Witam w słoneczny dzień. Mam nadzieję, że cały taki będzie
Aniu, kijanki już "dostają nóżek" To znak, że niedługo będą małe żabki

U nas w okolicy sporo jeziorek i podmokłych bagienek, więc żabki na pewno co roku do mnie trafią.
Grażynko, wiem, niestety

Mam plan uruchomić wkrótce kaskadę i ta będzie trochę czyścić wodę a poza tym roślinki się może troszkę postarają

Tok, ostatnie zdjęcie to żylistek wysmukły 'Nikko'. Prawda, że ładny?
Elsi, podobno pod pestkowymi typu wiśnia, czereśnia, śliwa nie bardzo sprawdzają się hosty. czytałam o tym gdzieś na forum. Niestety liczę się z tym, że spadające jabłka poczynią troszkę szkód. Myślę nag jakimś wynalazkiem chroniącym hosty. Jak wpadnę na jakiś pomysł to się pochwalę. Hosty rzeczywiście kilkuletnie. Kilka nowych nabytków, a reszta wiekowa. Po murze pnie się bluszcz. Troszkę ucierpiał tej zimy, ale już ładnie się regeneruje.
Małgoś, dziękuję
Moniko, to żylistek wysmukły 'Nikko', mały bardzo wdzięczny krzew.
Aniu, witam cie serdecznie. U ciebie azalie i rh będą miały jak u Pana Boga za piecem. warunki wprost wymarzone. 'Irene Koster' pachnie oszałamiająco. U mnie teraz w ogrodzie aż kręci w nosie od zapachu. Mój krzew ma już kilka ładnych lat, ale minie ani się nie obejrzysz. Też uważam, że hosty najważniejsze aby były ładne i bez chorób.
Jeszcze troszkę azalii. Póki kwitną

