
Dla przypomnienia - wyglądają tak:

No i jak skomentować taką głupotę? Pani w kwiaciarni była bowiem nie tylko ignorantką, ale upierała sie przy swojej dziwacznej teoriirastharsis pisze: Wyobraź sobie, że ostatnio zobaczyłam u siebie w kwiaciarni coś przypominającego Twój cotyledon ondulata, ale nie byłam pewna, czy to on, więc spytałam kwiaciarki, a ta stwierdziła, że... roślina, o którą pytam nie ma nazwy, bowiem należy do sukulentów, a żaden sukulent z reguły nie ma nazwy. :o No myślałam, że padnę!![]()
Ale cóż, całe życie się człowiek uczy. Tylko co ta kobieta robi w kwiaciarni z taką wiedzą o roślinachPowinna co najmniej własne centrum ogrodnicze prowadzić.
![]()
I nie kupiłam, bo nie miałam pewności, czy to faktycznie cotyledon ondulata.
I dobrze trzymają się ściany?Ariadna pisze:Ślicznie wyglądają u Ciebie ,tez mam takie tylko że storczyki