jara-Halinko znasz się lepiej ode mnie i masz rację, że wanilka przebarwia kwiat od dołu kwiatostanu, ale też nie koniecznie. Myślę, że zleży to od stanowiska na jakim rośnie. U mnie ta na kiju i pięć m dalej krzaczasta rosną na stanowisku słonecznym i takiego wybarwienia nie mają. Raczej wybarwiają się równomiernie. Natomiast ta o którą pytasz rośnie od zachodniej strony przy budynku i ładnie się wybarwia, chociaż nazwy nie jestem pewna. Może to być Magical Sweet Summer, ale 100% gwarancji nie mam, pomyłki się zdarzają. Jeszcze w tym roku była etykieta, ale zaczepiłam kosiarką i po niej.

Bukszpany były atakowane już w zeszłym sezonie, ale wszystkie ładnie odbiły. Teraz znowu atakuje ta ćma i jej larwy gołocą ich z liści. Raz już pryskałam, ale dzisiaj jak nie będzie deszczu wieczorem znowu powtórzę Arponem.
Pozdrawiam i miłego popołudnia
Wanille Frise na pniu dzisiaj
Paskudna larwa ćmy bukszpanowej

i coś przyjemniejszego dla oka
Margo2- Gosiu miło słyszeć, że uratowałaś swoje bukszpany

a czym pryskałaś jeżeli można spytać?
Ja próbuję walczyć, pryskałam Arponem i dzisiaj jeszcze zrobię powtórkę jeżeli pogoda pozwoli.
Pierwszą jeżówkę Grenn Jewel kupiłam w 2018, ale cieszyłam się nią tylko jeden sezon, bo po zimie nie wyszła. Nie poddałam się i następne zaczęłam kupować, a one dalej sukcesywnie powoli wypadają
Cieszę się, ze mogę posadzić te róże w piwoniach, bo właściwie innego rozwiązania nie mam

Pozdrawiam
JAKUCH- Jadziu ciągle się zarzekam, ale dalej robię to samo mimo, że sił już coraz mniej.

Nie wiem ile jeszcze zostało, ale rok czy dwa będą cieszyć oczy jak nie wymarzną

Ostatnio jak odwiedzałam Wasze ogrody to ciągle zatrzymywałam się na różach, uświadamiając sobie, że ja ich już właściwie nie mam. Dzisiaj te co zostały opryskałam eliksirem wg Twojej receptury
Z cann jestem bardzo zadowolona mile mnie zaskoczyły. Teraz aby dobrze przezimować kłącza.
Hortensję z krzaczka na pewno uda Ci się wyprowadzić, to nie ma problemu. Zostawisz jeden najdłuższy pęd, resztę wytniesz i przywiążesz do palika, a na wiosnę przytniesz sam wierzchołek. Ja teraz to bym wybrała trzy najdłuższe pędy obok siebie i je splotła. Wówczas jest gwarancja, że wiatr jej nie złamie. Sama zobaczysz jak Ci będzie wygodniej, życzę powodzenia

Pozdrawiam serdecznie
Moja staruszka
Zakwitła Tropicana Gold
Chopin
plocczanka- Lucynko co będzie to będzie, ale ja zaatakowanych bukszpanów się nie pozbywam

W zeszłym sezonie było to samo, ale pięknie wszystkie odbiły i nic nie wskazywało na to, że były pożarte, aż do tej pory.

Robię opryski, aby trochę ich powstrzymać, a czy się uda
Kompozycją już się nacieszyłam i pójdzie na grobowiec

a jedna królowa angielska pokazała już pierwszy kwiatek
Sama też jestem bardzo ciekawa co kupiłam, jeszcze dwie mają pączusie czyli jest nadzieja
Pozdrawiam cieplutko
Pierwsza moja angielka

Szansa, że zakwitnie kobea
