Do mnie wczoraj dotarły zamówione nasionka, ale dzielnie się trzymam. Mam zamiar wytrwać do końca lutego z wysiewem, bo tak jednak najbardziej doświadczeni radzą. Teraz trochę za mało światła jeszcze. Mogę sobie wyobrazić jak będą się czuły roślinki, skoro i ja mam połowę normalnej chęci do życia i energiimaakita pisze:
Dzisiaj zrobiłam zakupy nasion, Boże czego ja nie kupiłam! I wysiałam gazanie, werbeny i aksamitkę białą (tylko kilka nasionek).

Już nawet nie wiosny, może być i śnieg, ale wyż i słoneczko
