Ogródek kogry-cz.4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Coma 95 - spróbuj, to bardzo przyjemne zajęcie.
A jaka satysfakcja jak się uda ? :!: :lol:
To przecież nic trudnego.

Jadzia1 - bardzo je lubię.
niewymagające krzewy i bardzo długo kwitną.
Szkoda tylko że nie pachną.
Ale coś za coś. :wink: :lol:
One są takie wrażliwe tylko kiedy są małe. Potem ich odporność wzrasta. Duże wytrzymują nawet do - 25 stopni bez okrycia.
Nie lubią jednak wiatru zwłaszcza zimą przy dużych mrozach.

Guciu - ja też teraz kupuję, żeby nie marnować czasu.
Niecierpliwa się zrobiłam i wszystko chciałabym mieć już.
Ale pośpiech nie zawsze jest dobrym doradcą - nie zawsze masz to co kupiłeś. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
KDanuta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2417
Od: 24 kwie 2008, o 10:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: BRZESKO

Post »

Ja tez mam kilka hibiskusów ale nigdy ich nie ukorzeniałam
jutro kupie ukorzeniacz , natnę gałązek i zobaczymy co z tego
wyjdzie, róże mi nawet wychodziły :lol:

______________
cieplutko Danuta
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Danusiu jak wyszły Ci róże to hibki tym bardziej, bo o wiele krócej się ukorzeniają.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Gdyby tylko te hibki szybciej chciały kwitnąć, Grażynko..
Na nie dopiero w sierpniu :?

Iceberg
:P
Obrazek
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Grażynko myślę ,że sobie poradzę z hibkiem :oops: chociaż do tej pory to bałam się ,że u mnie przemarzną , ale jak je opatulę na zimę , jak będą małe to może doczekam takich pięknych jak Wy pokazujecie :lol: Kochanie jesteś nie możliwa , chodzi mi o Gucia :lol: Obrazek
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Hanuś - dzięki za królową bieli.
Tak hibki ułożyła natura.
Ale czy to nie fajnie jak w ogrodzie robią się pustki a hibki jeszcze w pełni kwitnienia ?
Te moje w zaciszu kwitną 1,5 miesiąca.
A co na nich motyli i bzygów :roll: , uwielbiam siadać koło nich na ławeczce i przyglądać się jak na nich pracują owady. :wink: :lol:

Jadziku - na pewno dasz radę.
Nie rosną zbyt szybko, ale po kilku latach widok jest tak cudny, że warto poczekać.
Dlaczego niemożliwa ? :shock:
Przecież Gucio to arystokracja w czystj krwi. Należy mu się jakiś choćby mały temacik.W pozowaniu jest genialny a fafelki spod szkła wyglądające tęsknie za pańcią to rewelka :!: Na miarę oskara. :!: ;:108
Grażyna.
kogro-linki
x-d-a

Post »

Grażynko, dzięki za wizytę w moim ogrodzie i miłe słowa. Ja również powolutku, w miarę wolnego czasu zwiedzam Twój piękny ogród. Widzę, że podobnie jak ja jesteś wielbicielką liliowców. Ja zaczynałam od takich zwyczajnych - żółtych i rdzawych, bez nazwy, ale za to cudownie i obficie kwitnących. Teraz sukcesywnie powiększam moją kolekcję i pochwalę się nią latem. Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Elizabetka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 8473
Od: 4 lip 2006, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Post »

Mówisz, że brzoskwinię z patyczka "uciągłaś" :shock: .....nie mogę się nadziwić. Jeżeli tak to proszę o szczegóły Grażko. ;:111
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Dala - cała przyjemność po mojej stronie. :lol:
No tak, odkryłaś moją słabość do liliowców - dobrze, że jest nas tutaj więcej.
Mam nadzieję, że się pochwalisz nabytkami. Będzie co w tym sezonie oglądać.

Elu - to proste.
Wsadzasz do ukorzeniacza, dobrej ziemi i stawiasz w chłodne miejsce, pilnując żeby ziemia była zawsze wilgotna.
Tak jak każdy patyczek.
Mój ojciec kiedyś ukorzeniał w piasku i też mu się udawało, wprawdzie nie wszystko, ale zawsze coś się przyjęło.
Pamiętam jak kiedyś kupił w sklepie brzoskwinie z importu i była tam gałązka na wpół uschnięta.
Tato ją namoczył, wsadził do kompostu z piaskiem i popiołem i mu się ukorzeniła. Cieszył się jak dziecko a my potem jedliśmy brzoskwinie wielkości dorodnego jabłka. A wszyscy patrzyli z zazdrością na naszą brzoskwinię.
Teraz wszystkie się szczepi na podkładkach a kiedyś każdy radził sobie sam jak potrafił.
Trzeba tylko oberwać trzy dolne pączki liściowe jeśli patyczki bierze się wiosną lub liście jeśli patyczki cięte są póżnym latem po owocowaniu.
Hodowaliśmy też brzoskwinie z pestek, ale nie zawsze się udawały. Niektóre były raczej odpowiednie na podkładki do szczepień niż do jedzenia. :wink: :lol:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Grażynko, to już teraz wiadomo, po kim masz talent ogrodniczy :lol:
Chylę czoło przed Twoim tatą ;:180 ;:180 ;:180
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Oj tak Halinko - miał talent, potrafił jak to mówią z g.....bicz ukręcić.
Miał mnóstwo wspaniałych pomysłów i kolegów , którym pomagał i doradzał.
Zgubiła go chemia, bo za bardzo w nią uwierzył i umarł na raka.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Hmmm, smutna historia :cry:

Dobrze, że tylu mądrych rzeczy Cię nauczył !
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Post »

Nauczył a raczej ja się nauczyłam od niego, bo on nie miał na nic czasu.
Jego pasje pochłaniały go bez reszty. :wink: :lol:
Ale talent podobno mam po nim. :P
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
HalinaK
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9422
Od: 12 paź 2008, o 11:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post »

Grażynko, no to szczęściara z Ciebie :D
Cieplutko pozdrawiam, Halina ;:194
W moim ogródeczku :wink: HalinaK-linki :D
Awatar użytkownika
bogusia177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5556
Od: 14 wrz 2007, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wodzislaw Śląski

Post »

No i właśnie Grażynko przeczytałam Twoją opowiastkę o ojcu-- ja mam bardzo zbliżoną historię o moim ojczymie - tacie ,który jest bo jeszcze żyje takim samym człowiekiem jak Twój tato ,tylko że bardzo i to bardzo stroni od chemii, ale szczepi, przesadza ,pielęgnuje,doradza i dba o roślinki jak mało kto ,mimo swoich 84 lat :P
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”