Mój ogród wśród łąk część 7

[PEPSI]

Kochani, czas odpoczynku minął. Pochłonęła mnie jakaś czarna dziura i tak zastygłam w niej na trochę. Sezon bylejaki, co Wam będę marudzić.
Zostawię aktualne, dzisiejsze obrazki z ogródka.

[anabuko1]

Piękne zawilce.U mnie takiej kępy nie tworzą.
Kosmosy, hortensje, jeżówki to prześliczne rośliny, które tak bardzo ubogacają nasze ogrody.
Ale i nam dają dużo radości.
Cleome też widzę masz dorobne.
No wszystko ci pięknie rośnie i kwitnie
Pozdrawiam cieplutko

[PEPSI]

Aniu Te zawilce sieją się i tworzą taką piękną kępę. Uwielbiam te kwiaty, przesadzam wszędzie gdzie tylko można.

Na dziś kilka obrazków z ogródka

To nowa rabata z hortensjami ogrodowymi



Już zaczynają dojrzewać



Znaleziony w ogrodzie



Tego też pełno, z roku na rok więcej.



I kilka widoczków









Nasz nowy członek rodziny

[dorotka350]

Małgosiu, nowy domownik śliczny i ma taką poczciwą mordkę Napisz o nim/niej coś więcej
A sezon jest trudny, to prawda. Dużo opadów, sierpień taki sobie i dosyć chłodny. Za to widoczki jakie pokazałaś ze swojego ogrodu Szczególnie taka ilość jeżówek z hortensjami robi wrażenie

[pelagia72]

Małgosiu
Kwiecie cudne i piesio sympatyczny
Fantastyczne kanki i dzbanek - w moim guście.
Niestety stwór beznogi i bezskorupkowy mniej fajny.
U nas dały czadu ,podobnie aksamitny elegancik podziemny.
Różyczkę masz piękną ,cóż to za jedna

[cyma2704]

Małgosiu hortensje bukietowe z jeżówkami pięknie się prezentują.
Rabata pod murkiem z ogrodowymi będzie zjawiskowa, niech kwitną niezawodnie.
Znalezisko z kapeluszem super, ale to drugie już nie.
Piesio pozuje jak rasowa modelka.
Niech doły miną, a ogród będzie nadal żródłem radości i satysfakcji.

[PEPSI]

Podobno ostatnie, słoneczne dni. Szkoda....
Tak mało ich było w lecie, że oczekiwałam złotej polskiej jesieni. Jeszcze wszystko może się zdarzyć, więc tego się trzymam.
Susza okropna, podlewam, podlewam, podlewam

Dorotko Piesio to Kenzo, chłopak czyli. Adoptowałam go z takiej fundacji ale nie wiem, czy tu mogę pisać nazwę. Skończył pół roku i dostarcza nam wiele atrakcji. Oczywiście miał być pieskiem córki, ale wiadomo jak to się kończy W każdym razie czekam aż podrośnie to zrobimy remont domu

Aguś Róża zakupiona wiosną w markecie, nie znam nazwy, ale trafiłam szczęśliwie, bo kwitnie wspaniale.

Soniu Trochę się obawiam o te ogrodowe, ale widzę, że rosną w wielu ogrodach, więc może i mnie się uda?

Aguś, to ta róża z markietu, zaczyna kwitnąć na żółto, potem różowieje.




I kilka, ciepłych jeszcze bo przed chwilą cykniętych fotek .

[cyma2704]

Małgosiu cudne goździki w donicy. Moje cztery podejścia do goździków skończyły sie porażką, więc tylko kropkowanymi się cieszę.
U Ciebie nowy piesek broi, a my po remoncie uczymy chłopaków, że nie naciska się kontaktów, całą brudną ręką, tylko palcem.
Wrzesień ma być jesze długo ciepły, niech prognozy się sprawdzą.

[Shalina]

Małgosiu piękne widoki Twojego ogrodu i oby zostały jak najdłużej
U mnie hortensje ogrodowe nie zdają egzaminu. Kwitły tylko zaraz po zakupie, a czwarty rok okrywane czy nie same liście Jeden czy dwa kwiatki to nie kwitnienie.

[pelagia72]

Małgosiu
Donica z goździkiem i pelaśka cudna ,i to obdrapanie farby przydaje uroku
Dalie bardzo urocze ,ciekawe barwy.
Wszystko wygląda jeszcze ciekawie ,mimo suszy.
U nas podobnie ,bardzo sucho np. pod drzewami nie podlewa.
Niektóre byliny cierpią.
Imię dla pieska super.

[anabuko1]

Małgoniu
Piękne róże, piękne dalie, piękne jeżówki.
A werbeny w takiej dużej ilości imponujące
Kosmosy, dzielżany - wszystko kwitnie na bogato.I
Śliczny ten dzwoneczkowy powojnik.Podziwiam, bo ja żadnego dzwoneczkowego nie mam.
Pozdrawiam serdecznie .

[PEPSI]

Soniu Goździki kupione były chyba jeszcze w marcu jako ozdoba domu. Potem przeniosłem do donicy i jestem zachwycona nimi. Nie mam pojęcia czy dadzą radę zimować, ale w następnych sezonach będą u mnie obowiązkowo. Oczywiście w większej ilości

Halinko Wiem, że ogrodowe są trudne, ale muszę spróbować. Już wiem, że muszę się przygotować na okrywanie i pilne śledzenie pogody wiosną, ale kto nie ryzykuje, ten....nie ma cudnych hortensji

Aguś Lubię takie klimaty. Goździki są faktycznie cudne, ale mam problemy z białymi pelasiami. Brzydko wyglądają jak jest wilgoć, są pod dachem i mimo tego nie współpracują.

Aniu Powojnik to Rougucci. Kwitnie non stop i nawet posiał dzieci. Lubię takie kształty w ogrodzie, nawet tulipany wybieram liliokształtne

W ogrodzie brak słoneczka, ale mam świeże fotki z porannego przeglądu ogrodu. Kilka dni urlopu mam i poranne spacery po ogrodzie uwielbiam.







Nowa rabata pod domkiem ogrodnika. Anabele w ilości sztuk 9 rozmnożone z patyczków Posadziłam je wzdłuż ściany domku.













Nowy nabytek, którym ucieszyłam się jak dziecko. To miskant sinesis Boucle. Ma cudne te kłosy, zdjęcie byle jakie, w realu istne cudo.



A ten kwiatek podarowała mi wczoraj moja mama. Znacie może nazwę tego cuda? Do domowych oprócz sukulentów nie mam ręki, boję się że go zmarnuję.

[kania]

Małgosiu, tworzysz ogród z wielkim rozmachem, nie boisz się sadzić w dużych grupach. Pięknie prezentuje się efekt. Jestem pod dużym wrażeniem Twojego ogrodu. Domek ogrodnika jest uroczy. Roślinka to może być któryś z rodziny eschynantus, tak podpowiada mi google, własnych doświadczeń nie mam.

[Shalina]

Małgosiu warto spróbować, dzisiaj się przekonałam jak zobaczyłam u Dorotki korzo_m, doznałam szoku Koniecznie zobacz, a upewnisz się w swoim postanowieniu
Przepięknie kwitną róże i brawo za ukorzenienie hortensji bukietowych, chyba nie wszystkie odmiany dają się ukorzenić
Pozdrawiam o życzę dni

[PEPSI]

Dzisiaj jest słońce, więc akumulatory naładowane

Kasiu Pięknie dziękuję Ogród to moje dziecko. Chciałam napisać że dzieło, ale by to zabrzmiało Lubię pracować w ogrodzie, ciągle coś nowego wymyślam. To niedokończone zadanie
Kwiat rzeczywiście tak się nazywa, jest szansa że go nie uszkodzę.

Halinko Cudne te ogrodowe u Doroty. Zajrzałam i dech zaparło. Chciałabym i ja takie piękności mieć. Może się uda.
Anabele ukorzeniają się bardzo łatwo z patyczka. Z biegiem lat rozmnażam je też poprzez podział. W tym roku porozdawałam po znajomych, taki był urodzaj.
Inne bukietowe rozmnażam poprzez odkłady. Najlepsza metoda, ale z patyków też mam kilka udanych prób.

Tutaj na ławeczce czekają panienki na posiedzenie. Cześć już rozlokowana, a z tymi ogrodniczka ma zagadkę, gdzie je upchnąć Rozmnożone poprzez odkłady.




I kilka słonecznych fotek z porannego spacerku