Ranczo Nokły cz.2
- Ewadz34
- 200p

- Posty: 404
- Od: 10 lut 2009, o 09:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin, Lubartów, lubelskie
Dzień dobry! 
dziękuję ślicznie za odpowiedź dotyczącą wielodoniczek. Zamierzam je zakupić, bo paprykę będę hodowała na parapetach w pracy (w domu nie mam miwjsca). A wielodoniczki z tacami, to praktycznie i estetycznie...
dziękuję raz jeszcze!
Fotki piękne
Miłego tygodnia
dziękuję ślicznie za odpowiedź dotyczącą wielodoniczek. Zamierzam je zakupić, bo paprykę będę hodowała na parapetach w pracy (w domu nie mam miwjsca). A wielodoniczki z tacami, to praktycznie i estetycznie...
dziękuję raz jeszcze!
Fotki piękne
Miłego tygodnia
W żar epoki użyczą wam chłodu
Tylko drzewa, tylko liście...
Tylko drzewa, tylko liście...
Witaj Tadeuszu, ponownie zaglądam do Twojego ogrodu. I tym razem ogród przepiękny. Gratuluję zakupu nowego aparatu, wszyscy będziemy mogli podziwiać ogród i Waszą pracę w tym roku. Proszę, w tym roku również pokazuj nam swoje rośliny z podpisem ich nazwy. Zeszłoroczne zdjęcia bardzo pomogły mi w wyborze drzew i krzewów do mojego ogrodu, dziękuję. U mnie śniegi już stopniały i odsłoniły przebijające się wiosenne kwiaty. U Ciebie też zapewne, czekamy na pierwsze ich zdjęcia nowym aparatem.
Pozdrawiam, Patrycja
Pozdrawiam, Patrycja
Witaj Tadeuszu piękne widoki przedstawiłeś. Zima i lato.
Zima robiona już nowym sprzętem? Ślicznie.
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
JOLU - dziękuję za odwiedziny, trawnik ,to oczko w mojej głowie, wymaga pracy, ale warto, bo z pewnością zdobi ogród , nie mniej niż kwiaty.
ZYTO- dziękuję za odwiedziny, zakupiony aparat, nie jest lustrzanką, ale jak na moje potrzeby to jest pierwsza klasa, nie wyobrażam sobie, by zakup takiego aparatu wprowadzał mnie w w jakąś dumę, powodującą zerwanie kontaktów z kimkolwiek, a tym bardziej z Tobą. Grzesio w fotografii jest profesjonalistą i gdzie mi tam do niego.
ANIU, GRAŻYNO- dziękuję za odwiedziny, moje podpory na pnącza wszystkie są podobne. Najpierw sadziłem pnącza, później w ziemi za pomocą świdra( do ziemi- o średnicy ok 25-30 cm) wiercę w ziemi otwory( zazwyczaj dwa, lub trzy ,jeżeli podpora jest dłuższa) na głębokość 50-60 cm po obu stronach sadzonki( na linii wschód- zachód).
Wywiercone otwory w ziemi zalewam betonem ( w skali 1 (cement) do 3 (piasek)), do betonu dodaje gruz by mniej dawać betonu. W beton ten zanurzam na głębokość ok. 30 cm kątownik ze stali ( dobrze jest ten kątownik na końcu trochę rozciąć i rozwieść , by lepiej był powiązany z betonem). Wstawiony w beton kątownik ma długość około 50 cm ( 30cm w betonie) , a na długości 20 cm od góry wiercę w kątowniku po dwa otwory ( w każdej z płaszczyzn kątownika) wiertłem od 6 do 10 mm.
Beton w którym są kątowniki , jest równo z ziemią, a nawet niżej ziemi 1-2 cm. Po związaniu betonu ( po około 7 dniach) do kątownika drutem przywiązuję słupek ( kantówkę lub okrąglak) na okres montażu , tak by spód słupka był 2-4 cm ponad poziomem ziemi. Wtedy wiertarką wiercę w słupku otwory na wysokości już wywierconych otworów w kątowniku i takiej samej średnicy .
Do połączenia kątownika ze słupkiem używam odpowiedniej średnicy metrowych nagwintowanych prętów metalowych ( zakupionych w sklepach z art, żelaznymi)+ podkładki i nakrętki o odpowiedniej średnicy.
Po zmontowaniu dwóch( czasami trzech słupków), na dole w poziomie wkrętami mocuję listwy poprzeczne( pierwszą montuję na takiej wysokości by nie utrudniała koszenie kosiarką do trawy), następne przykręcam co 20-30 cm wyżej .
W swoim ogrodzie mam tak zamontowane wszystkie drabinki pod pnącza. Wkopanie słupków bezpośrednio w ziemię powoduje że po 3-4 latach na styku ziemi z powietrzem słupki gniją i trzeba je wyrzucać. Poniżej zdjęcia zamocować słupków do kątowników wystających z betonu.

IDO, EWO - dziękuję za odwiedziny, co do doniczek i wielodoniczek, to ja używam je w dwu rodzajach. Pierwsze to wielodoniczki z 20 otworami na sadzonki i od spodu podstawkę o takich samych wymiarach jak wielodoniczka.
Kupując warto zwrócić uwagę na sztywność tego zestawu, gdyż codzienne obracanie ich o 180 stopni, by się nie chyliły do światła takiej wielodoniczki z ciężarem ziemi i sadzonki może powodować że wielodoniczka będzie się załamywać i w konsekwencji pękać.
Drugi zestaw do sadzonek to mam podstawki w kształcie wielodoniczek (o 8-12 otworach ) do których wkładam zwykłe plastikowe doniczki( zostały mi po wrzosach). Podstawki te są sztywne i pozwalają na swobodne przesuwanie, przenoszenie na raz kilku , lub kilkunastu zwykłych doniczek. Poniżej zdjęcia :- wielodoniczki z 20 otworami na sadzonki,
- podstawka w kształcie wielodoniczki,
- sadzonki pomidorów w pojedyńczych doniczkach
- pojedyńcze doniczki włożone do podstawki w kształcie wielodoniczki

PATRYCJO GRAŻYNO - dziękuje za odwiedziny w naszym ogrodzie, aparat kupiłem ze dwa tygodnie temu, instrukcję w języku polskim zdobyłem w internecie, ostatni tydzień to czytanie instrukcji, dzisiaj będąc na działce miałem zajęcia praktyczne , nadal się uczę, jest to dobry aparat ,bo pozwala zarówno na pełny automat, jak również na częściowe ustawienia ręczne, poniżej prezentuję wyniki zajęć praktycznych, niewiele , bo robiłem zdjęcia w różnych programach .
Jak widać na zdjęciach u nas zima na całego i nie ma zamiaru ustępować.
Jedynie dyżurny kwiatuszek oznajmia ze wiosna się zbliża.

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, zakupiony aparat, nie jest lustrzanką, ale jak na moje potrzeby to jest pierwsza klasa, nie wyobrażam sobie, by zakup takiego aparatu wprowadzał mnie w w jakąś dumę, powodującą zerwanie kontaktów z kimkolwiek, a tym bardziej z Tobą. Grzesio w fotografii jest profesjonalistą i gdzie mi tam do niego.
ANIU, GRAŻYNO- dziękuję za odwiedziny, moje podpory na pnącza wszystkie są podobne. Najpierw sadziłem pnącza, później w ziemi za pomocą świdra( do ziemi- o średnicy ok 25-30 cm) wiercę w ziemi otwory( zazwyczaj dwa, lub trzy ,jeżeli podpora jest dłuższa) na głębokość 50-60 cm po obu stronach sadzonki( na linii wschód- zachód).
Wywiercone otwory w ziemi zalewam betonem ( w skali 1 (cement) do 3 (piasek)), do betonu dodaje gruz by mniej dawać betonu. W beton ten zanurzam na głębokość ok. 30 cm kątownik ze stali ( dobrze jest ten kątownik na końcu trochę rozciąć i rozwieść , by lepiej był powiązany z betonem). Wstawiony w beton kątownik ma długość około 50 cm ( 30cm w betonie) , a na długości 20 cm od góry wiercę w kątowniku po dwa otwory ( w każdej z płaszczyzn kątownika) wiertłem od 6 do 10 mm.
Beton w którym są kątowniki , jest równo z ziemią, a nawet niżej ziemi 1-2 cm. Po związaniu betonu ( po około 7 dniach) do kątownika drutem przywiązuję słupek ( kantówkę lub okrąglak) na okres montażu , tak by spód słupka był 2-4 cm ponad poziomem ziemi. Wtedy wiertarką wiercę w słupku otwory na wysokości już wywierconych otworów w kątowniku i takiej samej średnicy .
Do połączenia kątownika ze słupkiem używam odpowiedniej średnicy metrowych nagwintowanych prętów metalowych ( zakupionych w sklepach z art, żelaznymi)+ podkładki i nakrętki o odpowiedniej średnicy.
Po zmontowaniu dwóch( czasami trzech słupków), na dole w poziomie wkrętami mocuję listwy poprzeczne( pierwszą montuję na takiej wysokości by nie utrudniała koszenie kosiarką do trawy), następne przykręcam co 20-30 cm wyżej .
W swoim ogrodzie mam tak zamontowane wszystkie drabinki pod pnącza. Wkopanie słupków bezpośrednio w ziemię powoduje że po 3-4 latach na styku ziemi z powietrzem słupki gniją i trzeba je wyrzucać. Poniżej zdjęcia zamocować słupków do kątowników wystających z betonu.

IDO, EWO - dziękuję za odwiedziny, co do doniczek i wielodoniczek, to ja używam je w dwu rodzajach. Pierwsze to wielodoniczki z 20 otworami na sadzonki i od spodu podstawkę o takich samych wymiarach jak wielodoniczka.
Kupując warto zwrócić uwagę na sztywność tego zestawu, gdyż codzienne obracanie ich o 180 stopni, by się nie chyliły do światła takiej wielodoniczki z ciężarem ziemi i sadzonki może powodować że wielodoniczka będzie się załamywać i w konsekwencji pękać.
Drugi zestaw do sadzonek to mam podstawki w kształcie wielodoniczek (o 8-12 otworach ) do których wkładam zwykłe plastikowe doniczki( zostały mi po wrzosach). Podstawki te są sztywne i pozwalają na swobodne przesuwanie, przenoszenie na raz kilku , lub kilkunastu zwykłych doniczek. Poniżej zdjęcia :- wielodoniczki z 20 otworami na sadzonki,
- podstawka w kształcie wielodoniczki,
- sadzonki pomidorów w pojedyńczych doniczkach
- pojedyńcze doniczki włożone do podstawki w kształcie wielodoniczki

PATRYCJO GRAŻYNO - dziękuje za odwiedziny w naszym ogrodzie, aparat kupiłem ze dwa tygodnie temu, instrukcję w języku polskim zdobyłem w internecie, ostatni tydzień to czytanie instrukcji, dzisiaj będąc na działce miałem zajęcia praktyczne , nadal się uczę, jest to dobry aparat ,bo pozwala zarówno na pełny automat, jak również na częściowe ustawienia ręczne, poniżej prezentuję wyniki zajęć praktycznych, niewiele , bo robiłem zdjęcia w różnych programach .
Jak widać na zdjęciach u nas zima na całego i nie ma zamiaru ustępować.
Jedynie dyżurny kwiatuszek oznajmia ze wiosna się zbliża.

Dziękuję Tadeuszu za dokładny opis. Pokażę to mojemu mężowi, może mi taką kratkę na powojniki zrobi? Mam jeszcze pytanie? Dlaczego na linii wschód zachód? U mnie jest północ południe. To wynika z usytuowania działki?
grazka_j - moje wątki
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
Pozdrawiam serdecznie. Grażyna
- Rodusik
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1143
- Od: 21 sty 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Tadeusz
Piękny ogród. Zdjęcia z nowego sprzętu fotograficznego będą super.
Niezły ten nowy aparat.
Piękny ogród. Zdjęcia z nowego sprzętu fotograficznego będą super.
Niezły ten nowy aparat.
Pozdrawiam, Mariola
Ogród Rodusika
Ogród Rodusika
-
tadeusz48
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
GRAŻYNO- dziękuję za odwiedziny,

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, śnieżynka kwitnie , odsłoniłem ją spod śniegu, poza tym na całości działki jest śnieg i to nic go nie ubywa bo duża część działki znajduje się w cieniu lasu, i nawet dzisiaj śnieg był zmrożony.
TESS- dziękuję za odwiedziny, z pewnością w słońcu obficiej kwitnie, moja jest sadzona do ziemi w starym dziurawym ( specjalnie robię dziury by korzenie wyszły na zewnątrz wiadra) wiadrze budowlanym o poj. 20 l. i rośnie w pełnym słońcu.
Pamiętnej żeby główny pęd uszczknąć by z niego wyrosły pędy boczne, bo tylko na pędach bocznych passiflory zawiązują się pąki kwiatowe.
MARIOLU- dziękuję za odwiedziny, z zakupionego aparatu jestem zadowolony, bo oprócz pełnej automatyki są opcje częściowego ustawienia ręcznego , co pozwala na zabawę w fotografa.
Już niewiele zostało zdjęć z 2007 roku.

, dlatego że powojniki jak mawiają " mają głowę w słońcu, a nogi w cieniu" co oznacza że lubią rosnąć w słońcu i rusztowanie pod powojniki powinno być odsłonięte na południową stronę ( w ostateczności z niedużymi odchyleniami na wschód , czy na zachód) . Oczywiście że jest to tylko założenie , a sytuacja w niejednym ogrodzie nie pozwala na najkorzystniejsze usytuowanie krzewu do południowej strony. " NOGI w CIENIU", oznacza że korzeń w ziemi ma być osłonięty od słońca, u mnie np: przy jednej drabince od południa ,rośnie berberys miniatura ( rośnie do pół metra- poniżej zdjęcie), przy drugiej drabince ziemię w obrębie korzeni powojników mam wyłożoną dachówkami( położone na ziemi z przodu i z tyłu).Dlaczego na linii wschód zachód?

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, śnieżynka kwitnie , odsłoniłem ją spod śniegu, poza tym na całości działki jest śnieg i to nic go nie ubywa bo duża część działki znajduje się w cieniu lasu, i nawet dzisiaj śnieg był zmrożony.
TESS- dziękuję za odwiedziny, z pewnością w słońcu obficiej kwitnie, moja jest sadzona do ziemi w starym dziurawym ( specjalnie robię dziury by korzenie wyszły na zewnątrz wiadra) wiadrze budowlanym o poj. 20 l. i rośnie w pełnym słońcu.
Pamiętnej żeby główny pęd uszczknąć by z niego wyrosły pędy boczne, bo tylko na pędach bocznych passiflory zawiązują się pąki kwiatowe.
MARIOLU- dziękuję za odwiedziny, z zakupionego aparatu jestem zadowolony, bo oprócz pełnej automatyki są opcje częściowego ustawienia ręcznego , co pozwala na zabawę w fotografa.
Już niewiele zostało zdjęć z 2007 roku.

-
elsi
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Tadeusz, rzuć okiem, może coś poradzisz http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 158#709158.
Nie wiem, co z tym zrobić ? Chyba udało mi się ze zdjęciami?
Dodam jeszcze, że gdy śnieg obniżył się do 5-10 cm to na całym trawniku przed tarasem widać kopce kreta
- przestałam je liczyć po 50-tym.
Ziemia pod śniegiem nie była zamarznięta i musiały prowadzić bujne życie towarzystkie.
Dziś mam mord w oczach, mają szczęście, że nie posiadam jakiegoś drastycznego środka na krety.
Wiem, że jesteś specjalistą od trawnika bez kopców, czytałam Twoje porady, ale dużo przebywam poza domem i trudno mi będzie dopilnować pułapek.
Muszę przejść dodatkowy instruktaż i zdecydowanie przeprowadzić eksmisję całej - jak widzę - licznej kreciej rodziny.
Dookoła hektary leżą odłogiem, a one akurat u mnie się zadomowiły
.
Nie wiem, co z tym zrobić ? Chyba udało mi się ze zdjęciami?
Dodam jeszcze, że gdy śnieg obniżył się do 5-10 cm to na całym trawniku przed tarasem widać kopce kreta
Ziemia pod śniegiem nie była zamarznięta i musiały prowadzić bujne życie towarzystkie.
Dziś mam mord w oczach, mają szczęście, że nie posiadam jakiegoś drastycznego środka na krety.
Wiem, że jesteś specjalistą od trawnika bez kopców, czytałam Twoje porady, ale dużo przebywam poza domem i trudno mi będzie dopilnować pułapek.
Muszę przejść dodatkowy instruktaż i zdecydowanie przeprowadzić eksmisję całej - jak widzę - licznej kreciej rodziny.
Dookoła hektary leżą odłogiem, a one akurat u mnie się zadomowiły
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Tadeuszu, bardzo dziękuję za wyczerpującą odpowiedź na temat podpórek do pnączy. Mam nadzieję dorobić się w tym roku choć jednej takiej drabinki. Prace drewniane z przyjemnością wykonam sama, ale do metalowo betonowych postaram się namówić męża. Przekonywać będę go zdjęciem Twojego powojnika w okresie kwitnienia 
- alana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2439
- Od: 2 wrz 2007, o 22:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Węgorzewo
Tadeuszu, u Ciebie wiosna jak u nas prawdziwie zimowa ;) I też jeden jedyny przebiśnieg kwitnie.
Pozdrawiam, Alicja
Działka w mazurskiej krainie
Działka w mazurskiej krainie




