam. To było jedno z moich ogrodowych marzeń. A mój M to po prostu całkowity, ale kochany, ignorant, a trochę też żartowniś. Też bym chciała wyjechać z pełnym bagażnikiem, ale muszę jeszcze kilka dni poczekać.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- eury
- 200p

- Posty: 410
- Od: 1 kwie 2009, o 22:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jabłonna k/Warszawy
- Kontakt:
Podziwiam wszystkie skarby z twojej przechowalni.Rewelacja....
Oczko będzie fantastyczne...tylko jak Ty przekonasz sunię że to nie jest basenik dla niej?
Bardzo przystojna z niej kobita
Oczko będzie fantastyczne...tylko jak Ty przekonasz sunię że to nie jest basenik dla niej?
Bardzo przystojna z niej kobita
Ogrodowa miniaturka Eury
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
Storczykowe bidulki Eury
Pozdrawiam Viola - rodzaj rośliny z rodziny fiołkowatych?
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Eury witaj. Wyjścia są dwa. Albo przekonam ją drewnianymi płotko - pergolami, albo oczko będzie jej. Czas pokaże co z tego wyjdzie. Najwyżej super roślinność wodną na razie sobie odpuszczę. Ona ma wybudowany duży kojec, ale wiadomo, że nie będzie w nim spędzać całych dni. Raczej będzie tam w nocy i pod naszą nieobecność. Mieliśmy taki plan, żeby odgrodzić dom z dwóch stron. Tak by mogła mieć gdzie swobodnie biegać i jednocześnie oszczędzilibyśmy część roślin. Przed zadeptaniem oczywiście. Jak dziś biegała z tą znalezioną sunią, to dotarło do mnie skąd się biorą trzęsienia ziemi ;)
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Gosiu, z pieskami to tak jest, że czują dobrych ludzi i do nich się garną, u nas często mamy podrzucane psiaki, szczeniaczki, ludziom się wydaje, że skoro mamy 5 własnych to na pewno mamy jakiś schron dla psów i jeden więcej nie sprawi nam różnicy, potem biegam , szukam dla tych biedaków domku..
Co do kupowania, za każdym razem jadę na zakupy z przekonaniem wielkim, nic już więcej nie dokupię, ale jakoś tez mało kiedy dotrzymuje danego sobie słowa, i zawsze coś dokupię, jak nie rośliny to coś do ogrodu, normalnie człowieka jakaś głupawka ogarnia
pozdrawiam nocnie
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=1982
Co do kupowania, za każdym razem jadę na zakupy z przekonaniem wielkim, nic już więcej nie dokupię, ale jakoś tez mało kiedy dotrzymuje danego sobie słowa, i zawsze coś dokupię, jak nie rośliny to coś do ogrodu, normalnie człowieka jakaś głupawka ogarnia
pozdrawiam nocnie
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=1982
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Urszulko, nam na razie udało się odnaleźć właścicieli. Pierwszy był husky, no i teraz ten owczarek. Piękny jak marzenie. Kot, to też znajda. Niestety jej już u nas nie ma
. Alergia dziecka przesądziła sprawę. Chociaż nam przykro nadal. Ale dziecko ważniejsze, a kot pojechał do budowlańców na wieś.
A jaka mnie głupawka ogarnęła dzisiaj, to nie jestem Wam w stanie opisać. A Pani właścicielka szkółki zakręcona, jak większość z nas. Nie zdziwiłabym się, gdyby tu się udzielała. Uwielbiam ludzi z pasją, a Ona taka była. Pieni adze były na dalszym planie. Nie dość, że już dała rabat, to jeszcze by się pomyliła o 10 złotych. Na swoją niekorzyść. Ale zamierzam z nią długo i owocnie współpracować. Nie umiem oszukać kogokolwiek. Choć często na tym tracę...
A jaka mnie głupawka ogarnęła dzisiaj, to nie jestem Wam w stanie opisać. A Pani właścicielka szkółki zakręcona, jak większość z nas. Nie zdziwiłabym się, gdyby tu się udzielała. Uwielbiam ludzi z pasją, a Ona taka była. Pieni adze były na dalszym planie. Nie dość, że już dała rabat, to jeszcze by się pomyliła o 10 złotych. Na swoją niekorzyść. Ale zamierzam z nią długo i owocnie współpracować. Nie umiem oszukać kogokolwiek. Choć często na tym tracę...
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Witaj Pelagio, no cóż jakoś muszę sobie z tym wszystkim radzić. Mój mąż pracuje całymi dniami, a nie rzadko nocami też. A ja kręgosłup mam, jaki mam. Muszę sobie jakoś radzić ;)
Mnie rozkłada motto w Twoim podpisie. Tak bardzo mi bliskie, a zarazem tak dające do myślenia. Bo jak powiedzieć komuś, kto się za przyjaciela uważa, że się myli. Że to nie tak.....
Mnie rozkłada motto w Twoim podpisie. Tak bardzo mi bliskie, a zarazem tak dające do myślenia. Bo jak powiedzieć komuś, kto się za przyjaciela uważa, że się myli. Że to nie tak.....
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Wiesz Gosiu, alergia niestety wiele rzeczy kończy, ja tez mam uczulenie na tego obecnego kota, choć na poprzedniego nie miałam...ale na szczęście on więcej gania po działce, ma swoje miejsce wydzielone w domu razem z psami, i dopóki go nie dotykam jest oki:)
Ta pani ogrodniczka po prostu się poznała na pasjonatce, i chciała pomóc
.. z takimi ludźmi warto współpracować i do takiej szkółki chce się wracać i dać zarobić:)
pozdrawiam nocnie
Ta pani ogrodniczka po prostu się poznała na pasjonatce, i chciała pomóc
pozdrawiam nocnie
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
- HannaCS
- 500p

- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
Hej laski a Wy spać nie możecie
Jesssssssuuuuuuuuuu środek nocy a one plotkują w najlepsze i to beze mnie
bo ja biedny żuczek spałam w najlepsze... żebym nie musiała o 6 wstawać... ach jak a szkoda, że do emerytury tak daleko
NO właśnie w kocinami to tak jest, że mocno na alergików działają.
Moje kochanie kota z daleka czuje. w jakiejś tam skali alergicznej ma 6-cio krotnie przekroczoną normę uczuleniowa na kota.
Dlatego zaczęłam nad nim pracować w temacie pieska z włosami a nie sierścią

Jesssssssuuuuuuuuuu środek nocy a one plotkują w najlepsze i to beze mnie
bo ja biedny żuczek spałam w najlepsze... żebym nie musiała o 6 wstawać... ach jak a szkoda, że do emerytury tak daleko
NO właśnie w kocinami to tak jest, że mocno na alergików działają.
Moje kochanie kota z daleka czuje. w jakiejś tam skali alergicznej ma 6-cio krotnie przekroczoną normę uczuleniowa na kota.
Dlatego zaczęłam nad nim pracować w temacie pieska z włosami a nie sierścią
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Haniu, ja też wstaję około szóstej, zazwyczaj kładę się ok pierwszej. Kiedyś mogłam spać całymi dniami, a teraz mi się jakoś zmieniło. 
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- HannaCS
- 500p

- Posty: 852
- Od: 18 cze 2008, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Floryda
o ranyrosiowa pisze:Haniu, ja też wstaję około szóstej, zazwyczaj kładę się ok pierwszej. Kiedyś mogłam spać całymi dniami, a teraz mi się jakoś zmieniło.
ja o 22,30 mam taki kryzys, że w połowie zdania urywam i spię
To kochana ile Ty masz czasu oświetl sobie ogród jak stadion i pół nocy możesz grzebać w ziemi
ja tez jestem taki nocny marek, wszystko mi się najlepiej robi jak reszta śpi i mi nie przeszkadza, niestety w ogrodzie się nie da, a jak Wam dzisiejszy dzień mija?:)
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
pozdrawiam
Urszula B - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19821
"Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie."
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Tylko kto by na rachunki zarobił przy takim oświetleniu?
Chociaż zdarzyło mi się kiedyś przy halogenie do drugiej w nocy sadzonki robić
.
Mi dzień się nie najlepiej zaczął. Przyjechał transport węgla i pan kazał sobie płacić za zrzucenie. Zdziwiłam się, bo zawsze kupuję węgiel w tym miejscu i nigdy nie musiałam za nic dodatkowo płacić. Powiedziałam, że zapłacę, jak zaniesie mi do kotłowni. Na co pan powiedział, że tam są schody, a on jest jeden. Wk...... się strasznie i kazałam mu to zrzucić na środku podwórka, powiedziałam, że jak dałam radę wybudować dom, to z węglem też sobie poradzę. Pan się chyba trochę przestraszył, bo nagle spokorniał, ale swoją szansę już stracił. Poszłam do moich budowlańców i pytam, za ile mi zniosą ten węgiel. Popatrzyli się, jak na wariatkę i mówią: przecież zawsze znosimy za darmo, to cze mu dziś mielibyśmy brać pieniądze
. I wtedy nawet krzywe ściany przestają denerwować.
Idę zrobić zdjęcia moich wczorajszych nabytków, to później wrzucę.
Mi dzień się nie najlepiej zaczął. Przyjechał transport węgla i pan kazał sobie płacić za zrzucenie. Zdziwiłam się, bo zawsze kupuję węgiel w tym miejscu i nigdy nie musiałam za nic dodatkowo płacić. Powiedziałam, że zapłacę, jak zaniesie mi do kotłowni. Na co pan powiedział, że tam są schody, a on jest jeden. Wk...... się strasznie i kazałam mu to zrzucić na środku podwórka, powiedziałam, że jak dałam radę wybudować dom, to z węglem też sobie poradzę. Pan się chyba trochę przestraszył, bo nagle spokorniał, ale swoją szansę już stracił. Poszłam do moich budowlańców i pytam, za ile mi zniosą ten węgiel. Popatrzyli się, jak na wariatkę i mówią: przecież zawsze znosimy za darmo, to cze mu dziś mielibyśmy brać pieniądze
Idę zrobić zdjęcia moich wczorajszych nabytków, to później wrzucę.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki

