AGUŚ-dziękuję za odwiedziny, być może że żółw ma do pary, w stawie mamy dwa żółwie, drugi jest wyraźnie mniejszy( nie wiem czy to nie samica, albo odwrotnie) , a zostały kiedyś (z 10 lat, lub więcej) kupione przez wnuka siostry do domowego akwarium o jednakowej wielkości - malutkie, od 5 lat zamieszkały w stawie i nic sobie nie robią z mrozów i zimy.
ELŻBIETO- dziękuję za odwiedziny, niestety, nie wszystko mam, nic podobnego do Twoich przylaszczek u nas nie kwitło,a co do cebulic to według mnie są podobne i nie znam się tak na kwiatach jak Ty. Wawrzynek rośnie u nas przy płocie,przylegającym do lasu, nic go nie okrywałem, a ładnie kwitnie.
MATEUSZU- dziękuję za odwiedziny, ładnie będzie jak się trawa zazieleni, na razie daleko jej do zielonego koloru.
ANIU- dziękuję za odwiedziny, tak teraz już jestem ciągle w Nokłach, mam nadzieję że długo mi roboty nie zabraknie, tam ciągle jest co robić. Sprzątania mam jeszcze trochę nad rzeką, ale tam muszę najpierw naprawić zaporę przed bobrami, wykorzystując dużą wodę w rzece, przedostały się przez zabezpieczenie i ścięły mi trzy , metrowej wysokości świerki zwykłe, rosnące wzdłuż brzegu rzeki, no cóż w straty to trzeba wliczyć i sadzić nowe. Z aparatu jestem ogromnie zadowolony, łatwo nim robić zdjęcia z różnych ujęć i ładne zdjęcia wychodzą.
EWO- dziękuję za odwiedziny, drugi żółw wczoraj się pojawił na powierzchni stawu, jest mniejszy od tego co pierwszy po zimie wypływa na powierzchnię wody, być może obydwa stanowią parę ale nie ma kto to sprawdzić, a dotknąć się nie dadzą, strasznie syczą i próbują gryźć.
Dzisiejszy dzień u nas był piękny, ciepło, prawie upał, siedzieć w murach w taki dzień to byłby grzech. Na Ranczo zawitały również wnuki z rodzicami, była zabawa i oczywiście ognisko.

Mniejszy z żółwi podczas plażowania
