Z tym falkiem w szkle to trochę zawaliłam sprawę. Jak go dostałam to był posadzony w zwykłej ziemi, a gdzieś się doczytałam aby do szkła wsadzić go w podłożu w jakim aktualnie jest. Najpierw na dno poszedł keramzyt, potem delikatnie część ziemi odsypałam i wsadziłam go do wazonu i na wierzch znowu keramzyt. Początkowo część korzeni zgniła, bo nie były przystosowane do takiej uprawy. Jednak sporo się przystosowała i obecnie się wydłużają. Ogólnie storczyk teraz jest w bardzo dobrym stanie i kwitł jakieś 4 msc. Teraz wydłuża swoje pędy.
Taka uprawa jest bardzo wygodna, bo praktycznie nic z nim nie robię. Raz na jakiś czas dolewam wody na dno. Jedyny minus to zielone glony na szkle, ale to może być niestety wina ziemi, którą zostawiłam.
Później zrobię zdjęcia jak obecnie to wygląda.
Bardzo się cieszę, że jest w końcu jakaś osoba z moich okolic

Coś na pomorzu krucho ze "storczykarzami"
