Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Troszkę ostatnich zdjęć zanim je zgubię.
pszczółki pracowały usilnie i trzmiele też
będą nasionka cebulki
ostatnie ujecie przekwitających już piwonii na górce,dzisiaj pada więc to będzie chyba koniec dostaną wody połamią się i oklapną po spaleniu słońcem
będzie i w tym roku trochę kwiatu
nigdy nie pamiętam jakie tu mam liliowce ta pomarańczowe czy różne?
pszczółki pracowały usilnie i trzmiele też
będą nasionka cebulki
ostatnie ujecie przekwitających już piwonii na górce,dzisiaj pada więc to będzie chyba koniec dostaną wody połamią się i oklapną po spaleniu słońcem
będzie i w tym roku trochę kwiatu
nigdy nie pamiętam jakie tu mam liliowce ta pomarańczowe czy różne?
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Już zniknęły te nadpro gramowe posty, zgłosiłam je Palec mi nie zadrżał, tylko coś się zawiesiło i myślałam, że post nie został wysłany więc powtórzyłam a za chwilę okazało się, że poszły trzy
Nie bądź taka skromna, masz bardzo fajny ogród, dojrzaly, bogaty. Chyba każdy i każda z nas jest trochę zakręcona na punkcie swojego kawałka ziemi
Buziaki
Nie bądź taka skromna, masz bardzo fajny ogród, dojrzaly, bogaty. Chyba każdy i każda z nas jest trochę zakręcona na punkcie swojego kawałka ziemi
Buziaki
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Halszko to nic że były 3 mnie to nie przeszkadza,tylko taka jestem heciara zaraz w żart wszystko obracam a z tym zawieszaniem to i u mnie coś jest bo jak wysyłam zdjęcia to też tak robi i czekam bo nie widzę przez chwilę a potem pojawiają się wszystkie.Miłego dnia Halszko ja odpoczywam bo pokropiło trochę może ogórki przetrwają ,no jeszcze polowanie na ślimaki mnie czeka.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 968
- Od: 5 gru 2011, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: suwalszczyzna
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Jolu ale u Ciebie już kolorowo, dużo roślinek już zakwitło Fajnie obsadzone rabaty są, takie bujne. Piwonie już ślicznie zakwitły, moje jeszcze w małych pączkach. U mnie teraz czas Orlików, ale wiele zginęło lub w mniejszej postaci się pojawiły
- jarha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2644
- Od: 17 lip 2014, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: skraj Jury Krakowsko-Częstchowskiej
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
U mnie też trochę popadało i zaraz ślimaki wylazły
Po deszczu udało mi się trochę poplewić i podzielić kilka roślin, bo już marnie wyglądały takie zagęszczone.
Dobranoc Jolu
Po deszczu udało mi się trochę poplewić i podzielić kilka roślin, bo już marnie wyglądały takie zagęszczone.
Dobranoc Jolu
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Witaj Bożenko ,Witaj Halszko.
Bożenko Twoje orliki są niesamowite taka różna paleta barw i pięknie kwitną u ciebie te rośliny które u mnie nie chcą się utrzymać kokorycze,ciemierniki i inne.Piękne tulipany które w tym roku u mnie bardzo marnie,część wykopałam do przesuszenia i widzę że cebulki małe na drugi rok też mogą nie zakwitnąć,ale pod jesień wkopię i zaznaczę żebym wiedziała że tu jest wielka niewiadoma.Dobrze że każdy z nas ma inny ogród bo zawsze coś ciekawego u kogoś możemy znaleźć,swoje się opatrzy i już się nie do końca widzi urok ogrodu.Dziękuję za wizytę i zapraszam,lubię gadać.
Halszko to szybka jesteś ja tylko znalazłam jakieś dwa ślimaki dłużej mi się nie chciało czekać zobaczymy po nocy cze w mojej skrzyni zobaczę jeszcze ogórki czy tylko kikuty?Oj ile to zmagań trzeba pokonać zanim uchowa się 1 ogórka/ Zapowiadają ciągle burze i ulewy zobaczymy jeszcze ten tydzień potem może mała zmiana dla oddechu?Powodzenia Halszko i zapraszam na wymianę doświadczeń.
Bożenko Twoje orliki są niesamowite taka różna paleta barw i pięknie kwitną u ciebie te rośliny które u mnie nie chcą się utrzymać kokorycze,ciemierniki i inne.Piękne tulipany które w tym roku u mnie bardzo marnie,część wykopałam do przesuszenia i widzę że cebulki małe na drugi rok też mogą nie zakwitnąć,ale pod jesień wkopię i zaznaczę żebym wiedziała że tu jest wielka niewiadoma.Dobrze że każdy z nas ma inny ogród bo zawsze coś ciekawego u kogoś możemy znaleźć,swoje się opatrzy i już się nie do końca widzi urok ogrodu.Dziękuję za wizytę i zapraszam,lubię gadać.
Halszko to szybka jesteś ja tylko znalazłam jakieś dwa ślimaki dłużej mi się nie chciało czekać zobaczymy po nocy cze w mojej skrzyni zobaczę jeszcze ogórki czy tylko kikuty?Oj ile to zmagań trzeba pokonać zanim uchowa się 1 ogórka/ Zapowiadają ciągle burze i ulewy zobaczymy jeszcze ten tydzień potem może mała zmiana dla oddechu?Powodzenia Halszko i zapraszam na wymianę doświadczeń.
- neferet
- 200p
- Posty: 242
- Od: 18 paź 2014, o 19:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Dzięki Jolu za ciepłe słowa i wsparcie. Masz pełną rację, że chwile w ogrodzie są niepowtarzalne, ale też trudno ludziom wytłumaczyć co pięknego jest w pieleniu na przykład. Albo w jakichś żuczkach. Nie przepraszaj, bo dobre słowa są bezcenne i potrzebne, nawet jeśli ludzie się do tego nie przyznają. Ja się przyznaję.
Piękne piwonie. Super, że udało Ci się dopasować nazwy odmianowe.
Piękne piwonie. Super, że udało Ci się dopasować nazwy odmianowe.
- marta64
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2924
- Od: 8 kwie 2018, o 19:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Jolu, cudnie kwitną Twoje śliczne irysy! Gdyby wszystko było normalnie, to przyjechałabym napatrzeć się w realu, bo u mnie marności , bo słonka mają za mało.
Piwonie też lubią słońce i na 'starej górce' pięknie Ci kwitną .
Cudne kule, te różowe i Laura Desert , sądzę, że pięknie pachną . Corali nie lubię, bo zapach mają co najmniej dyskusyjny , ale mam ich kilka i choć chętnie bym je eksmitowała, to rosną pszczółkom na uciechę, bo im się bardzo podobają .
Jolu, Wandziu ten krzew, niby budleja, to u mnie jest jako tawuła wierzbolistna. Jeśli na żywopłot, to nieformowany, bo rozłazi się rozłogami na wszystkie strony, a zakwitnie dopiero latem.
Deszczyk sobie pada, na szczęście bez szaleństw sobotnich, to bawimy się w dom, a od jutra tylko słońce!
Dużo radości ogrodowych!
Piwonie też lubią słońce i na 'starej górce' pięknie Ci kwitną .
Cudne kule, te różowe i Laura Desert , sądzę, że pięknie pachną . Corali nie lubię, bo zapach mają co najmniej dyskusyjny , ale mam ich kilka i choć chętnie bym je eksmitowała, to rosną pszczółkom na uciechę, bo im się bardzo podobają .
Jolu, Wandziu ten krzew, niby budleja, to u mnie jest jako tawuła wierzbolistna. Jeśli na żywopłot, to nieformowany, bo rozłazi się rozłogami na wszystkie strony, a zakwitnie dopiero latem.
Deszczyk sobie pada, na szczęście bez szaleństw sobotnich, to bawimy się w dom, a od jutra tylko słońce!
Dużo radości ogrodowych!
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Ogród pod wierzbą 3
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Martuś miło Cię witać w moich zielonościach,nie sądzę żeby u Ciebie było cokolwiek marne,masz tyle bogactw ogrodowych że ho,ho.Ale faktycznie jedne irysy mam bardziej w cieniu i nie kwitną już tak obficie.Będę wypatrywać w ogrodniczych za innymi kolorami bo ta monotonia kolorów u mnie jest nie ciekawa.
Tawuła faktycznie robi w ogrodzie szybki busz ale kiedyś tak chciałam bo nie było nic a teraz karczuję bo ciągle się odradza.I tak jak mówisz ,dla pszczółek
Martuś mówisz o piwonii Coral że jej zapachu nie lubisz?wiesz że nie wąchałam jej a już przekwitła chyba że o coś innego chodziło.Ta pogoda dziwna dzisiaj chwilkę deszcz potem grzmoty a na końcu słońce,byłam na zakupach i jestem jakaś rozjechana,na razie ogród poczeka siedzę w kuchni,powolutku ,powolutku,powolutku kiedyś ten obiad będzie... Miłego dnia Martuś.Kiedyś się uda zjedziemy się na rowerach
Cześć Moniko super że możemy porozmawiać na forum inaczej do dyskusji został by mi tylko mój M.a to nie zawsze miłe wychodzi Muszę teraz odczekać troszkę i nazbierać parę zdjęć bo wszystko się wyczerpało a potem u mnie będzie mało kwitnienia bo hortensje pomrożone będą miały mało kwiatu i brakuje mi tego typu kwiatów jak lawendy i tego typu rosnące one często uzupełniają fajnie luki.Dobrze jednak bo mam co planować i o czym myśleć żeby ogród żył i się rozwijał a od razu wszystko mieć też nie dobrze.
Powodzenia i dużo zdrowia .
Tawuła faktycznie robi w ogrodzie szybki busz ale kiedyś tak chciałam bo nie było nic a teraz karczuję bo ciągle się odradza.I tak jak mówisz ,dla pszczółek
Martuś mówisz o piwonii Coral że jej zapachu nie lubisz?wiesz że nie wąchałam jej a już przekwitła chyba że o coś innego chodziło.Ta pogoda dziwna dzisiaj chwilkę deszcz potem grzmoty a na końcu słońce,byłam na zakupach i jestem jakaś rozjechana,na razie ogród poczeka siedzę w kuchni,powolutku ,powolutku,powolutku kiedyś ten obiad będzie... Miłego dnia Martuś.Kiedyś się uda zjedziemy się na rowerach
Cześć Moniko super że możemy porozmawiać na forum inaczej do dyskusji został by mi tylko mój M.a to nie zawsze miłe wychodzi Muszę teraz odczekać troszkę i nazbierać parę zdjęć bo wszystko się wyczerpało a potem u mnie będzie mało kwitnienia bo hortensje pomrożone będą miały mało kwiatu i brakuje mi tego typu kwiatów jak lawendy i tego typu rosnące one często uzupełniają fajnie luki.Dobrze jednak bo mam co planować i o czym myśleć żeby ogród żył i się rozwijał a od razu wszystko mieć też nie dobrze.
Powodzenia i dużo zdrowia .
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16062
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Fajny fragment ogrodu pokazałaś, z tymi różowymi piwoniami. To przepiękne kwiaty, pachnące. Tylko że strasznie krótko kwitną no i nie powtarzają tak jak róże. Przy domu to można się jeszcze pozachwycać, ale jak się jeździ na działkę, to ten widok jest krótki. Raz dwa i już kwiatów nie ma.
- lojka 63
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2053
- Od: 4 wrz 2011, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Cześć Wandziu,jak najbardziej masz rację jak chodziłam do pracy to wiele kwiatów przekwitło na górce a ja nie zobaczyłam ich nawet bo co tego czasu zostaje jak 12 godzin pochłania praca, dojazd i powrót potem coś trzeba upichcić i w domu,koło domu ogarnąć z perspektywy to sama się zastanawiam jak dawałam rady.Zdecydowanie górka była bardziej zaniedbana i rośliny same o siebie dbały A człowiek chodzi na granicy wyczerpania ale "przecież jest ok!" Dlatego bardzo często jak organizm nagle dostanie dużo luzu to wariuje i odbiera na co mu się dawniej nie pozwoliło,czyli boli tu i tam To zdjęcie z piwoniami mogło być ładniejsze gdybym zrobiła je dzień,dwa wcześniej a to palące słońce jest zabójcze dla tych piwonii,chociaż te inne też nie wytrzymają długo bo teraz mocne deszcz na zmianę z ostrym słońcem lepiej im nie robią,moja róża przy pergoli chyba Luis Oldier,zawsze zapominam która jest która,to po deszczach dużo jej opadło i straciła już urok jaki miała wcześniej.Wandziu czy daleko musisz dojechać do swojej działki?Ja mam moją starą górkę o o 5 domów dalej i z tym mam czasami problem bo nie chce się czasami wybierać na chwilę.Już wolę wyjść przed południem ,bo rano komary by mnie żywcem zjadły ,coś porobić spokojnie i wrócić w porę obiadową która to jest dla nas dwojga w granicach 16,00.Oczywiście jak mam gotowy obiad tylko podgrzać. Urok cały takich działek jest taki że nie patrzysz cały czas na to co w okół domu a wycieczka i zaskoczenie czasami wesołe czasami przykre to też daje jakieś tempo temu życiu nie monotonię.Tak że Wandziu jest super,będzie lepiej jak rośliny będą się rozrastać to serce mocniej Ci zabije i poczujesz się super.serdecznie życzę masę radości i satysfakcji z Twojej pracy i oby się ciche marzenia spełniały
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12248
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.2
Tiaaa… Ogrodnictwo jak się chodzi do pracy bywa frustrujące. Kwiatów tygrysówek to już parę lat nie widziałem… Z makami też bywa cienko…
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI