Gazania - Cz.1

Tulipany, krokusy, narcyzy, lilie, dalie, begonie, irysy, kanny, bratki, maciejki, ...
Zablokowany
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

lucy09 pisze:Ojejku, świeże kwiaty z gruntu na Wigilię? Ja ze swoimi zrobiłam tak, wykopałam je w listopadzie i wsadziłam do doniczek. Stoją w nieogrzewanym domu( z konieczności) rzadko są podlewane. Albo przetrwają albo polegną.
To wszystko jest na dobrej drodze aby przetrwały. Napisz na wiosnę jak się skończył twój gazaniowy eksperyment.

Jola tak prawdę mówiąc wcale to takie wielkie szczęście nie jest, bo jest jeszcze za mało światła, może doświetlaj je.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Ja trzymam gazanię zadołowaną w namiocie foliowym i okrytą włókniną.
Dzisiaj sprawdzałam i chyba ma się dobrze...
Awatar użytkownika
jollla500
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10625
Od: 26 cze 2008, o 23:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Gabriela pisze:Ja trzymam gazanię zadołowaną w namiocie foliowym i okrytą włókniną.
Dzisiaj sprawdzałam i chyba ma się dobrze...
Widzisz Gabrysiu, nawet nie pomyślałam że można ją zadołować w namiocie :?
ale po to jesteśmy tu, aby uczyć się zdobywać nowe doświadczenia :lol:
Jolllinki ;:3Do Jollla500
Miłością moją są ogrody, wschody słońca i jego zachody......
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Gabrysiu świetny pomysł!!! cokolwiek się stanie napisz o tym na wiosnę.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Post »

Napiszę dziewczyny...
Mam nadzieję że przeżyje.
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

ja swoje 2 szt trzymam w zimnym pokoju.. na razie żyją :)
z uśmiechami Iza
u liski
nata133
100p
100p
Posty: 106
Od: 1 lut 2009, o 13:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post »

Te piekne gazanie rosna chyba swietnie w suchym miejscu, gzie duzo slonca!
Przynajmniej tak wyczytalam w internecie, a gdzieindziej czytalam ze trzeba podlewac, to teraz nic nie rozumiem i w lecie kupie gotowa sadzonke i zobacze jak bedzie sie zachowywala na mojej suchej dzialeczce :D
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1227
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Post »

Gazanie uwielbiają słońce i nagrzaną ziemię, ale nie jest to kaktus - kiedy jest bardzo sucho to jednak trzeba podlać. U mnie rosły na słonecznym stanowisku, nie padało przez 3 miesiące, a ja byłam na wyjeździe. Mąż nie podlewał i po powrocie zastałam suszki. Po kilku dniach podlewania wypuściło toto jeszcze po kilka listków i nawet kwitło jesienią, ale bardzo marnie.
ballada
200p
200p
Posty: 232
Od: 6 mar 2009, o 12:07
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Trójmiasta

Post »

Witam. Jako bardzo początkująca wysiałam nasionka gazanii i na razie ślicznie rosną na parapecie...( tfu, tfu). Zobaczymy, czy uda mi się doczekać kwiatków. :D
pozdrawiam. Ewa

U Ballady
Awatar użytkownika
onka37
1000p
1000p
Posty: 1363
Od: 13 sie 2007, o 20:58
Lokalizacja: Śląsk

Post »

te gazanie które miałam w doniczkach w domku padły niestety :( , mam gdzieś troche nasionek, czy jak posieje teraz (bo zaspałam) nie będzie za późno?
Awatar użytkownika
Tula
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1227
Od: 7 lut 2009, o 15:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wyższe Partie Apeninów

Post »

Siej, trzymaj w cieple i zapewnij dużo światła, najwyżej będziesz miała kwitnienie opóźnione. Ja też będę dopiero siała. W zeszłym roku siałam jeszcze później, jakoś w kwietniu i zaczynały mi nieśmiało kwitnąć w połowie lipca. Później w miarę wzrostu rośliny to kwitnienie nabiera rozmachu, niestety moje zmarniały... mąż nie podlewał.
Awatar użytkownika
Anpio7
500p
500p
Posty: 715
Od: 7 lut 2009, o 23:34
Lokalizacja: 3city / Pomorze
Kontakt:

Post »

Uwielbiam gazanie, są bardzo wdzięcznymi kwiatami, fajne też jest to,że kwiaty otwierają się tylko w dni pogodne, więc podwójnie cieszy jak właśnie się jest na działeczce, a ona taka " w pełnej krasie" :wink: .
Kupiłam (nie tanio bo po 5zł) w zeszłym roku dwa kolory pomarańcz i lilaróż, jedna była w zupełnym słońcu, to się rozrosła w kwiaty i liście jak pióropusz, a druga była w małym cieniu i była mniejsza, ale kwitły do pierwszych przymrozków.
Któregoś roku przetrzymała nawet zimę i pięknie kwitła następnego roku, ale to musiała być bardzo ciepła zima :roll:
"jeśli chcesz być szczęśliwy przez całe życie - zostań ogrodnikiem "
Ogrodniczka na tymczasowym urlopie Anpio7 !!!
Apetycznie u Anpio7
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Myślę, że spokojnie można jeszcze wysiać gazanie i wcale nie jest powiedziane, że zakwitnie później niż tym co wysiali w lutym. Im daje powera światło, a tego teraz jest niedobór. Zachęcam wszystkich do wysiewów, szybko kiełkują.
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Awatar użytkownika
Świnka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 452
Od: 8 mar 2009, o 17:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków Nowa Huta

Post »

Witam miłośniczki gazanii :) zamierzam dołączyć do szacownego grona, jako że ubiegłego lata kupiłam na próbę jedną sadzonkę :) i to był strzał w 10! bardzo pięknie rośnie w suchym, słonecznym miejscu, choć wody, oczywiście, potrzebuje. Uwielbia pławić się w słońcu, przy pochmurnej pogodzie natychmiast zamyka kwiatki.

Z ciekawością studiuję Wasze eksperymenty i doświadczenia z przezimowaniem gazanii:
Któregoś roku przetrzymała nawet zimę i pięknie kwitła następnego roku, ale to musiała być bardzo ciepła zima
bo sama też podjęłam taką próbę. Jeżeli sie uda - opiszę Wam w sekrecie mój sposób! a jak nie - cóż, udoskonalę go :wink:
Awatar użytkownika
maakita
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2377
Od: 17 maja 2007, o 08:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wieś pod Krakowem

Post »

Komu udało się przetrzymać gazanie przez zimę?
Moje niestety i padły wszystkie i w zasadzie na samym przedwiośniu. Wydaje mi się, że w dużym stopniu przyczyniło się do tego rzadkie podlewanie (czasem nawet przez cały miesiąc ich nie podlewałam).
pozdrawiam Magda

Na wsi u maakity
Zablokowany

Wróć do „Rośliny CEBULOWE i jednoroczne”