Warto korzystać z naszej wyszukiwarki i nie powtarzać setny raz tego samego pytania w kolejnym wątku
Orzech włoski - uprawa Cz.1
- Nalewka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 6500
- Od: 30 paź 2006, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Działka na Warmii
Połączyłam oba wątki, poczytaj od pierwszej strony, na pewno jest tu odpowiedź na twoje pytanie.
Warto korzystać z naszej wyszukiwarki i nie powtarzać setny raz tego samego pytania w kolejnym wątku
Warto korzystać z naszej wyszukiwarki i nie powtarzać setny raz tego samego pytania w kolejnym wątku
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Jeśli w promieniu kilometra rośnie co najmniej kilka drzew orzechowych , zapylacza sam sobie dobierze . Kwitł już ? Może kwiaty męskie i żeńskie będą kwitły jednocześnie i będzie pod tym względem samoobsługowy ?niedobry pisze:...hmmm...tak czytam i czytam i zaczynam sie zastanawiac ...jaki zapylacz dobrac do " Jacka"...prosze o poradę hm?
Pozdrawiam , kozula .
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Mam na działce orzecha około 20 letniego, odkąd jestem jego właścicielką ( 3 lata), jeszcze nigdy nie owocował. W tym roku zawiązał mnóstwo owoców, niestety wszystkie opadły w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Zastanawiam się co moze być powodem takiego stanu rzeczy i czy jest sens trzymać tego orzecha.
- Space99
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 878
- Od: 27 mar 2009, o 12:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Alwernia - małopolska
- Kontakt:
Co do urządzenia do kalusowania to temperatura jest taka jak w akwarystyce, więc...
zrobić tylko coś na pieniek z podwójnymi ściankami i przepuszczać przez to wode z małego pojemnika w którym jest grzałka akwarystyczna i termostat ... też akwarystyczny.
Myśle że podstawy pomysłu są dobre i z ogólnie dostępnych części, więc tylko dopracować projekt.
Wymyśliłem to tak na szybko więc prosze się nie śmiać :>
zrobić tylko coś na pieniek z podwójnymi ściankami i przepuszczać przez to wode z małego pojemnika w którym jest grzałka akwarystyczna i termostat ... też akwarystyczny.
Myśle że podstawy pomysłu są dobre i z ogólnie dostępnych części, więc tylko dopracować projekt.
Wymyśliłem to tak na szybko więc prosze się nie śmiać :>
Pozdrawiam Marcin
Moje winorośla
Moje winorośla
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Najbardziej prawdopodobna przyczyna opadania to brak zapylenia . U niektórych orzechów kwiaty żeńskie zakwitają tak późno , że już nigdzie nie ma ,, kotków" czyli męskich kwiatów . Możesz spróbować dać szansę drzewu przechowując pyłek w lodówce i w odpowiednim czasie zapylić żeńskie kwiaty . Wystarczy zebrać do torebki foliwej trochę kotków w fazie wydłużania , ale przed kwitnieniem , potem może zrobić z nich kilka pęczków i rozwiesić na drzewie jak najwyżej . Może też wymyślisz jakiś lepszy sposób .maakita pisze:Mam na działce orzecha około 20 letniego, odkąd jestem jego właścicielką ( 3 lata), jeszcze nigdy nie owocował. W tym roku zawiązał mnóstwo owoców, niestety wszystkie opadły w ciągu ostatnich dwóch tygodni. Zastanawiam się co moze być powodem takiego stanu rzeczy i czy jest sens trzymać tego orzecha.
Lepiej zebrać kotki z innego drzewa , bo nie każdy orzech zapyli się własnym pyłkiem .
Pozdrawiam , kozula .
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
A czy mam szansę znaleźć jeszcze gdzieś kwiaty męskie o tej porze roku? Tak prawdę mówiąc to nie widziałam nigdy kwiatów męskich w naturze, ale będę szukać na swoim i cudzych drzewach. A mam jeszcze pytanie w jakiej odległości powinny się znajdować ewentualny zapylacz (tak maksymalna odległość) sprawdziłabym czy takowe są w okolicy.
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Teraz już dawno po ptokach . O zapyleniu pomyśl w następnym roku . Z tego co udało mi się odszukać wynika , że pyłek może być przenoszony na odległość nawet 1 km . U Twojego drzewa prawdopodobnie kwiaty żeńskie zakwitaja tak późno , że na naturalne zapylenie nie ma szansy , nawet jeśli w pobliżu rosną inne orzechy .
Pozdrawiam , kozula .
Pozdrawiam , kozula .
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2836
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Lepiej wsadzić orzech do doniczki lub do ziemi
u mnie pod orzechem wyłazi zawsze pełno sadzonek które regularnie tępię. Z gałązkami nie próbowałam bo nie miałam takowej potrzeby :)Z owocu orzecha naprawdę drzewko szybko urośnie. Proponuję wykopać od kogoś sadzonkę, która mu właśnie wyrosła przez skiełkowanie orzecha.
Pozdrawiam
Magda
Pozdrawiam
Magda
- kozula
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2190
- Od: 21 sie 2008, o 20:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
- Kontakt:
Orzecha bardzo trudno zakorzenić , robi problemy nawet przy rozmnażaniu in vitro . Zawsze można wetknąć roczny pęd do doniczki , to nic nie kosztuje , jednak szanse ukorzenienia są znikome . Należałoby ściąć pęd w lutym i trzymac doniczkę w ciepłym pomieszczeniu okrytą foliówką . Zakorzenianie orzecha trwa 70 - 90 dni . Tylko niektóre drzwa dają się ukorzenić z pędów zdrewniałych .Basieńka pisze:Czy ucinając kawałek gałązki orzecha, jest możliwość że przyjmie się ona w doniczce jako nowa sadzonka?
Pozdrawiam , kozula .




