Skromny ogród Joli - 2009r cz.1
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Joluś... - pomocy... Goździk jaki kolor
, co to jest ta Firletka - czy wysoka i jak kwitnie
,
Aster krzaczasty- wielkość i kol -mam dwa rodzaje, tylko nie wiedziałam że to tak się zwie...hi, hi...
Kany kupiłam- kolory nie wszystkie bardzo przesuszone od Ciebie z dużymi liśćmi już.
Rogownica kwitnie na biało- tak
, Żagwin ma pączki i skalniaki śliczne :P
Resztę znam...


Aster krzaczasty- wielkość i kol -mam dwa rodzaje, tylko nie wiedziałam że to tak się zwie...hi, hi...
Kany kupiłam- kolory nie wszystkie bardzo przesuszone od Ciebie z dużymi liśćmi już.
Rogownica kwitnie na biało- tak

Resztę znam...
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Widzę Jolu, że nadal szalejesz.
A ja mam skromne pytanko - czy twoje truskawki całoroczne przetrwały ?
Co do lubczyku to bardzo polecam.
Świetny do zup, surówek, sałatek i mięs. Ja mrożę go jesienią i potem mam w zimie do potraw.
Kiedy zimą nic nie ma w lodówce to wystarczy spora garść lubczyku, ziemniaki i marchewka z kostką rosołową, zalana mlekiem i już jest super zupa.
A ja mam skromne pytanko - czy twoje truskawki całoroczne przetrwały ?
Co do lubczyku to bardzo polecam.
Świetny do zup, surówek, sałatek i mięs. Ja mrożę go jesienią i potem mam w zimie do potraw.
Kiedy zimą nic nie ma w lodówce to wystarczy spora garść lubczyku, ziemniaki i marchewka z kostką rosołową, zalana mlekiem i już jest super zupa.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Grażynko truskawki pięknie przezimowały i czekać będę na ich maleństwakogra pisze:Widzę Jolu, że nadal szalejesz.
A ja mam skromne pytanko - czy twoje truskawki całoroczne przetrwały ?
Co do lubczyku to bardzo polecam.
Świetny do zup, surówek, sałatek i mięs. Ja mrożę go jesienią i potem mam w zimie do potraw.
Kiedy zimą nic nie ma w lodówce to wystarczy spora garść lubczyku, ziemniaki i marchewka z kostką rosołową, zalana mlekiem i już jest super zupa.

Grażynko pamiętam, pamiętam jakby co dam znać

Grażynko dziękuję za przepisik, na pewno się przyda. Ja też sobie trochę zamrożę na zimę bo w pierwszym roku nie będę go miała za wiele
