Ogródek kogry-cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Grażynko u nas nie ma ślimaków, gleba nie zakwasza się szybko - bo mamy czarnoziemy.
A próby gleb to robimy zawsze, aby nawozową dawkę pod pszenicę ustalić, bo o nią to trzeba dbać , aby osiągnąć dobry plon.
W tym roku jest słaba cena na pszenicę więc wstrzymaliśmy się ze sprzedażą.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Zytuś to szczęściara jesteś.
U mnie ślimaków zatrzęsienie.
Ale już wiem co zrobię - postanowione. :twisted:
To Ty masz duże gospodarstwo, to i pól i łąk dostatek - ech....jak ja bym tak chciała . :roll: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Post »

Podziwiam Zytę ,ale pewnie ma gospodarstwo zmechanizowane ,a nie że trzeba się prosić o każde roboty w polu kogoś kto posiadał sprzęt do tego stosowny :P
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

No pewno Bogusiu.
Tamte czasy już dawno minęły.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Zyta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2938
Od: 21 maja 2008, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie
Kontakt:

Post »

Dziewczyny - mamy tego trochę, ( pszenicy 40 ha mieliśmy) zmechanizowani jesteśmy, ale następców brak. Zostaliśmy sami aby zdrowie było to do renty strukturalnej już bliziutko.
Dzieci podzielimy może jakoś. Syn już zrobił w tym kierunku szkołę średnią.
Córka już po studiach podyplomowych pracuje w Warszawie.
Robi też rolnicze bo bez nich nie dostanie swojej połówki.
Syn w tym roku kończy mgr w Krakowie i jako inżynier już też tam pracuje.
W lipcu żeni się z Krakowianką
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Post »

Wpadłam na chwilkę, a zasiedziałam się na dobre. Tak fajnie,miło i ciepło u Ciebie. Tyle wspomnień i pogaduszek. Jak to onegdaj bywało w długie zimowe wieczory :D
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

To prawda :D Też z przyjemnością poczytałam :)
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Post »

Witaj Grażynko byłam na tym wątku ,ale zdjęcia Grzesia nie widziałam za to piękne Twoje zdjęcia
Genia
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Piękne wspomnienia :) Ja biegałam na boso z pajdą chleba z cukrem zmoczonego wodą , oj jakie to było dobre , albo śmietaną smarowało się na chleb i posypywało cukrem :lol: Tata mój niestety zmarł jak miałam 7 lat więc za wiele nie pamiętam , ale wszyscy twierdzą ,że jestem bardzo podobna do taty
nie tylko z wyglądu . Tata kochał zwierzęta i wszystko co żyje i uwielbiał pracować w ogrodzie . Do dziś krążą opowiadania o tacinej cebuli jaka to była duża i dobra , myślę ,że to właśnie odziedziczyłam po nim , lubię pracować w ogrodzie to daje mi radość :lol: zwierzęta kocham wszystkie bez wyjątku :lol:
Grażynko przepraszam ,że tak się rozpisałam :oops: Obrazek
Hibka oczywiście kupię i jak nie będę czegoś wiedziała to będę Cię pytać :lol: Mogę :?:
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Zytuś ,może lepiej nie dziel tylko przekaż w całości jednemu dziecku ze spłatą dla drugiego.
Teraz tylko duże obszary mają prawo egzystencji.
Małe działki to tylko na budownictwo jednorodzinne się nadają.
Szkoda byłoby zmarnować na pieniądze, które i tak się rozejdą - ziemia to zawsze ziemia i w razie totalnego kryzysu zawsze wyżywi całą rodzinę.

Tu.ja, Moniu68 - miło, że wpadłyście.
A jeśli miło zleciał wam czas to cała przyjemność po mojej stronie. :wink: :lol:

Geniu - jest na pewno, chyba że w innej części.
Mam nadzieję, że Grzesiu po moim wpisie go nie wycofał, byłoby szkoda. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Jadziu1 - pamiętam to samo.
Też z pajdą chleba ze śmietaną, którą można było kroić nożem, posypaną cukrem, goniłam po miedzach.
Moja prababcia też jak twój tato kochała przyrodę i była z nią zżyta. Do póżnej starości pracowała w polu i zmarła jak miała 92 lata. Babcia była taka sama i mama.
Tak więc jestem z dziada pradziada ogrodniczką. :wink: :lol:
Myślę, że wiele jest tutaj takich osób.
Fajnie, że podzieliłaś się ze mną wspomnieniami - oj byłoby o czy opowiadać. ;:108
A pytać możesz zawsze i o wszystko. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Postudiowałam sobie o tym ukorzenianiu to kiedy najlepiej już teraz te gałązki krzewów ozdobnych przycinać czy poczekać do marca ...
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Grażynko myślałam o tej brzoskwini płaskoowocowej.
:D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Beatko - ja zawsze ucinam gałązki do ukorzeniania jak już mają liście dobrze wykształcone a kolor ciemno zielony.
Potem obrywam kilka listków dolnych, wsadzam do ukorzeniacza albo i nie i sadzę do doniczek.
Można podobno i z śpiących patyczków teraz wiosną, ale nigdy tego nie próbowałam, więc nie wiem jaki będzie efekt.
Ale skoro dziewczyny twierdzą, że można to trzeba wypróbować i zrobić eksperyment.

Elizabetko - nie próbowałam jeszcze.
Na razie jest mała , ma około 1 m wzrostu i jeszcze trochę musi podrosnąć, żeby można było ją ciąć.
Nie rośnie szybko, bo w zeszłym roku miała owoce a to jak wiadomo ogranicza wzrost.
Ale jak tu oberwać owoce jak są takie dobre. :roll: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Grażynko a Ty masz tą płaskoowocową :?:
Gdzie ja dostałaś? Wolałabym kupić bo zanim takie maleństwo wyrośnie z patyczka to potrwa parę lat.
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”