Ta żółta grzała bardzo delikatnie, nie miała nasion, fajne grube ścianki. Następna którą pokazywałem jako czarne też było bez nasion, fajne grube ścianki i bez kapsaicyny ma cechę korkowacenia po Jalapeno, kolejna fioletowa podłużna z tunelu nasion miała sporo, bez kapsaicyny, ale ścianki cieniutkie....Ostatnia fioletowa, którą pokazywałem tutaj z dwoma papryczkami, też była bez nasion, ścianki grube, ale piekielnie wypaliła język i była gorzka. Wyżej zawiązała kolejną papryczkę z nasionami brrrr. Jeszcze zostało 5 do prób, ale one albo bez papryk, albo jedna.
Na chwilę obecną jeśli już będę zbierał nasiona to z tych słodkich, albo tej żółtej
)
Ale widać, że w miarę podobne do Jalapeno bardziej.
. Annuum x annuum i tak nie jest pod tym względem aż taka szalona, cuda to dzieją się u międzygatunkowych, jak moja AX005, gdzie np jedna roślina wygląda jak Wild Brazil, druga jak jakieś takie trochę pokraczne Habanero, a trzecią można by pomylić z Jalapeno gdyby nie kształt i sposób wypuszczania pąków kwiatowych, a pozostałe mają kryzys tożsamości i nie mogą się zdecydować.
, zawsze jeszcze może wyskoczyć. Jak z dojrzewaniem jest równie późna co Jalapeno, czy wcześniejsza jak oda?
