Żywopłot - z czego?Co polecacie?

Ogólne tematy działkowe, nowości w ogrodnictwie
ODPOWIEDZ
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8015
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Żywopłot - z czego?Co polecacie?

Post »

Nie przesadzam, jak tylko troszkę odrosły znowu je obżarły, te młodziutkie wierzchołki sa miękkie i nie kolczaste. Odpuściłam wtedy a syn już tam nie mieszka.
Żywopłot z takich róż , naturalny, nie przycinany bardzo mi się zawsze podobał.
Pozdrawiam! Gienia.
Andrzej997
500p
500p
Posty: 572
Od: 21 lut 2020, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Żywopłot - z czego?Co polecacie?

Post »

No to wyrazy współczucia. Ja mam ogrodzenie, więc nie znam się na odpędzaniu zwierzaków.
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2614
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Żywopłot - z czego?Co polecacie?

Post »

Mi sarenki też obżerały róże, ale do czasu. Jak krzewy podrosły, uczta się skończyła. Sarny wolą skubać to co rośnie niżej i na wysokości ich pyszczków. Potem to już za dużo gimnastyki i się im nie opłaca. Posadź nieco większe róże, nie takie mini mini z ziarenek i przez pierwszy rok popryskaj odstraszającym "śmierdzidłem" . Potem będzie ok. Dodam, że roży błyszczącej nigdy mi nie ogryzły, widocznie nie jest taka smaczna. Co do odstraszająco-kłujących właściwości pędów rugosy, wielkim amatorem obgryzania tych kolczastych badyli jest mój kocur. Obgryza też gałązki agrestu ale różę woli bardziej :;230
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2614
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Żywopłot - z czego?Co polecacie?

Post »

Teraz ja mam kłopot. Mam żywopłot nieformowany z róży pomarszczonej po zewnętrznej stronie płotu. Na jednym końcu żywopłot przylega do ściany lasu i tam właśnie róża "się posypała". Stare krzewy poschły i je wycięłam. Są jakieś nieliczne odrosty od ziemi, jednak nie chcę tego ubytku (około 5 m długości) uzupełniać znowu różami. Powodem uschnięcia starych róż mógł być szkodnik. W pędach były wyraźne zgrubienia. Być może było jej tam za ciemno, bo po drugiej stronie drogi rośnie pokaźna tarnina, ewentualnie za sucho - sąsiedztwo ogromnego dębu. (Choć przecież róża pomarszczona rośnie dobrze na wydmach)
Zastanawiam się co w tym miejscu posadzić? Tarniny chyba nie, choć taki był mój pierwszy pomysł, bo ta rosnąca za drogą jest łysa od dołu, a ja chcę mieć w sezonie wiosenno-letnim zasłonę wzrokową przed turystami i najlepiej kolczastą, żeby nikt nie zostawił mi "śmierdzącej niespodzianki" przy płocie.
Mam w okolicy dużo siewek dzikiej gruszy. Jedna spora rośnie kawałek dalej w całkowitym cieniu, więc pomyślałam, że mogłabym gruszę ciąć do pewnej wysokości i trochę formować. Nie wiem jednak, jak dzika grusza znosi cięcie? Ewentualnie ognik, bo ten rośnie po mojej stronie ogrodzenia i daje radę. Jednak trochę nie pasuje mi w tym miejscu wizualnie. Ałycza, do cięcia, tak jak w przypadku gruszy?
Podsumowując: miejsce przez większość dnia zacienione, w sąsiedztwie wielkiego dębu, raczej suche.
Ktoś coś podpowie? Czy jakiś z wymienionych przeze mnie gatunków się nadaje? Ewentualnie może jakiś inny krzew?
Pozdrawiam Lucyna
Awatar użytkownika
kuneg
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2200
Od: 29 sty 2021, o 08:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ROD Wrocław / siedlisko ok. Trzebnicy

Re: Żywopłot - z czego?Co polecacie?

Post »

A nasz rodzimy berberys?
Albo rosa canina?
Awatar użytkownika
Szczurbobik
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2614
Od: 17 lut 2016, o 20:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Żywopłot - z czego?Co polecacie?

Post »

Róża psia faktycznie rośnie tuż za tym feralnym ogołoconym fragmentem i póki co ma się dobrze. Sadziłam ją w tym samym czasie co róże pomarszczone ale puściłam ją "na żywioł" i poszła w górę, w typowe dla gatunku, długie powyginane pędy. Z uwagi na to, słabo zasłania i nie tworzy bariery "wzrokoodpornej" . Może jednak, gdybym ją przycinała, zagęściłaby się i byłoby ok. Dzięki za podpowiedź, rozważę ją i pewnie zastosuję :D
Berberysu trochę się obawiam, bo mam ottawski i miałam Thunberga. Łapały mączniaka i wyglądały okropnie, potem gubiły liście. Ottawski jak kwitnie, śmierdzi psią kupą i wabi szerszenie :wink: Nie wiem, czy nasz rodzimy nie byłby równie "ciekawą" rośliną? W pobliżu mam pola, może pojawiła by się buławinka czerwona (sporysz)? :wink:
Korci mnie też trochę dzika grusza, próbował Ktoś z niej zrobić żywopłot? Mam przy swojej drodze do domu taki urokliwy zakątek, gdzie rośnie właśnie dzika grusza i róża psia razem z nią. Sąsiad kilka lat temu ściął je obydwie niemal do zera i odrosły jako gęsty i zwarty "monokrzaczor". Tyle, że tam gdzie to rośnie jest wystawa słoneczna przez cały dzień.
Pozdrawiam Lucyna
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe tematy działkowe i ogrodowe - Dyskusje OGÓLNE, NOWOŚCI”