Brzoskwinia, morela, nektaryna - 2cz. (2018 - )

[Pelasia]

Uschla mi gruba gałąź w brzoskwinie . Kiedy ją najlepiej uciąć?
Teraz? Czy poczekać aż będzie cieplej?

[Aguss85]

Moja morela oberwała przymrozkiem sprzed kilku dni, ale już otwiera kolejne kwiaty i wyglądają dobrze.

[KamilK02]

Nie do końca uschła, bo widzę tam jeszcze jakieś pączki na tych młodych odrostach. Ale widzę również 6 paskudnych czopów które są zaproszeniem dla raka bakteryjnego. W kółka zaznaczyłem to czego nie powinno być a tym bardziej u brzoskwini, a kreska gdzie bym uciął. Najlepiej wykonać cięcie tam gdzie gałąź zaczyna się robić grubsza i są takie obrączki, tam bardzo ładnie oblewa callusem. Po cięciu zasmarować funabenem. Teraz jest dobry okres.

Aguss85 u mnie brzoskwinia dopiero pączki nabiera, choć niektóre już róż pokazują.

[Dolnoslonzok]

Jak dzisiejsze przymrozki w u was? Termometr pokazywał dzisiaj nad ranem -7,5C na wysokości 2m. Przy ziemi na pewno było jeszcze mniej. Mam stracha, że nie tylko pączki kwiatowe padły, ale same drzewka mogły oberwać. Wczoraj owinąłem wszystko co się dało agrowłókniną, ale strach jest.

U mnie było wtedy (niedziela, 15 marca) -3,-4, a pąki już różowe pokazują. Nic nie owijam. Brzoskwinie u nas wytrzymują zimy w okolicach -20 st, gdy takie temperatury bywały niegdyś , zatem temperatury o jakich piszesz nie zaszkodzą im. Może się zdarzyć, że drzewo rozhartuje się i patogeny wnikną w pęknięcia kory, co spowoduje choroby drewna.

[lgrom]

Ja dziś na wierzchołkach brzoskwini redhaven zauważyłem mszyce zielone. Doś wcześnie ledwie zielone i już mszyce.

[Dareku]

U mnie było wtedy (niedziela, 15 marca) -3,-4, a pąki już różowe pokazują. Nic nie owijam. Brzoskwinie u nas wytrzymują zimy w okolicach -20 st, gdy takie temperatury bywały niegdyś , zatem temperatury o jakich piszesz nie zaszkodzą im. Może się zdarzyć, że drzewo rozhartuje się i patogeny wnikną w pęknięcia kory, co spowoduje choroby drewna.

- 20 wytrzymują uśpione pąki. Wraz z zaawansowaniem wegetacji pąki/kwiaty/zalążki owoców stają się coraz bardziej delikatne. Tutaj fajna tabela, co prawda tyczy się jabłoni ale w innych drzewach jest podobnie (brzoskwinia i ogólnie śliwki mają bardziej odporne kwiaty).

https://www.arysta.pl/asahi-sl-w-ochron ... zymrozkow/

[Biotit]

Brzoskwinia z różowym pąkiem może wytrzyma tyle co jabłoń, ale morela już NIE.
Mam nabrzmiałe pąki na Poleskim Krupnodajnym i oby nie było > - 2 C przez najbliższe 3 noce.
A jutro mamy już wiosnę.

[--julian--]

Okrywacie brzoskwinie na te zapowiadane przymrozki?

[Krasny]

Pookrywam wszystko co jest jeszcze na tyle małe, że się da. W prognozach ma być u mnie minimalnie -6, a same przymrozki od jutrzejszej nocy aż do piątku. Wszystkie brzoskwinie i morela są już w różowych pąkach. Będzie ciekawie.

[Biotit]

W niedzielę i przez kolejne 3 wieczory jak będzie - 1 C to spryskam pąki wodą, u mnie przez 3 noce zapowiadają - 4 C. Taki nieciekawy ma być początek wiosny.
Dobrze, że 2 morelę mam późną.

[Dolnoslonzok]

Morele u nas już w pełnym zakwicie, a nektaryny rozchylają u mnie płatki. Cóż, ma być do -4, a pąki brzoskwiń (późnych) różowe. Trudno. No, ale drzewa w normalnych latach zakwitają (wszystkie odmiany) do połowy kwietnia, a przecież nawet do 20 dnia kwietnia są przymrozki do -3 st.C. Będzie dobrze. Oby zdrowie było.

[Dareku]

Brzoskwinia z różowym pąkiem może wytrzyma tyle co jabłoń, ale morela już NIE.
Mam nabrzmiałe pąki na Poleskim Krupnodajnym i oby nie było > - 2 C przez najbliższe 3 noce.
A jutro mamy już wiosnę.

Różowy pąk moreli z tego co pamiętam wytrzymuje do -5, tzn przy -5 straty wynoszą 90% kwiatów.

[kpc21]

Jako nowa osoba na forum ? cześć, witajcie

Mam pytanie o oprysk brzoskwiń na kędzierzawość, bo nie mogę znaleźć żadnych konkretnych informacji.

Chyba jestem odrobinę spóźniony z opryskiem, bo z pąków kwiatowych widać już wystające, wyłaniające się (aczkolwiek nadal zwinięte wewnątrz pąka) płatki ? chyba jest to nieco dalsze stadium, niż na zdjęciach użytkownika Dolnoslonzok.

Niemniej jednak wypadałoby to zrobić. Tymczasem Syllit można stosować przy temperaturach od 6 stopni, a najlepiej od ośmiu. Niestety temperatury na zewnątrz spadają w nocy poniżej zera i tak ma być jeszcze przez kilka dni. A w dzień ? dzisiaj było 5 stopni, jutro ? zależnie od prognozy może być tych stopni 6, mogą być 2.

Co robić? Czekać, aż się zrobi cieplej (w środę ma być w dzień 8, w nocy 0, w czwartek w dzień 13, w nocy 2), czy pryskać już ? jutro?

W jednym miejscu czytam, że ta minimalna temperatura powietrza przy oprysku bierze się stąd, że poniżej 6 stopni Syllit nie działa, gdzie indziej ? że grzyb w tak niskich temperaturach i tak nie jest w stanie przetrwać. Ale to ostatnie wydaje mi się absurdalne, bo przecież jako, że po terminie oprysku, nawet (niestety) w trakcie kwitnienia, zdarzają się jeszcze przymrozki, oprysk nie miałby sensu ? a tymczasem bez tego liście brzoskwini długo nie wytrzymują, atakowane przez kędzierzawość.

[lgrom]

Ja na twoim miejscu bym poczekał, jak zrobi się cieplej. Drugi oprysk bym wykonał po kwitnięciu jak w większości płatki będą opadać. Na 33 stronie podałem link na YouTube można oglądnąć.

[Biotit]

Opatuliem Poleskij Krupnopłodnyj kilkoma metrami zimowej agrowłókniny , obwiązałem i za kilka dni przekonam się, czy to był dobry pomysł. Dziś zaczął kwitnienie. Kolejne 4 noce mają być u mnie - 5/7 C. Dobrze, że brzoskwinie póki co cicho siedzą i się nie wyrywają do kwitnienia.