Ogród Igi - 2009.cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Na poprawę samopoczucia kilka zdjęć z archiwum. Ta wyglądała dziełka w 2005 roku. Teraz już nic nie jest takie same.



URL=http://www.fotosik.pl]
[/URL]

A tak powstawał skalniak który będzie likwidowany.

A to wczesna wiosna chyba koło 2003 roku.Chyba szukam oznak wiosny.




URL=http://www.fotosik.pl]


A tak powstawał skalniak który będzie likwidowany.

A to wczesna wiosna chyba koło 2003 roku.Chyba szukam oznak wiosny.

- kubanki
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1981
- Od: 28 sie 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Igo, jak traktujesz tę szałwię przed zimą? Czy zimowała już u Ciebie w poprzednich sezonach, czy to jej pierwszy rok?
Fajnie, że pokazałaś działkę z 2005 roku. Już wtedy była pięknie zarośnięta. I taki ładny rządek trzmielin. Jest tam jeszcze? Chciałam sobie przejrzeć zdjęcia z początku wątku, ale większość się nie załadowuje. Czy to znaczy, że je usunęłaś z fotosika, czy też po prostu coś tam nawala?
A propos płatnego fotosika, to ja właśnie dostałam powiadomienie, że przekroczyłam limit transferu w miesiącu styczniu i od lutego muszę płacić, jeśli chcę, żeby można było oglądać moje zdjęcia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12831
- Od: 1 paź 2008, o 20:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
- Kontakt:
Elu dzięki za pochwałę- tym bardziej cenna z ust takiego mistrza.
Aniu szałwie mam trzy i nigdy ich nie przykrywałam, ale teraz wydaje mi się że jedna przemarzła. Zobaczymy na wiosnę. Ja je dość mocno przycinam, najwyżej z tych co przeżyją spróbuję zrobić sadzonki ( choć nigdy nie robiłam). Najbardziej lubię jak bylinę można po prostu podzielić, a sadzonkowanie nie. Mam zamiar w tym roku się tego nauczyć, kupiłam książkę i się uczę.
Aniu szałwie mam trzy i nigdy ich nie przykrywałam, ale teraz wydaje mi się że jedna przemarzła. Zobaczymy na wiosnę. Ja je dość mocno przycinam, najwyżej z tych co przeżyją spróbuję zrobić sadzonki ( choć nigdy nie robiłam). Najbardziej lubię jak bylinę można po prostu podzielić, a sadzonkowanie nie. Mam zamiar w tym roku się tego nauczyć, kupiłam książkę i się uczę.