U mnie zawsze to skutkowało.
Chyba, że nasiona są stare albo już utraciły zdolność do kiełkowania.
Iwcia&Patyrek - ta roślinka to prawdopodobnie rdest.
Rośnie koło oczka wodnego.
Liliowce już zaczynają robić pączki a cytrynowy już kwitnie.
Bogusiu - wiele osób już wypróbowało ten sposób i chwalili.
U mnie też się sprawdza.
Zawsze to mniej pracy.


Grażko - to stary sposób.
Nawet gdzieś widziałam specjalne nakręki na te butelki z dozownikiem.
Izuś - za zdjęcia nie dziękuj bo nie ma za co.
A pelargonie i surfinie kupiłam.
Moje pelargonie robią też już pączki - pierwsza niedługo zakwitnie.
To robi mikroklimat balkoniku.
Dużo cieplej niż na polu i wilgotne powietrze plus zasilanie daje efekt.

