Ogródek KaRo cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
darob66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1471
Od: 25 sie 2007, o 22:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mokra/Lubsko woj.lubuskie
Kontakt:

Post »

Witaj Krysiu :D
pięknie u Ciebie oj pięknie...Moje sasaneczki tez jeszcze raz kwitną :D
Pozdrawiam Marzena
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Makleja o pięknym kolorze liści

Obrazek

Dziewięćsił

Obrazek

Liriope muscarii

Obrazek

Budleja z motylami

Obrazek

Ugotowana rudbekia
Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Mała języczka
Obrazek

Duża języczka

Obrazek

Koralodrzew
Obrazek





Obrazek
Awatar użytkownika
muminek
200p
200p
Posty: 462
Od: 26 mar 2008, o 15:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Post »

KaRo :), oglądam z podziwem Twój ogród. Jest piękny :!: Do tej pory nie pisałam,ale dziś chciałam Ci podziękować za informację na temat komeliny ( ja swoją kupiłam w biedronce jako białego floksa :D).Jakoś do tej pory nie zastanawiałam się nad tym, co z nią zrobić dalej,ale teraz już wiem ;) Dziękuję..
Awatar użytkownika
ewkapaw
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3610
Od: 10 sty 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Post »

Komelina jest rzeczywiście piękna - wcześniej już to pisałam . Czy nasiona tego kwiatka spotyka się w sklepach ?
Przyroda jest nieco pokręcona , u Ciebie kwitnie sasanka , a u mnie kwitł ciemiernik .
Obrazek Obrazek
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Awatar użytkownika
kryska
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2338
Od: 30 kwie 2007, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ziemia Lubuska

Post »

Niby u mnie cieplejszy rejon i wiosna szybciej przychodzi a dziewięćsił jeszcze w pąkach. Lobeliai hibiskusy też dopiero zaczynają nieśmiało pokazywać pierwsze kwiaty. Tylko sasanka tak jak u Ciebie Krysiu zakwitła jednym kwiatem i inne też próbują ją naśladować. Krysiu czy ten koralodrzew rośnie u Ciebie w gruncie?
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
grigori24
---
Posty: 1613
Od: 18 paź 2007, o 17:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Post »

Krysiu jakie śliczności nam pokazałaś .Bardzo podoba mi się języczka która kwitnie.Rewelacja .Muszę pomyśleć o zakupie tej roślinki. ;:215 ;:215 ;:215 ;:113
Grzegorz B

Post »

Krysiu wpadłem z rewizytą :D , bo aż mi głupio, że tak dawno mnie u Ciebie nie było :oops:
Bardzo się cieszę, że tak dużo fotek dałaś z oczkiem wodnym, masz je tak wspaniałe, że aż trudno wzrok oderwać. Ale masz tam warunki stworzone, skoro rośliny się tam tak rozrastają a i woda jaka czysta, że ryby widać. Znakomicie jestem w pozytywnym szoku jak patrzę na ten wodny krajobraz. A ta osoka, to jest wieloletnia i zimująca u nas :?:

Krysiu Ty masz tyle róż, że obłęd :shock: , aż się dziwię jak je mieścisz w ogrodzie, masa odmian i to jakich. Ja może nie jestem wielkim entuzjastą róż, ale wiele z nich i u siebie bym wcisnął. Bardzo mi się podobają odmiany w ciemnej czerwieni np. 'Black Beauty', która chyba wygrywa, cóż za intensywna barwa.

Ooo :shock: perukowiec , jak fajnie wygląda z tymi perukami. U mnie w tym roku, jak i ubiegłym nie było :( . Myślałem, że to moja wina, ale jak wyczytałem, że u Ciebie pierwszy raz zakwitł to się uspokoiłem i będę czekał dalej :D

Reprezentacyjny rabarbar się uchował :D , masz posłusznych domowników, ja to nie wiem czy bym nie wykorzystał go na kompocik lub ciasto z rabarbarem albo jedno i drugie :lol:

Krysiu u mnie Cestrum jeszcze nie padło i ma się dobrze :D Rozkrzewiło się i drugi raz zakwitło, czy na jesieni też potrafi zakwitnąć :?:

Z tego co widziałem, to faktycznie u Ciebie z deszczem było marnie, trawnik widać potrzebował masę wody. U mnie deszczu też sporo czasu nie było i też mi zaczęło dużo roślin schnąć a trawnik to normalne, jak co roku zżółkł w wielu miejscach a tam gdzie się często chodzi to szkoda gadać. U mnie to też problem z wodą do podlewania, ponieważ mamy własne ujęcie wody, której zawsze brakuje, więc o podlewaniu wielu roślin można zapomnąć. Jak czasami przywieziemy wodę w beczkach (dwie po 2 tys litrów) to jest czym "poić" ogrodowe nasadzenia, ale taka możliwość jest tylko w okresie do połowy lipca a potem nie da rady.

Oj nie zazdroszczę zbierania jabłek z rabat :roll: Wiem co to znaczy bo mam wielką jabłoń, która co roku jest oblepiona tysiącem jabłek. Niestety już teraz zaczyna się ich deszcz. Jest ich pełno, rano się pozbiera a wieczorem na nowo. Denerwują mnie one, ale żal wyciąć tak starą jabłoń. Najbardziej żal mi różanecznika, który już stracił dwie gałązki, a gdzie do końca tego deszczu. Ponadto w ogrodzie jest 13 śliw i teraz opadają owoce, jak się ich nie pozbiera jest "bagienko" a na wiosnę masa samosiejek, to jest dopiero utrapienie :evil:

Krysiu jak będziesz miała czas, to czy byś nie wpadła do mnie zobaczyć pewną rosplenicę i porównać ze swoją. Mam wątpliwości czy ona jest japońska :roll:

Pozdrowionki :wit
Awatar użytkownika
cappuccino
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 339
Od: 25 cze 2007, o 19:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Zamość woj lublin

Post »

Och i ach Krysiu... Przepiękne oczko... Ja nienawidzę wystającej z oczka folii i u Ciebie nie widać nawet milimetra. Moje niestety z racji dwójki małych :twisted: :twisted: (żart oczywiście) jest zbyt płytkie na to, żeby ryzykować życie rybek. Ale może kiedy dzieci podrosną też uda mi się spełnić marzenie o takim oczku... A po za tym zasze wychodzę z Twojego ogrodu z kompleksami! U Ciebie zawsze wszystko jest " perfekt" a u mnie prowizorka.... a trawnik to już szkoda strzępić jęzor! Z roku na rok coraz więcej chwastów a pędraki tak go podjadają, że to już nie przelewki. Nie wiesz przypadkiem co zrobić z pędrakami pod trawnikiem?
Gosia
Szczęście w życiu nie polega na tym, żeby być kochanym. Największym szczęściem jest kochać.

( Sigrid Undset)
Awatar użytkownika
MariaTeresa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2146
Od: 1 lut 2008, o 02:43
Lokalizacja: małopolska

Post »

Wreszcie obejrzałam całość i ...jestem po prostu zachwycona, cudowną aranżacją i oczkiem, każdy detal pięknie się komponuje, a ogród już taki dojrzały i taki tajemniczy i piękny, tchnie spokojem.. A najbardziej zdjęciami bo to dla mnie wzór niedościgniony, są po prostu piękne artystycznie, promienie słońca nad oczkiem, kaczusie..,róża w kroplach deszczu....nie umiem tego zachwytu wyrazić słowami ;:114
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Witajcie,witajcie! :D Moi Drodzy :)
Zabieram sie za odpisywanie w swoim wątku ....



Krysiu- koralodrzew rośnie w donicy .
Choć doczytałam w necie ,że Koralodrzew znosi spadek temperatury -
w jednym miejscu - do -5°C i że młode przyrosty przemarzają, roślina łatwo odbija od podstawy,

w innym - do -10 st. C, jednak gdy jest uprawiany na tarasie, zimę musi spędzać w pomieszczeniu

ja nie będę ryzykować , tak długo przynajmniej ,dopóki nie sporządzę nowych sadzonek.
Potem ewentualnie sprawdzę jego mrozoodporność ,bo skoro zimuje z powodzeniem bez okrywania figę
to czemu miałałoby sie nie udać z koralodrzewem którego np. okopczykuję i owinę włókniną.
Jednak chwilowo :? nie mam jeszcze nowych sadzonek,roslinę otrzymałam wiosną zaledwie i pewnie nawet ofiarodawczyni nie spodziewała sie takiego efektu kwitnienia. :D

Krysiu - jeszcze sprawa lespedezy. :oops:
Wybacz moją opieszałość i nieuwagę ;:196 .
Pewnie już zrobiłaś wszystko co należało bo lespedeza nie jest wymagająca jeśli chodzi o glebę.
Odpowiada jej każda byleby nie była zbyt wilgotna.
Przypomnę również ,że nie jest całkowicie mrozoodporna i może przemarzać do powierzchni ziemi ale to nie problem , można ją traktować jak bylinę,ponieważ kwitnie na jednorocznych pędach.
Nawet zaleca się przycinanie jej wiosną przy ziemi a także kopczykowanie jak róż.
Dodam Krysiu,że moja chyba jednak padła :( ,badylki nie wykazują żadnych oznak życia.
Krysiu przepraszam jeszcze raz :)
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Grzesiu - oczywiście sprowadź sobie języczkę a najlepiej kilka jej odmian, to piękna bylina choć tak bardzo kochają ja ślimaki. :roll:
Ale przy odrobinie systematyczności w ich zbieraniu można sie dochować ładnie kwitnącego okazu ...
Szczególnie piękna jest języczka pomarańczowa "Othello" o bardzo ciemnych liściach,ciemnoczerwonych od spodu.
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

cappuccino pisze:Z roku na rok coraz więcej chwastów a pędraki tak go podjadają, że to już nie przelewki. Nie wiesz przypadkiem co zrobić z pędrakami pod trawnikiem?
Gosiu - w ogrodzie jak to w ogrodzie bywa różnie ,
generalnie zawsze jest coś do robienia ale w tak zarośniętym jak mój - jest wyjątkowo mało,
co mnie niezmiernie cieszy. Nie widać zbytnio niedoróbek ,zapuszczenia i zaniedbania a ja mogę siedzieć na forum bez wyrzutów sumienia :lol: :lol: :lol:
a jak chce mi sie popracować to robotę zawsze znajdę.Nic mnie jednak nie goni.. to ten wielki
plus :D
Oczko niestety czeka na ciąg dalszy przebudowy.
Ze względu na pogodę (nieznośne upały) zmuszona jestem przełożyć prace "budowlane".
Mam nadzieję,że niedługo ... może we wrześniu zrobię z nim ostateczny porządek :lol:

Pędraki to problem wielu z nas ,na forum wiele już pisaliśmy o nich.


Najskuteczniejsze jest prawdopodobnie przekopanie trawnika i wybranie ich ...
ale ilu z nas może sobie pozowlić na tę "luksusową ekologiczną" metodę?
Pewnie niewielu i to przy małej jego powierzchni .

Więc jeśli nie nowy trawnik to nicienie .
Impreza nieszkodliwa dla otoczenia ale jakże droga ... też nie wszystkich na to stać.
Może jednak warto zainwestować w nie ... przemyśl Gosiu.

Więc jeśli nie nowy trawnik,nie nicienie to pozostaje chemia.
Wiem z rozmów z Lilą31 ,że u niej znakomicie się sprawdza stosowany wiosną Dianizon ,
również inni forumowicze zalecają ten środek .
Zajrzyj koniecznie tutaj ...http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=13560
Na nic sie zda dosiewanie trawy ,jego plewienie jak grasuje to robactwo.

Gosiu jeśli zapanujesz nad pędrakami, zaczniesz nawozić ,nawadniać i regularnie kosić trawnik będziesz mieć z niego pożytek . Z pewnością musisz zacząć od usunięcia szkodników.
Wpisz w wyszukiwarkę "pędraki" i poczytaj wypowiedzi Lili,Erazma ,Pogotowia ogrodniczego,Trzmieka i innych forumowiczów ,którzy znają ten problem doskonale i
którym podane tutaj metody pomogły poskromić "robaki" i cieszyć sie ładnym trawnikiem.
Pozdrawiam Gosiu i życzę sukcesu



:D :D :D
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Mario Tereso dziękuję za odwiedziny.
Mój buszowaty gąszcz jest przytulny ,wreszcie ogród nabrał wyrazu
choć nie wszyscy lubią taki styl ja czuję się w nim doskonale :D
Dziś strasznie wieje wietrzysko ,nie wychodzę z domu poza momentem z psicą
która nie lubi pozować ,wyraźnie ucieka przed aparatem .

Obrazek
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Post »

Grzesiu moje oczko po rewolcie wygląda mniej ślicznie :P
ale w najbliższym czasie znowu zarośnie,nie ma obawy ,
już liście lilii rosną intensywnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Osoka aloesowata (Stratiotes aloides) mam jej sporo w swoim oczku.
Paweł pisze ,że wystarczy jej woda głęboka już od 30 cm.
Zapewne tak , ale u mnie na dużej głębokości ma zdecydowanie lepiej ,
pierwszy raz sprowadzona nie przetrwała zimy ,nie wypłynęła choć nie wiem czemu podejrzewam,
że zginęła z powodu nie odpowiednich parametrów wody .
Jest bardzo delikatna.Jej dotykanie i przemieszczanie w czasie usuwania nadmiaru liści
spowodowało,że wygląda jak usychająca ,poparzona w każdym razie źle to znosi.
Teraz potrzebuje czasu by nabrać wigoru...
Gdybyś reflektował mogę podesłać Ci jakiś mniejszy egzemplarz

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”