Domownicy Zgredo

[Kasia.N]

No to spróbuję teraz włożyć listek tak jak mówicie

[Zgredo]

Dziękuję za wizytę


Edytko - to crassula ovata w odmianie hobbit (lub gollum, lub jaktam ludzie nazywają)

Kasiu, ta wcześniejsza to też ovata, drzewiastych podobno się nie spotyka za bardzo w uprawie i w większości to ovaty, więc obstawiam że i mój W anglojęzycznych krajach odmiana zwie się "cytryna z limonką" nie widziałam jeszcze innej wersji, ktoś określał go jako variegata, ale to podejrzewam wynik próby nazwania nieznanego

Same gruboszki nie maja jeszcze korzeni - na razie ograniczają się do nie padania, ale mam nadzieję, że będą się tego pomysłu trzymały jeszcze przez lata ;)

Na kwiatka czekam niecierpliwie i ja, ale dziś wygląda jak w dniu robieni zdjęcia - nie spieszy się

Ilonko - moja miłość do zielistek dopiero się rodzi - ale systematycznie - pierwszy egzemplarz został wyciągnięty ze stryszku z niechęcią a teraz już przebieram z niecierpliwości nóżkami w oczekiwaniu na trzeci

Jagódko - widzę, że masz tez sucholubne - podoba mi się zawartość Twojej doniczki ;)

[Kasia.N]

Jeśli chodzi o Hobbita to ja dokładnie mam odmianę o nazwie CRASSULA portulacea f. monstruosa odm. HOBBIT. A drugi to też raczej C. ovata jak u Ciebie ale pewna nie jestem bo kupowany w markecie (prawdopodobnie z napisem Crassula mix ;) ) A teraz czekam na paczkę z C. lycopodioides

[2iza]

Śliczny ten pstry gruboszek ,bardzo mi się podoba

[Zgredo]

kasiu, do tej pory trafiałam na info, że hobbit to ovata, bo tak gdzieś znalazłam i potem tak szukałam, ale po wpisaniu takiej kombinacji, jak podajesz - też jest tego troszkę (choć nie znajduje źródeł typu encyklopedycznego) - poszukam, bo to ciekawe zagadnienie

Znalazłam fajny rysunek z ovatami i argenterami


taki poglądowy, bo barwnych nie ma wszystkich, na przykład takiej:


i pewnie jeszcze kilku innych (hobbit np jest tam tylko z brzegiem czerwonym a przecież widuję często całe zielone i nie sądzę, aby to była kwestia np słońca, bo wśród "klasycznych" ovat są i mam z brzegiem i bez - trzymane w tych samych warunkach.

Iuś - dziękuję


Dotarły do mnie paczuszki (od Magi, nataliady oraz doniczki), w kwiatkach dzieje się co nie miara - kwitną, rosną i przyjmują się kolejne moje nowości, ale nie zrobiłam chyba zdjęć wszystkiego, co chciała bym wam pokazać, a że od 2 dni niemal nie wchodzę do domu, to dziś to, co się załapało na sesję:

Paczuszka od magi (w tle zaś przemyciło się kilka nowości + nowe doniczki oszczędzające miejsce ;) )

Madziu - nie wiem, jak Ci się odwdzięczę, przysłałaś mi cuda... (nie) dziękuję


Grudniki siedzą albo w donicy zbiorczej (razem z białym od Asi i kawałkami od nataliady)


albo opisane w produkcyjnych (zazwyczaj się gubię który jest który a chce mieć każdego na oku aby stworzyć kompozycję super-mieszaną. Muszę też rozstrzygnąć który kiedy kwitnie, chciała bym 3 donice: grudnikową, wialkanocnikową, mieszankę wszystkiego, w każdym kolorze razem z tymi, które kwitną i w grudniu i na wiosnę )


Rebutka schła i zażywała słoneczka jeszcze troszkę a przed chwila wylądowała w donicy (po stwierdzeniu, że tam na dole coś chyba zaczyna się pojawiać... )


Zielisteczka jest faktycznie odwrotna niż ta od Ilonki - nawet mój mężczyzna uważa, że fajnie i koniecznie muszę je posadzić razem ;)



Od mamy zaś dostałam pasiatkę potrzebną mi do kompozycji zielistkowo - trzykrotkowej

[magi]

Dominiko cieszę się że roślinki ci się podobają
rebutię oderwałam kilka dni przed wysyłką, więc porządnie podeschła

widzę że zakładasz hodowlę grudnikową - super, szkoda że ja już na nic nie mam miejsca

widziałam też w temacie zakupowym że kupiłaś śliczne trzykrotki - jeśli kiedyś będziesz miała ich nadmiar to się uśmiechnę tak leciutko

[LeNka]

Rany julek ileż tego tam masz i same śliczności.
Kiedyś natrafiłam na ten sam obrazek co ty i też mi się wydawało że czerwonego hobbita to nigdzie u nas nie ma , a jest boski.

[Zgredo]

Madziu - magi: trzykrotkami chętnie się podzielę, pstryknęłam szybko fotki poglądowe, bo bardzo jestem zadowolona z zakupów i chciałam pochwalić sprzedającą, w wątku zamieszczę jak obpstrykam wszystkie, dotarło chyba 3 rodzaje, więc będzie z czego wybierać

Grudniki zawsze bardzo lubiłam - mam nadzieje uzyskać z tego 3 nowe donice, bo dwie obecne chyba chciała bym rozsadzić do tych odpowiedniej z tych trzech planowanych - głównie z racji braku miejsca właśnie.

Madziu - Lenko: Gdzieś tam mi czasem mrygają przed oczami różne śliczności, ale czasem to nawet głupio iść i prosić o kawałek...

[fraszka]

ojoj jak u Ciebie zielono
Grubosz jest w zwykłej ziemi ??
Czy na wierz mozna dac jakies kamyczki?
Kurcze strasznie mi u gruboszów ziemia odchodzi od doniczki

[Zgredo]

Wszystko zależy który grubosz. Mam odziedziczonego w zwykłej ziemi, mój duży jest w kupnej kaktusowej (wygląda jak zwykła z piaskiem) a maluchy siedzą w niemal czystym piachu (dodawałam ziemi). Jeśli odstaje ziemia, to może torf się po prostu już zużył, bo on generalnie jak nie jest stale mokry, to zaczyna mieć problemy z przyjmowaniem wody i nawet, jak się podlewa to roślina tego nie wchłania i faktycznie bryła odstaje wtedy od doniczki.

[miluck]

Dominiko bardzo fajna informacja dot.crassulek, jeśli pozwolisz to skopiuje sobie na dysk
Z "sucholubych"najbardziej lubię właśnie grubosze i mam kilka odmian(które, jakimś cudem jeszcze nie zalałam )
Ale widzę,że u Ciebie szaleństwo,tyle nowych maluchów

[LeNka]

A czy którejś z was już grubcio kwitnął .

[AlfaXIII]

Pokłony dla M. Podziwiam jego cierpliwość Osobiście wsypałabym wszystko do jednej doniczki i niech sobie radzą. ;)

[nuska89]

A jak tam mają się kamyczki? Kiełkują?

[Andziax007]

Dominiko piękne sadzonki dostałaś.....niech zdrowo rosną
Przedszkole imponujące