Chmaro, tak, mam balkon. O zimowaniu na balkonie powiem szczerze nie słyszałam, ale wezmę to na pewno pod uwagę, tak jak mówisz poczytam jeszcze na ten temat żeby się bardziej dokształcić i niezaszkodzić roślinkom. Wiem, że z nich niezłe mutanty

, ale lepiej nie ryzykować, bo każdą stratę roślinki ciężko znoszę.
Właśnie dziś zauważyłam u jednego z moich nowych nabytków (zakupiłam kilka miesiąc temu w Obi

), że chyba cierpi biedaczek na zgniliznę korzeniową

Powiedziałam sobie nigdy więcej zakupów w Obi! Taki problem mam tylko z kwiatami tam zakupionymi

, już jednego wcześniej musiałam niestety pożegnać, teraz przyjdzie mi się rozstać z drugim
Pozdrawiam Beata