Królowa jednej nocy
Witajcie
ale się ucieszyłam, gdy zobaczyłam, że kwiatek który równiez posiadam, to ten sam jaki ma kysp50. Nie znam jego nazwy - ale czy to królowa jednej nocy???? Byłam przekonana, że kwiat o tej nazwie wyglada inaczej.
Muszę się z nim przeprosić, bo trochę go zaniedbałam - wyniosłam na klatkę schodową, podlewam jak mi się przypomi - a i tak zakwitnął
W poprzednie lato wyniosłam go na dwór bo po zakwitnięciu pojawiła na nim się masa mszyc. Nie mogłam ich opanować, przechodziły na inne kwiatki
Może też powinnam go wystawic na dwór? jak myślicie?
ale się ucieszyłam, gdy zobaczyłam, że kwiatek który równiez posiadam, to ten sam jaki ma kysp50. Nie znam jego nazwy - ale czy to królowa jednej nocy???? Byłam przekonana, że kwiat o tej nazwie wyglada inaczej.
Muszę się z nim przeprosić, bo trochę go zaniedbałam - wyniosłam na klatkę schodową, podlewam jak mi się przypomi - a i tak zakwitnął
W poprzednie lato wyniosłam go na dwór bo po zakwitnięciu pojawiła na nim się masa mszyc. Nie mogłam ich opanować, przechodziły na inne kwiatki
Może też powinnam go wystawic na dwór? jak myślicie?
Witam :P
Dawidzie - po pokroju rośliny jest podobna do mojej :P -zamieszczę jutro fotki, tak abyś mógł porównać - kłopot masz z identyfikacją , ponieważ to co masz w doniczce , to są fragmenty do ukorzenienia - dopiero po jakimś czasie . zorientujesz się jak charakterystycznie rośnie Epiphyllum oxypetalum.
A , te czerwone kwiaty , sa przynależne zazwyczaj epifilium hybrydy - jest wiele wsród tych czerwonych ,a różnią się wielkością kwiatów, i tym co w środku kielicha.
Niektóre mają jednobarwny środek inne maja kolorowe .
A wszystko jest bajeczne ;:95 .
pozdrawiam Jovanka :P
Dawidzie - po pokroju rośliny jest podobna do mojej :P -zamieszczę jutro fotki, tak abyś mógł porównać - kłopot masz z identyfikacją , ponieważ to co masz w doniczce , to są fragmenty do ukorzenienia - dopiero po jakimś czasie . zorientujesz się jak charakterystycznie rośnie Epiphyllum oxypetalum.
A , te czerwone kwiaty , sa przynależne zazwyczaj epifilium hybrydy - jest wiele wsród tych czerwonych ,a różnią się wielkością kwiatów, i tym co w środku kielicha.
Niektóre mają jednobarwny środek inne maja kolorowe .
A wszystko jest bajeczne ;:95 .
pozdrawiam Jovanka :P
Witam :P
Prezentuję fotki mojej Królowej Jednej Nocy - Epiphyllum oxypetalum
Kwitnienie było w ub.roku wspaniałe -w lipcu były dwa kwiaty,we wrześniu jeden.
Dwa pąki zostały uszkodzone podczas gradobicia czerwcowego.
Ale i tak ważne,ze były aż trzy .
Wszystkie prawie moje rośliny przebywają od maja do września na zewnątrz ,tak więc jest to praktycznie uprawa ogrodowa.Nie mają zadaszenia,staram sie jedynie zapewnić im słuszną
dawkę słońca ,pod kontrolą.
Rozmiar oxypetalum to powyżej 1,50m oprócz doniczki.Jest to jedno z największych epifilium
jezeli nie podtrzymane na podpórkach pozostaje rozbiegane.Ma swój urok ale....utrudnienie dla posiadacza pozostaje dość duże.
Kwitnienie jest widowiskiem- rozpoczyna sie od widocznego gołym okiem wydłużenia/ok.5-8cm/ i skręcania pąku kwiatowego .Nastawia sie do pozycji otwarcia.Trwa od godziny ok.19-tej
do pierwszego sygnału pękania pąka -->ok.22-giej kwiat sie otwiera w pełni , srednio ok
1.30 kończy seans i powoli zamyka się.
Juz bezpowrotnie,rano smętnie już zwisa.
to jest fotka w części górnej rośliny - kwiaty tworzą się na aureolach górnych-następne piętro rozgałęzień..Taki układ gwarantuje dojrzałość rośliny i zdolność do wydania kwiatu.Fotka z 30 lipca 2006 -były dwa równoczesne kwiaty widoczne na fotce- rozkwitały w odstępie jednego dnia.
To jest kwiat -wielkość w porównaniu do zapałek. To 20cm-szkoda tylko że , tego zapachu nie można przekazać na forum. Oszałamiający.
To jest kwiat z następnej tury kwitnienia z innego miejsca na roślinie - 28.09.2006- nawet mu zimno nie przeszkadzało.
A to wejście w samo serce kwiatu - proszę zwrócić uwagę na to wędzidełko- skutecznie wabi
ciekawy rodzaj owada - widziałam dziwadło =dziwna długa ,cienka ,czarna ,jakby*mucha* .
Niestety nie udało się tego wyłapać na fotkach.
Myślę, że fotki pomogą rozwiać wątpliwości, co do rodzaju rośliny o której mówimy.
Wszystkie fotki są mojego autorstwa, pochodzą z sesji nocnej ogrodowej-prawie królewskiej
w Sosnowcu.
pozdrawiam Jovanka
Prezentuję fotki mojej Królowej Jednej Nocy - Epiphyllum oxypetalum
Kwitnienie było w ub.roku wspaniałe -w lipcu były dwa kwiaty,we wrześniu jeden.
Dwa pąki zostały uszkodzone podczas gradobicia czerwcowego.
Ale i tak ważne,ze były aż trzy .
Wszystkie prawie moje rośliny przebywają od maja do września na zewnątrz ,tak więc jest to praktycznie uprawa ogrodowa.Nie mają zadaszenia,staram sie jedynie zapewnić im słuszną
dawkę słońca ,pod kontrolą.
Rozmiar oxypetalum to powyżej 1,50m oprócz doniczki.Jest to jedno z największych epifilium
jezeli nie podtrzymane na podpórkach pozostaje rozbiegane.Ma swój urok ale....utrudnienie dla posiadacza pozostaje dość duże.
Kwitnienie jest widowiskiem- rozpoczyna sie od widocznego gołym okiem wydłużenia/ok.5-8cm/ i skręcania pąku kwiatowego .Nastawia sie do pozycji otwarcia.Trwa od godziny ok.19-tej
do pierwszego sygnału pękania pąka -->ok.22-giej kwiat sie otwiera w pełni , srednio ok
1.30 kończy seans i powoli zamyka się.
Juz bezpowrotnie,rano smętnie już zwisa.
to jest fotka w części górnej rośliny - kwiaty tworzą się na aureolach górnych-następne piętro rozgałęzień..Taki układ gwarantuje dojrzałość rośliny i zdolność do wydania kwiatu.Fotka z 30 lipca 2006 -były dwa równoczesne kwiaty widoczne na fotce- rozkwitały w odstępie jednego dnia.
To jest kwiat -wielkość w porównaniu do zapałek. To 20cm-szkoda tylko że , tego zapachu nie można przekazać na forum. Oszałamiający.
To jest kwiat z następnej tury kwitnienia z innego miejsca na roślinie - 28.09.2006- nawet mu zimno nie przeszkadzało.
A to wejście w samo serce kwiatu - proszę zwrócić uwagę na to wędzidełko- skutecznie wabi
ciekawy rodzaj owada - widziałam dziwadło =dziwna długa ,cienka ,czarna ,jakby*mucha* .
Niestety nie udało się tego wyłapać na fotkach.
Myślę, że fotki pomogą rozwiać wątpliwości, co do rodzaju rośliny o której mówimy.
Wszystkie fotki są mojego autorstwa, pochodzą z sesji nocnej ogrodowej-prawie królewskiej
w Sosnowcu.
pozdrawiam Jovanka
MOJA KWITNIE WLASNIE TERAZ!!!
Witam!
Wlasnie zadebiutowala krolowa jednej nocy u mnie w pokoju pikanterii wszystkiemu moze dodac fakt, ze.........doniczka stoi pietro nizej, a lisc przebil sie przez sufit przy widocznej na zdjeciu rurze od kaloryfera!!!! Co wiecej zaraz obok na parapecie stoi druga roslinka i tak za 2 dni powinien sie na niej rozwinac piekny kwiat. W domu moja mama ma bodajze 4 roslinki tego typu, kazda wiele lat stazu i wszystkie regularnie kwitna. Srednio w roku mamy od 8 do 10 kwiatow, bo warunki sa idealne (szczegolnie w moim pokoju, poniewaz nigdy tak wczesnie nie zakwitala, najczesniej na przelomie lipca i sierpnia).
Przesylam fotke zrobiona doslownie 15 minut temu........kwiat jeszcze sie do konca nie rozwinal, ale zapach jest nieprawdopodobny w pokoju, mozna waniliowa faze zalapac
pozdrawiam
Wlasnie zadebiutowala krolowa jednej nocy u mnie w pokoju pikanterii wszystkiemu moze dodac fakt, ze.........doniczka stoi pietro nizej, a lisc przebil sie przez sufit przy widocznej na zdjeciu rurze od kaloryfera!!!! Co wiecej zaraz obok na parapecie stoi druga roslinka i tak za 2 dni powinien sie na niej rozwinac piekny kwiat. W domu moja mama ma bodajze 4 roslinki tego typu, kazda wiele lat stazu i wszystkie regularnie kwitna. Srednio w roku mamy od 8 do 10 kwiatow, bo warunki sa idealne (szczegolnie w moim pokoju, poniewaz nigdy tak wczesnie nie zakwitala, najczesniej na przelomie lipca i sierpnia).
Przesylam fotke zrobiona doslownie 15 minut temu........kwiat jeszcze sie do konca nie rozwinal, ale zapach jest nieprawdopodobny w pokoju, mozna waniliowa faze zalapac
pozdrawiam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21865
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Gratuluję!!!!!
dziękuję serdecznie ,że zechciałaś meduzo tak na gorąco włączyć się do tematu.
Zazdroszczę niesamowicie tego zapachu i ...posiadania tej rośliny.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do dyskusji-wierze,że znajdzieśz na forum tematy,które Cię zainteresują.
Jeszcze raz dzięki,wielkieeeeeee...
dziękuję serdecznie ,że zechciałaś meduzo tak na gorąco włączyć się do tematu.
Zazdroszczę niesamowicie tego zapachu i ...posiadania tej rośliny.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do dyskusji-wierze,że znajdzieśz na forum tematy,które Cię zainteresują.
Jeszcze raz dzięki,wielkieeeeeee...
Meduzo :P
Gratulacje i wielkie uznanie - wszak to wcale nie tak popularne w domach kwiaty.
A kwiaty -świetnie wyglądają , zjawiskowe i ten zapach.
Dla mnie zapach jest upojny i to dosłownie.Po sesji zdjęciowej ledwie dotarłam do kanapy-padłam odurzona.Pewnie,że emocje ogromne były,filmowano cykl -mnóstwo kibiców-ale
powodem zmęczenia był zapach.Zwodniczy i piękny.Wszyscy byliśmy lekko wstrząśnięci jak po nadmiernej dawce ;:38 ....czegoś tam.
W mieszkaniu , pewnie bym nie wytrzymała, chyba,ze słabiej pachnie.
Wybitnie szybko w tym roku weszły w kwitnienie u Ciebie -doszukiwać się można ciepłej zimy, gorącej wiosny ,a i tak nie będziemy wiedzieć co się stało.Ważne , że kwitną. U mnie ledwie coś widać , a po wywrotkach w ogrodzie, podczas wichury troszkę ję potarmosiło. Czy uszkodziło ??nie wiem jeszcze.
Muszę jednak je bardziej chronić od tych zawirowań(=dosłownych ) pogodowych.
Deszcz, słońce i normalny wiatr im nie szkodzi - wszak w naturze sa epifitami.
Zdziwić sie można, ze takie wielkie rośliny rosną .... w konarach drzew.
Karo - te kwiaty potrzebują dobrych kilku lat aby kwitły- teoria mówi 4-6 ,moje kwitnienie pierwsze było po 8 latach , ale też nie umiałam ich prowadzić.
Teraz najstarszy ma lat 15 -u mnie!!!-czyli jest starą 18-tką -jak na kwiat to wiele!!!!!
pozdrawiam Jovanka
Gratulacje i wielkie uznanie - wszak to wcale nie tak popularne w domach kwiaty.
A kwiaty -świetnie wyglądają , zjawiskowe i ten zapach.
Dla mnie zapach jest upojny i to dosłownie.Po sesji zdjęciowej ledwie dotarłam do kanapy-padłam odurzona.Pewnie,że emocje ogromne były,filmowano cykl -mnóstwo kibiców-ale
powodem zmęczenia był zapach.Zwodniczy i piękny.Wszyscy byliśmy lekko wstrząśnięci jak po nadmiernej dawce ;:38 ....czegoś tam.
W mieszkaniu , pewnie bym nie wytrzymała, chyba,ze słabiej pachnie.
Wybitnie szybko w tym roku weszły w kwitnienie u Ciebie -doszukiwać się można ciepłej zimy, gorącej wiosny ,a i tak nie będziemy wiedzieć co się stało.Ważne , że kwitną. U mnie ledwie coś widać , a po wywrotkach w ogrodzie, podczas wichury troszkę ję potarmosiło. Czy uszkodziło ??nie wiem jeszcze.
Muszę jednak je bardziej chronić od tych zawirowań(=dosłownych ) pogodowych.
Deszcz, słońce i normalny wiatr im nie szkodzi - wszak w naturze sa epifitami.
Zdziwić sie można, ze takie wielkie rośliny rosną .... w konarach drzew.
Karo - te kwiaty potrzebują dobrych kilku lat aby kwitły- teoria mówi 4-6 ,moje kwitnienie pierwsze było po 8 latach , ale też nie umiałam ich prowadzić.
Teraz najstarszy ma lat 15 -u mnie!!!-czyli jest starą 18-tką -jak na kwiat to wiele!!!!!
pozdrawiam Jovanka
Witam ponownie
Faktycznie w tym roku wczesnie zakwitla, jeszcze nigdy o tej porze nie dawala o sobie znac Mozliwe, ze tak jak mowisz Jovanko ma to cos wspolnego z ocieplajacym sie stopniowo klimatem w Polsce, a szczegolnie z cieplymi zimami. Moge takze potwierdzic, ze aby kwiaty w ogole cieszyly wlasciciela musi minac sporo czasu........ta roslinka jest dla cierpliwych, ale pozniej niesamowicie to wyglada Te, ktore sie znajduja w moim domu maja spokojnie ponad 10 lat
Ja sie boje co bedzie w tym roku, poniewaz spojrzcie sami na zdjecie ponizej, co sie dzialo na jednej krolowej w zeszlym roku- istne szalenstwo Dodam ze zakwitala 3 pachnace dni, dwojkami pierwszego i drugiego oraz trzeciego dnia pojedynczo ostatni kwiatek. Mozna to okreslic mianem koncertu na piatke skrzypiec
pozdrowionka dla wszystkich!
Pawel (meduzas)
Faktycznie w tym roku wczesnie zakwitla, jeszcze nigdy o tej porze nie dawala o sobie znac Mozliwe, ze tak jak mowisz Jovanko ma to cos wspolnego z ocieplajacym sie stopniowo klimatem w Polsce, a szczegolnie z cieplymi zimami. Moge takze potwierdzic, ze aby kwiaty w ogole cieszyly wlasciciela musi minac sporo czasu........ta roslinka jest dla cierpliwych, ale pozniej niesamowicie to wyglada Te, ktore sie znajduja w moim domu maja spokojnie ponad 10 lat
Ja sie boje co bedzie w tym roku, poniewaz spojrzcie sami na zdjecie ponizej, co sie dzialo na jednej krolowej w zeszlym roku- istne szalenstwo Dodam ze zakwitala 3 pachnace dni, dwojkami pierwszego i drugiego oraz trzeciego dnia pojedynczo ostatni kwiatek. Mozna to okreslic mianem koncertu na piatke skrzypiec
pozdrowionka dla wszystkich!
Pawel (meduzas)