Iwona, dziękuję. Dalii coś się pomyliło ale sprawiła miłą niespodziankę. Inne posadzone do doniczek wypuszczają grzecznie pędy.
Ciemiernik coraz ładniejszy:
Agnieszko, dalie sadzę do doniczek, by robić z nich sadzonki zielne. Już 425 takich kubeczków z daliami zrobiłem. Dalia potrzebuje podpory więc każda dostanie tyczkę w gruncie. Teraz też mają podpórki.
Lubisz białe kwiaty? To dla Ciebie gęsiówka wczesna:
Loki, ja dokładnie mam takie samo podejście. A z kwasolubów kilka różaneczników całkiem dobrze sobie radzi bez zakwaszania gleby, podobnie borówka amerykańska i hortensje ogrodowe. Ale ogólnie eliminuję rośliny, które źle rosną na mojej glebie. Czasem szukam dla nich innego miejsca w ogrodzie i to im pomaga.
Aniu, niech Ci dalie dobrze rosną. Ja muszę tak wcześnie sadzić, by dochować się nowych roślin z sadzonek. Na to trzeba 5 miesięcy wegetacji.
Wiosna rzeczywiście postępuje. Na szczęście jest chłodno więc kwiaty rozwijają się stopniowo i kwitną długo. Grunt by widzieć pozytywne aspekty tegorocznej aury
Ja też bardzo lubię hiacynty i przynoszę z pracy przekwitłe, niepotrzebne cebule. Całkiem ładnie się przyjmują:
Andrzeju, faktycznie jakiegoś wybuchu kwiecia nie ma ale mnie to akurat cieszy. Wysokie temperatury w kwietniu przynoszą dużo szkód i przyspieszają wegetację. Skutek jest tego taki jak w ub. roku, np brak orzechów włoskich lub błyskawiczne przekwitnięcie tulipanów. Moje dopiero szykują się na kwitnienie:
podobnie szafirki:
ale taka cieszynianka w pełnym rozkwicie:
