Mój ogród - Ewelina - 2009r. cz.3

[Ewelina]

I kolejna zmiana tematu - tym razem zdjęcia tych , co zwisają , czyli pnączy o długich,przewieszających się kiściach kwiatowych :

Pokazywałam już niebiesko-fioletową GLICYNIĘ CHIŃSKĄ, ale co tam - pokażę ją raz jeszcze , bo w tym roku sobie na to zasłużyła:)






A poniżej biała GLICYNIA KWIECISTA , jeszcze niezbyt okazała, bo kwitnąca po raz pierwszy i tylko kilkoma kwiatami, ale i tak sprawiły mi one wielką radość , no i dały nadzieję na lepsze kwitnienie za rok Długie na 50cm. kiście kwiatowe pachną!!!





Na koniec ZŁOTOKAP - niewielkie drzewko dosłownie "kapiące złotem" w okresie kwitnienia:

[asia0809]

Ewelinko,
Ja bym się do Ciebie uśmiechnęła o nasionka białego, niskiego orlika (wachlarzowatego?)
Gdybyś chciała to chętnie w zamian zborę nasionka z mojego. Ma ładne, duże i intensywnie wybarwione kwiaty no i kwitnie niezawodnie
Pozdrawiam

[x-d-a]

Ewelinko, bardzo ciekawe roślinki pokazałaś. Mnie szczególnie zainteresowały kaliny. Mam tylko tę nazywaną Boule de neige, jest piękna w okresie kwitnienia i daje przedsmak tego, jakie śliczne mogą być inne kaliny. Muszę się rozejrzeć w szkółkach i wygospodarować jeszcze jakieś miejsce. Dobrze, że kaliny mogą rosnąć w półcieniu, to stwarza większe możliwości znalezienia dla nich stanowiska.
Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twojego piesia - "w czasie deszczu piesie się nudzą".

[Ewelina]

Asiu, chętnie Już Cie dopisałam do mojej orlikowej listy. Gdy nasionka dojrzeją - dam znać:)

[elsi]

Wyraźnie widać, że g. kwiecista ma dłuższe kwiatostany, ponoć dorastają do 60 cm .
G. kwiecista kręci się w lewo a g.chińska w prawo, tyle teoria - to prawda?
Glicynię chińską mam, nie kwitła jeszcze, ale rośnie dobrze, nie przemarza u mnie ,
kwiecistej raczej nie posadzę, mniej odporna na zimno.

[Ewelina]

Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Twojego piesia - "w czasie deszczu piesie się nudzą".

Tak, tak : " to ogólnie znana rzecz. Choć mniej trudzą się i mniej brudzą się , ale strasznie nudzą się w deszcz..."

[Awe]

Ewelinko - pięknie u Ciebie ... jak zawsze
Powiedz czy złotokap "brudzi"? Jak przekwita opadają całe grona czy pojedyńcze kwiatki...

[Julia]

Ewelinko , Twój ogród niezmiennie mnie zachwyca, każda roślina
i każdy zakątek.
Nie mogę wyjśc z podziwu, że przy takiej
róznorodności i ilości roślin wszelakich,
nie ma misz-maszu i ogród jest przestronny,
przejrzysty, cudowny.
Bardzo lubię Twój ogród.
A teraz zachwycam się pięknym świerkiem z szyszkami.
Moje serby mają dopiero 5 lat, więc na taki widok pewnie jeszcze trochę poczekam.
Ewelinko, serdecznie gratuluję publikacji i nagrody w MP Ogród.
, dla wielu zakładających ogrody to wspaniała inspiracja.

A kiedy zaświeci słoneczko...bardzo proszę o fotki
z cudownym teatrem cieni na trawniku

[kubanki]

Ewelino, a ja jeszcze wrócę do MPO. Kupiłam sobie będąc w szpitalu nowy numer i bardzo bardzo się ucieszyłam widząc znajomy ogród. I muszę się pochwalić, że poznałam go od razu po zdjęciach Właściwie to chyba pochwała Ciebie, że udało Ci się stworzyć coś tak indywidualnego, rozpoznawalnego na pierwszy rzut oka.
Piękne rośliny i rodododendrony i glicynie i złotokap. Wszystko bujne i zdrowe

[Ewelina]

Ewelinko - pięknie u Ciebie ... jak zawsze
Powiedz czy złotokap "brudzi"? Jak przekwita opadają całe grona czy pojedyńcze kwiatki...

Awciu, wszystko , co przekwita i opada w jakimś sensie " brudzi" , ale złotokapowe śmieci zupełnie mi nie przeszkadzają ( gubi pojedyncze kwiatki).

Nie mogę wyjśc z podziwu, że przy takiej
róznorodności i ilości roślin wszelakich,
nie ma misz-maszu i ogród jest przestronny,
przejrzysty, cudowny.
Bardzo lubię Twój ogród.
A teraz zachwycam się pięknym świerkiem z szyszkami.
Moje serby mają dopiero 5 lat, więc na taki widok pewnie jeszcze trochę poczekam.
Ewelinko, serdecznie gratuluję publikacji i nagrody w MP Ogród.
, dla wielu zakładających ogrody to wspaniała inspiracja.

A kiedy zaświeci słoneczko...bardzo proszę o fotki
z cudownym teatrem cieni na trawniku

Dziękuję . Zdjęcia cienisto- trawnikowe masz jak w banku Niech no tylko słonko weźmie się do roboty...

Przeładowanych i " bałaganiarskich " ogrodów nie lubię , ale czasem , z powodu ilości i różnorodności roślin mam wrażenie , że mój ideał już sięgnął bruku ! Staram się komasować nasadzenia , ale nie zawsze jest to możliwe. A mnie w ogrodzie potrzebna jest przestrzeń , harmonia, zieleń , duże barwne grupy kwitnących roślin i jakieś dodatki nieroślinne ( mała architektura) w niewielkich ilościach.

[Ewelina]

Ewelino, a ja jeszcze wrócę do MPO. Kupiłam sobie będąc w szpitalu nowy numer i bardzo bardzo się ucieszyłam widząc znajomy ogród. I muszę się pochwalić, że poznałam go od razu po zdjęciach Właściwie to chyba pochwała Ciebie, że udało Ci się stworzyć coś tak indywidualnego, rozpoznawalnego na pierwszy rzut oka.
Piękne rośliny i rodododendrony i glicynie i złotokap. Wszystko bujne i zdrowe

Ten powszechnie chyba stosowany przez czytelników skrót - MPO - kojarzy mi się ( bom przecie starsze pokolenie ) z istniejącym kiedyś "Miejskim Przedsiębiorstwem Oczyszczania "... ale cóż , czasy się zmieniają i skróty też nabierają nowego znaczenia
Aniu, żałuję ,że masz teraz tyle spraw na głowie . Zawsze jednak chętnie do Ciebie zajrzę - może akurat będziesz ?
Maluszkowi życzę duuużo zdrówka

[ZosiaM]

Ewelinko! kupiłam to jako liść laurowy w obi ,pięknie u ciebie ,dobrej nocki życzę

[Bogusia2]

Ewelino, może jednak poproszę Cię pieknie o nasiona białego i ciemnoniebieskiego orlika, o ile nie jest to dla Ciebie zbyt kłopotliwe. Bo właściwie dlaczego mam nie potrafić wyhodować rośliny z nasionka?! Mam nawet takie maciupeńkie doniczki z rodzaju tektury. Rozumiem, że nasionka wsypuje się na ziemię, leciutko przykrywa ziemią, podlewa, stawia na parapecie i czeka się, aż się coś pokaże. A co potem Ewlino? Jak siewki mają powiedzmy po 4-5 cm wysokości można je już posadzić na stałe stanowisko?

[Ewelina]

Ewelino, może jednak poproszę Cię pieknie o nasiona białego i ciemnoniebieskiego orlika, o ile nie jest to dla Ciebie zbyt kłopotliwe. Bo właściwie dlaczego mam nie potrafić wyhodować rośliny z nasionka?! Mam nawet takie maciupeńkie doniczki z rodzaju tektury. Rozumiem, że nasionka wsypuje się na ziemię, leciutko przykrywa ziemią, podlewa, stawia na parapecie i czeka się, aż się coś pokaże. A co potem Ewlino? Jak siewki mają powiedzmy po 4-5 cm wysokości można je już posadzić na stałe stanowisko?

Bogusiu, zapisałam sobie , jakie kolorki chcesz i wyślę , gdy tylko nasionka dojrzeją.
Nasionka orlików są bardzo drobne i nie ma potrzeby ich przykrywać ziemią - tych , które same się wysiewają też nikt przecież nie przykrywa. Jeśli już chcesz przykryć , to naprawdę cieniutką warstewką bardzo rozdrobnionej ziemi z piaskiem. Ja wysiewam zwykle do skrzynek, które stawiam w ogrodzie ,gdzieś z tyłu , za innymi roślinami. Do jesieni wykiełkują małe roślinki.I nie przejmuj się , gdy te maluchy "znikną" zimą.Wiosną przynajmniej część z nich ponownie się pojawi, będą silniejsze i wtedy , na początku maja posadzisz je na rabatki ,najlepiej grupkami , po kilka sztuk. Z pewnością Ci się uda

[Bogusia2]

Dziękuję Ewelino . Dobranoc.