Przydomowy ogród emerytki

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Jakie wielkie kanny jakoś nie mam dla nich serca ,ale lubi je moja synowa ,więc jedną mam i nawet kwitnie każdego roku .Halinko widzę ze uwielbiasz je, bo masz aż tyle doniczek czy będziesz robić z nich szpaler czy wszystkie osobno posadzisz .Masz jeszcze sporo śniegu ;:oj ja dawno o nim zapomniałam ,ale potem roślinki ruszą z kopyta jak pierzynka zniknie ;:196 Miłej niedzieli
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Tak samo jak i Dorotka, w pierwszej chwili pomyślałam, że to siewki kann tak szybko urosły, ale na szczęście za chwilę doczytałam, że to jednak z kłączy ;:306 Klimat mamy chyba podobny, bo i u mnie jeszcze zwiastunów wiosny za bardzo nie widać. Gdzieś tam coś nieśmiało wychyla się z ziemi, ale trzeba lupy, żeby cokolwiek wypatrzeć.
Czerwona wstążeczkę zawiązuje się, żeby ktoś czegoś urodziwego nie ociotował ;:306 Czyli nie zauroczył, nie rzucił klątwy, jednym słowem, żeby dalej rosło pięknie, mimo ludzkiej, nie zawsze życzliwej zazdrości. Szybciutko zawiązuj, bo okrzyki zachwytu słychać z każdej stronyObrazek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko, bardzo lubię pacioreczniki, podobnie jak anielskie trąby, ale u innych. ;:7 Sama nie mam ani cierpliwości, ani miejsca do ich przechowywania. ;:108
Twoje młodziaczki pięknie rosną, ;:303 będziesz miała dużo radości, gdy zakwitną. ;:215

Śniegu u Ciebie jeszcze bardzo dużo. :roll: U mnie też leży, ale tylko tu i ówdzie, natomiast błoto nie pozwala na jakąkolwiek działalność na działce. ;:222 ;:222

Dobrego, zdrowego tygodni życzę i wspaniałego całego nowego miesiąca. ;:cm
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko u mnie zawilce padły, bo na tej rabacie było za mokro, wręcz woda tam stała.
Mam też od Ani nasionka krakowskie , nawet sporo dlatego dzielę się nimi z koleżankami a dla siebie zostawiłam z 10 sztuk bo ja raczej z kłączy wolę. Przysłała mi razem z kłączami bo brałam od niej jesienią.
Hiacynty kupowałam w markecie i wszystkie mają po 2 pędy kwiatowe więc kwitnienie rozłożone w czasie i bardzo mnie to cieszy. Są w malutkich doniczkach i cebulki wsadzone do połowy. Aby wydały wiosną kolejne kwiaty trzeba by dokarmić cebule więc planuję delikatnie przesadzić do wspólnej doniczki, dbać aby jak najdłużej miały zdrowe liście i dokarmiać je. Jesienią dam na grządkę.
Pozdrawiam
clem3
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4987
Od: 8 lip 2014, o 15:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Blisko południa Polski

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko ależ ty w urokliwym miejscu mieszkasz ;:173 A co to za drewniane domki?
U ciebie nadal taka zima? U mnie też śniegu było dużo, ale ostatnie dni były tak ciepłe, że stopniał nawet na usypanych przy odśnieżaniu hałdach.
Wysiewy u ciebie aż miło patrzeć ;:63 Czy te pacioreczniki to jakieś różnorodne, odmianowe? Ja mam tylko takie podstawowe, za to tak się rozrosły, że w tym roku nawet nie wszystkie wykopaliśmy.
Awatar użytkownika
ktoś
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4525
Od: 11 lis 2008, o 10:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Głogów

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko gratuluję wysiewów , dla mnie to jednak czarna magia . Nawet gdy cos wzejdzie, to morduję wiekszość siewek
:( .
Zobaczyłam u Ciebie zdjęcia ze śniegiem, a ja już zapomniałam , że u nas tez był :) .
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Witam :wit

Dorotko canny teraz rosną w oczach, zarówno te z nasion, jak i te z kłączy. Jeżeli nie znajdziesz zawilców to postaram się, aby przygotować Ci sadzonki.Widzę, że działasz w ogrodzie, a ja jeszcze odpoczywam :wink:



Obrazek

Stasiu nie chcę nawet o tym myśleć, ale na pewno na wiosnę zaczną już coś kopać, a psie"niespodzianki" mam na bieżąco. Właściciele wyprowadzający swoje psy nie zwracają uwagi na to gdzie one załatwiają swoje potrzeby, ale to tylko tak bezkarnie jest u nas ;:145
Śnieg ginie i to nawet szybko, ale jeszcze jest go sporo. Zginął tylko pod drzewami, większymi krzakami i wzdłuż chodników.
Dzisiaj już w kaloszach zrobiłam obchód i się załamałam co zobaczyłam.Kretowisko na kretowisku, bardzo dużo w hostach, przy rhododendronach i nie tylko, oby tylko nie było ich w nowo posadzonych piwoniach. Miłków i przebiśniegów też nie widzę , ale pokazały się dwa ciemierniki :heja



Obrazek

Obrazek

Jadziu do tej pory też miałam tylko ze cztery canny ze względu na ich ciekawe liście. Na jesieni dopadła mnie chcica na nie której nie mogłam się oprzeć i musiałam powiększyć kolekcję .Z jakim skutkiem, zobaczymy :wink:

Iwonko wygląda na to, że mamy tą samą strefę klimatyczną, czyli 6a. Śniegu dużo zginęło, ale jeszcze jest sporo.
Dzisiaj odkryły się dwa ciemierniki i kilka krokusików pod cyprysem?.Z tego co już widzę to strat będzie dużo. :wink:
Dziękuję za podpowiedź z czerwoną wstążeczką ;:167 ale ze mnie taka ogrodniczka, chociaż wierzę, że coś w tym jest ;:306



Obrazek

Lucynko ciągle mówiłam, że będę sadzić tylko takie rośliny , których nie trzeba wykopywać na zimę , gdyż nie mam na to sił i zdrowia. Widać, że nie mam silnej woli. Dopadło mnie chciejstwo , a na nie nie ma zastępczego lekarstwa ;:306
Śnieg ginie w oczach, ale jeszcze jest go sporo. Mimo to dzisiaj zrobiłam obchód i się załamałam co zobaczyłam.Kretowisko na kretowisku, rodki wyłamane, miłków i przebiśniegów nie widzę ;:145 Jeszcze gdyby to był kret, to zrobiłby dobrą robotę wyjadając opuchlaki. Gorzej jak to są karczowniki, to będzie po moich hostach i nie tylko ;:145 .




Obrazek

Krysiu ja też wolę je z kłączy, ale chciałam zobaczyć, czy mi się uda.To mój trzeci eksperyment, pierwsze były żurawki, następnie hosty, no i teraz canny. Chyba mogę już powiedzieć, że się udało ;:306 Z kłączy będzie kilka z wirusem ;:145
Skorzystam z Twojej podpowiedzi i z hiacyntami zrobię to samo ;:196


Obrazek

Małgosiu miło mi, że podobają ci się moje okolice, a domki to są prywatne dla wczasowiczów :D
Siewki pacioreczników są nasion krakowskich cann, natomiast z kłączy są wszystkie odmianowe, zakupione jesienią.Większość jeszcze jest w piwnicy ;:196


Obrazek

Danusiu dziękuję ;:167 Wiem, że jesteś kolekcjonerką, ale też myślałam, że próbujesz coś wysiewać i tworzyć nowe odmiany ;:215 Śnieg mnie nie opuszcza i jeszcze trochę ze mną zostanie ;

Zeszłoroczne trzy sieweczki piwonii już wychodzą:


Obrazek

Dziękuję Wszystkim za odwiedziny i pozdrawiam cieplutko ;:3 ;:4
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Gratulacje Halinko za nasionkową piwonię ;:303 ja jakoś nie mam nerwów do siania jestem zbyt nerwowa wysiałam gentianę i do dzisiaj mi nie wykiełkowała jednak dalej siedzi w doniczce ciekawe czy coś się pokaże wiosną. O bukszpanach już zapomniałam, bo wiosną musiałam się ich pozbyć przez tę wredna azjatycką ćmę. Bogato ukwiecony ciemiernik i maluszki też już się pokazują ;:333
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Jadziu dziękuję ;:167 lubię czasem poeksperymentować :wink: Zobaczyłam ciekawe nasiona u swojej pierwszej zakupionej piwonii, trochę leżały na oknie w gospodarczym, aż mnie tknęło aby je wsadzić do doniczki.W zeszłym sezonie wyszły 3 maleństwa i przestały tak całe lato. Muszę teraz o nie zadbać, a nuż się doczekam nowej piękności ? :tan
Pozdrawiam cieplutko i życzę ;:3 ;:79 ;:79
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
korzo_m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11142
Od: 17 kwie 2006, o 10:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kraków

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko przy takiej ilości śniegu nie dziwi mnie, że jeszcze odpoczywasz. Bukszpan mnie zaskoczył, masz jeszcze zdrowy, ćma nie zawitała, swoje musiałam wykopać nawet chemia nie pomogła.
Za siewki piwonii wielkie brawa ;:138 jaka to odmiana. Krety tego roku bardzo aktywne, wszędzie kopią zostawiając wyjątkowo wysokie kopce.
Pozdrawiam Dorota
Zapraszam do mojego ogrodu
Spis wątków | Aktualny wątek
Awatar użytkownika
marta64
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3243
Od: 8 kwie 2018, o 19:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpacie

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko, niestety, taka ilość śniegu na niezmarzniętej ziemi pozwala panoszyć się wszelkiemu podziemiu ;:14 .
U mnie też sporo dziur ;:145 Nie czekaj, tylko przy zagrożonych roślinkach, wkładaj saszetki z pastą na gryzonie, one są najlepsze w mokrej ziemi.
Nie martw się jeszcze o jesienne nasadzenia, czekaj cierpliwie, świeżo wsadzone rośliny później się pokazują niż te już zadomowione ;:168 A jakie miłki posadziłaś? Jeśli wiosenne, to one jeszcze później startują. ;:333
Trzymam kciuki za przetrwanie roślinek ;:196
Pozdrawiam! Marta
Ogród pod wierzbą 3
Awatar użytkownika
Shalina
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1132
Od: 3 paź 2017, o 17:06
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Roztocze

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Dorotko dziękuję, ale bukszpanów mam sporo, w 2018 kupiłam 250 szt. ;:306 Fakt, że i u mnie już w zeszłym sezonie zaczęła atakować je ta ćma.Mimo pryskania od strony sąsiadki dużo zjedzonych, jeżeli nie odbiją to też to wykopania ;:145
Siewki piwonii pochodzą najprawdopodobniej od Souvenir de Maxime Carmen pod taką nazwą kupiłam, ale to raczej jest Coral Sunset :heja

Obrazek

Marto juro już zacznę coś działać, bardzo boję się o piwonie, ale i o hosty też ;:145
Dziwne, że nie wpisałam nazw miłków, raczej wszystko co kupuję to zapisuję, ale na pewno był amurski pełny :D Chyba za dużo już mam tych kajecików ;:306
Pozdrawiam Halina
Przydomowy ogród emerytki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42383
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko tym razem ustrzeliłaś Basię! ;:306 Szuka w śniegu orzeszków :D Wiosna już zagląda nieśmiało i zaraz pewnie jak śnieg stopnieje wybuchnie kolorkami. Będzie widzę las kannowy!
Moje kobee niestety zawiodły z różowej 3 nasiona nie wyszły, a z białej żadne nasionko nie wykiełkowało ;:223
Staw Echo i piękne lasy Roztocza zawsze oglądam z rozrzewnieniem kiedy człowiek był młody a dzieci małe...ech!
Pozdrawiam i trzymaj się cieplutko! ;:196
Awatar użytkownika
ewita44
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1990
Od: 11 maja 2018, o 19:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Halinko
Wiewióreczka śliczna.
Canny i sieweczki piwonii i kobei tylko podziwiać. ;:224
Awatar użytkownika
any57
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4645
Od: 16 sty 2012, o 16:56
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: ŚLĄSK

Re: Przydomowy ogród emerytki

Post »

Dopiero teraz Halino dotarło do mnie, że niektórzy jeszcze czekają na wiosnę :(
U nas na Śląsku już zapomniałem o śniegu, to samo u rodziny na Pomorzu - wiem gdzie mieszkasz ale ... nie sprawdzałem pogody :wink:
A co do bukszpanów - odbiją te objedzone ale bez oprysków się nie da - te najedzone gąsienice zamieniły się w poczwarki i czekają na przemianę w motyle. Zaatakują znowu.
Wiem, bo u nas już dwa sezony walczę z nimi. Pierwszy rok mocno obżarły te nasze ogromne ilości bukszpanu, i po likwidacji gąsienic rośliny odżyły. Jeszcze dwa razu nowe wylęgi atakowały ale już pilnowałem i nie było szkód. To samo w ub.r. tylko raz zrobiłem opryski a dwa kolejne ataki, już mało liczne, zwalczyliśmy ręcznie - codziennie przeglądaliśmy wszystkie bukszpany.
Andrzej zaprasza
aktualny wątek
poprzedni
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”