
W.o... Ciąży, porodzie i połogu
- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
My od początku oboje mówiliśmy, że obojętnie jakiej płci byle było zdrowe. A jak lekarz powiedział, że dziewczynka... to oboje jakoś zawiedzeni byliśmy. Wyszło, że chcieliśmy syna... Pocieszyło nas troszkę, że zaraz dodał "ale to tak na 100% to nie mogę powiedzieć" ;)
Najbardziej bałam się, że może być więcej niż dwójka dzieci za jednym razem. Bo aby zajść brałam tabletki, które w skutkach niepożądanych mają wpisane: "należy uprzedzić pacjentkę o możliwości wystąpienia ciąży mnogiej"... Bliźniaki bym przyjęła z otwartymi ramionami, ale już trojaczki to by była lekka załamka. O czworaczkach bałam się pomyśleć
A na kiedy masz przewidywaną datę porodu ?
Najbardziej bałam się, że może być więcej niż dwójka dzieci za jednym razem. Bo aby zajść brałam tabletki, które w skutkach niepożądanych mają wpisane: "należy uprzedzić pacjentkę o możliwości wystąpienia ciąży mnogiej"... Bliźniaki bym przyjęła z otwartymi ramionami, ale już trojaczki to by była lekka załamka. O czworaczkach bałam się pomyśleć

A na kiedy masz przewidywaną datę porodu ?
Poród mam na 21 listopada, ale ponieważ 19 mam urodziny to może jakoś baby pogonie
Mi też zależy żeby dziecko było zdrowe, w końcu na płeć i tak nie mam wpływu.
A co do ciąży mnogiej - to mam jakieś szanse na dwójke - to u mnie w rodzinie czesto się zdarza, ale co powiesz na szóstkę na raz - na travelu oglądam czasem program o rodzinie która ma ośmioro dzieci - bliźnięta i sześcioraczki - to jest dopiero szał niebieskich ciał

Mi też zależy żeby dziecko było zdrowe, w końcu na płeć i tak nie mam wpływu.
A co do ciąży mnogiej - to mam jakieś szanse na dwójke - to u mnie w rodzinie czesto się zdarza, ale co powiesz na szóstkę na raz - na travelu oglądam czasem program o rodzinie która ma ośmioro dzieci - bliźnięta i sześcioraczki - to jest dopiero szał niebieskich ciał

- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Tula moja szwagierka do dentysty tez przyjeżdża do Polski (zresztą jak wszyscy znajomi). Do gonekologa chodzi tam, bo na szczęście nie ma problemów z ciążą. Ale rodzić będzie już tu 
Jeśli chodzi o sprawdzanie płci w ciąży to mnie się wydaje, że to tylko takie gdybanie
W moim przypadku akurat się sprawdziło, ale moje dwie sąsiadki miały mieć dziwczynki, a obie mają chłopaków. Siostra z kolej na odwrótk - miał być chłopak a ma dziewczynkę. Także z tym nigdy nie wiadomo.
Mój lekarz nie bardzo chciał nam powiedzieć płeć - ale jestem uparta. Powiedział na, że niechce nic mówić, bo może się pomylić, a rodzice niepotrzebnie szykują się, że będzie taka płeć jak On powiedział. Niby każdy wie, że to nic pewnego, ale jednak podświadomie jest nastawiony, że będzie tak jak lekarz powiedział. A potem jest rozczrowanie i wyrzucanie 'różowych' ubranek.
Jedna z moich sąsiadek właśnie przez kilka dni w ogóle nie zajmowała się synem, bo miała być córka.Płakałą i w ogóle - chociaż przed porodem twierdziła, że nie ważne co będzie...
Danusiu, Tula życzę Wam z całego serca, żeby Wasze dzieciaczki miały taką płeć jak sobie wymarzyłyście

Jeśli chodzi o sprawdzanie płci w ciąży to mnie się wydaje, że to tylko takie gdybanie

Mój lekarz nie bardzo chciał nam powiedzieć płeć - ale jestem uparta. Powiedział na, że niechce nic mówić, bo może się pomylić, a rodzice niepotrzebnie szykują się, że będzie taka płeć jak On powiedział. Niby każdy wie, że to nic pewnego, ale jednak podświadomie jest nastawiony, że będzie tak jak lekarz powiedział. A potem jest rozczrowanie i wyrzucanie 'różowych' ubranek.
Jedna z moich sąsiadek właśnie przez kilka dni w ogóle nie zajmowała się synem, bo miała być córka.Płakałą i w ogóle - chociaż przed porodem twierdziła, że nie ważne co będzie...
Danusiu, Tula życzę Wam z całego serca, żeby Wasze dzieciaczki miały taką płeć jak sobie wymarzyłyście

- raistand
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2389
- Od: 18 mar 2007, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Bo to jest tak, że czasem widać a czasem nie za bardzo. Do tego lekarz też człowiek i może sie pomylić. U mnie przez pół roku wszyscy dookoła gadali: dziewczynka... dziewczynka... dziewczynka... i co?treissi pisze:Tula moja szwagierka do dentysty tez przyjeżdża do Polski (zresztą jak wszyscy znajomi). Do gonekologa chodzi tam, bo na szczęście nie ma problemów z ciążą. Ale rodzić będzie już tu
Jeśli chodzi o sprawdzanie płci w ciąży to mnie się wydaje, że to tylko takie gdybanieW moim przypadku akurat się sprawdziło, ale moje dwie sąsiadki miały mieć dziwczynki, a obie mają chłopaków. Siostra z kolej na odwrótk - miał być chłopak a ma dziewczynkę. Także z tym nigdy nie wiadomo.


- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
To ja Wam powiem tak: mój brat od kilku lat mieszka w Szkocji.Jego córa urodziła się właśnie tam,bratowa bardzo zadowolona była z opieki zarówno na sali porodowej,jak i w czasie ciąży.
Jedyne,co ją zdziwiło,to fakt,że zaraz,jak tylko zaczęły się bóle,zaproponowano jej znieczulenie.Nie chciała go do samego końca.A lekarze i pielęgniarki byli w szoku,jakie te Polki odporne na ból
.
Co do płci-na własnej skórze przekonałam się,jak to z tym na USG jest-trzy razy wyszło,że będzie Patryk-Paweł...
Kiedy położna oznajmiła mojemu M,że córka,to ten ...zapytał ,czy się nie pomyliła
.
No i mamy Julkę
.
Macie rację,ważne,by Dzidziaczek był zdrowy,dla mnie płec to sprawa drugorzędowa...posiadanie chłopca ma swoje dobre strony,ale i córy również(wspólne zakupy i te "babskie sprawy"
).Tylko wiecie...gorzej,jak zięc nam nie spasuje...M mówi,że przygotuje test...i 100 pytań dla ewentualnego kandydata 8) .
O,Danusiu super by było,gdyby Wam się udało w Twoje urodziny
.Ja miałam termin na wigilię...jednak moje dziecko nie pchało się na świat....31 grudnia dostałam kroplówkę,jakąś tabletkę pod język...i po 10 godzinach wróciłam do domu,bo nie podziałało.Polożna mi mówiła,że najpóźniej następnego dnia akcja się zacznie.Zadzwoniła do mnie sama,czy wszystko w porządku,bo nie przyszłam...no i umówiłam się z nią na 3 stycznia...powiedziała,że wtedy już mnie nie wypuści,póki nie urodzę....weszłam na porodówkę o 8 rano,Julka urodziła się o 20:10.Trochę to trwało,ale się udało
.Widzicie,typowa kobietka,jak było można,to dlaczego nie skorzystac z okazji...odmłodziła się o rok 
Jedyne,co ją zdziwiło,to fakt,że zaraz,jak tylko zaczęły się bóle,zaproponowano jej znieczulenie.Nie chciała go do samego końca.A lekarze i pielęgniarki byli w szoku,jakie te Polki odporne na ból

Co do płci-na własnej skórze przekonałam się,jak to z tym na USG jest-trzy razy wyszło,że będzie Patryk-Paweł...
Kiedy położna oznajmiła mojemu M,że córka,to ten ...zapytał ,czy się nie pomyliła

No i mamy Julkę

Macie rację,ważne,by Dzidziaczek był zdrowy,dla mnie płec to sprawa drugorzędowa...posiadanie chłopca ma swoje dobre strony,ale i córy również(wspólne zakupy i te "babskie sprawy"

O,Danusiu super by było,gdyby Wam się udało w Twoje urodziny



Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Ja zastanawiam się czy nie lepiej byłoby, gdyby nie było możliwości poznania płci
Ja niby chcialam wiedzieć, ale nie nastawiałam się, że będzie tak jak powiedział lekarz. Z tym, że w moim przypadku sprawdziło się i kto wie czy jakby był chłopak to czy nie byłabym jednak rozczarowana.
Kinguś ale jakbyście mieli syna to synowa też mogłaby nie przypaść do gustu. Wiem to z autopsji. Mam dwóch ciotecznych braci i jak rozmawiam z ciotką to jedną synową wychwala pod niebiosa, a drugą... delikatnie mówiąc wprost przeciwnie
Danusiu ja też tak kupowałam. Wszysko w uniwersalnych kolorach
W sumie większość rzeczy, zanim urodziłam, kupowałam właśnie niebieskich 

Kinguś ale jakbyście mieli syna to synowa też mogłaby nie przypaść do gustu. Wiem to z autopsji. Mam dwóch ciotecznych braci i jak rozmawiam z ciotką to jedną synową wychwala pod niebiosa, a drugą... delikatnie mówiąc wprost przeciwnie

Danusiu ja też tak kupowałam. Wszysko w uniwersalnych kolorach


- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Danusiu zobacz,te kosmetyki są w przystępnych cenach,a jakościowo są znakomite http://www.matern.pl/.Typowe dla przyszłych mam
i praktycznie na wszelkie dolegliwości 


Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
Hmm na rozstępy czy żeby ich nie było?DankaWS pisze:A ja właśnie byłam na zakupach i kupiłam zielony kaftanik![]()
Poradźcie mi jakiś dobry specyfik na rozstepy - na razie mam próbke oliwki pielęgnacyjnej Hipp z olejkiem z migdałów. Wczoraj położna zasypała mnie próbkami, gazetkami,ulotkami i poradnikami.


Z oliwkami dla dziecka bym uważała.. Po pierwsze nie ma sensu kupować dużej bo może się okazać, że dziecko będzie uczulone. Jedno co mogę podpowiedzieć to to, żeby przez pierwsze parę miesięcy kąpać dziecko w Oilatum albo Balneum lub też Emolium i nie stosować oliwek........ Jeżeli będzie trzeba "coś" nasmarować albo natłuścić poprosić lekarza o wypisanie recepty na krem

P.S nie czytałam całego wątku więc jak pisze od rzeczy to wybaczcie

- Tula
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1228
- Od: 7 lut 2009, o 15:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów
Dokładnie to samo zrobiłam, nakupowałam ciuszków we wszystkich kolorach (śpioszki, pajacyki, kaftaniki - ogólnie rzeczy, które moga robić i za strój dzienny i za piżamkę). Wzorki wybierałam w zwierzątka, jakieś duperele z bajek. Unikałam traktorów i takich tam wozów strażackichJa to wiem i kupuje ubranka w których może chodzić i chłopiec i dziewczynka - taki unisex, a za różowym i tak nie przepadam. A dziewczynce w niebieskim też ładnie

Z rozstępami mam niesamowity ubaw. Przez ostatnie 8 lat kilka razy mocno przytyłam i równie mocno schudłam (raz to był skok nawet 23 kg

Cięższych ciuszków też jeszcze nie kupuję, zdążę, ale jakieś spiszoki, kaftaniki itd to juz tak. Nawet kupiłam już karuzele do łóżeczka, z misiami - się pochwalę - nie wiem czy znacie nowy portal, gdzie można się licytować od 1 gr - mnie udało się kupić karuzele z Fisher Price'a za 58 gr + koszty wysyłki
W Polsce trudno sobie uhodowac oliwki, ale słyszałam, że można wcierać w ciało olej słonecznikowy - czy rzepakowy, już nie pamiętam, bo to podobno oliwa północy
Ja na razie mam ta moja oliwke z migdałków i też jest fajna, a nawet ładnie pachnie. Nie jest tłusta i ładnie się wchłania.

W Polsce trudno sobie uhodowac oliwki, ale słyszałam, że można wcierać w ciało olej słonecznikowy - czy rzepakowy, już nie pamiętam, bo to podobno oliwa północy

Ja na razie mam ta moja oliwke z migdałków i też jest fajna, a nawet ładnie pachnie. Nie jest tłusta i ładnie się wchłania.