Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Poprzednią część wątku znajdziecie :arrow: tutaj
bab...




Mój Riesling, krzewy z lat 2010-2014, ma mocno zbite grona, co niezwykle utrudnienia walkę środkami bio. Krytycznym momentem jest trafienie z opryskami w terminie przed zawiązaniem gron.
Obrazek
15 sierpnia i pierwsze pomiary cukru z ciekawości.
Triumph 14 Brix
Lokalny klon Chasselas Schoenedel 13 Brix
Chasselas Schoenedel z paszportami 11-13 Brix
Pinot Blanc 13 Brix
Owoce jeszcze kwaśne, jasna rzecz, ale u tych podanych wyżej cukier daje się już lekko wyczuć. Pestki zaczynają powoli się wybarwiać.
Sezon trudny, ale jest szansa, szczególnie w uprawie przerobowej na piachu, gdzie Chasselas Schoenedel opiera się patogenom bardziej niż uprawa historyczna na glinie.
Chasselas Schoenedel 2020
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

W uprawie historycznej na glinie, w miejscu mało przewiewnym patogeny zbierają żniwo, chociaż nadal staram się utrzymać Rieslinga, Pinot Blanc i Chasselas Schoenedel w zdrowiu do zbioru. Na piachu natomiast to całkiem inna sprawa. Słonecznie, przewiewnie i patogeny pod kontrolą, choć pokazują się tu i tam. Rok trudny niezwykle w biouprawie. Wczoraj, w ostatnim jak na razie dniu z piękną i gorącą pogodą, był drugi oprysk jonami srebra.
Pinot Blanc 2021 w uprawie przerobowej na piachu (100 szt.).
Obrazek
Niemcy w związku ze zmianami klimatycznymi, ich nieobliczalnymi konsekwencjami, zalecają, ale i stosują w swoich biowinnicach w coraz większej skali odmiany PIWI, czyli hybrydy odporne na patogeny. Drugi trudny rok z rzędu z racji wilgotności przekonuje mnie, że i u mnie Johanniter będzie miał większy areał niż obecne 50 szt.
Johanniter to nie tylko odporna na infekcje odmiana, dająca wina w typie Rieslinga, cenna w mojej uprawie. To także hołd historii, czyli wspomnienie joannitów, zakonu mającego komturie w Brzegu i Łosiowie. Joannici z Brzegu i Łosiowa mieli kilka wsi w swoim posiadaniu, m.in. Oldrzyszowice, Różynę, Łosiów, Buszyce, Jasionę. Oldrzyszowice, w których mieszkamy z żoną parę lat po przeprowadzce z Brzegu, to wieś nadana zakonnikom z Łosiowa w 1284 r. przez biskupa wrocławskiego Tomasza II. Joannici mieli w Łosiowie własną winnicę.
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Veraison Chasselas Schoenedel
Chasselas Schoenedel na glinie i na piachu zaczyna się wybarwiać, łapać powoli żółty kolor, który wkrótce przejdzie w raczej złoty, stąd francuska nazwa Chasselas d'Ore.
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Chasselas Schoenedel 2020 ukazuje już w pełni złoto na gronach, stąd jego francuska nazwa Chasselas d'Ore. Latorośle ładnie drewnieją. W międzyrzędziach Chasselas Schoenedel, Pinot Blanc i Johannitera wschodzi wysiana w środę gorczyca. Posłuży ona jako poplon i roślina fitosanitarna oczyszczająca glebę z patogenów i szkodników.

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
"Chasselas doré par Alexis Kreyder dans l'"Ampélographie : traité général de viticulture" de P. Viala & V. Vermorel"
Ilustracja Chasselas z XIX w. w słynnej ampelografii Viala i Vermorela.

Obrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Chassselas Schoenedel 2020. Owoce krzewów rosnących na piachu mają nieco inny posmak niż tych, które rosną na glinie w uprawie historycznej.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Sprzeciwiam się od lat dziennikarskim określeniom o "zielonogórskiej Toskanii", "dolnośląskiej Toskanii", odnoszących się do obecnych winnic na Ziemiach Zachodnich. Nasze tradycje winiarskie sięgają wczesnego średniowiecza i trwały do połowy XIX w. (w przypadku terenów zielonogórskich tradycja trwa nieprzerwanie do dzisiaj), a podobnie rzecz się ma z rejonami wokół Gorzowa Wielkopolskiego i Santoka (dawna Nowa Marchia), czy Pomorza Zachodniego na czele ze Szczecinem, gdzie winnice upadły dopiero w końcu XIX w. Nasze tradycje są nierozerwalnie związane z sąsiednimi krainami : Czechami, Brandenburgią i Saksonią, a ostatnie 20 lat stanowi, podobnie jak w wymienionych regionach Czech i Niemiec, powrót do tradycji winiarskich, które podupadły lub zaniknęły z różnych przyczyn w XIX w.
Winiarstwo naszych terenów wzdłuż Odry, od Szczecina po Opole, jest silnie osadzone w środkowoeuropejskiej tradycji winiarskiej, zatem kultywujmy je, miejmy świadomość bogactwa naszej historii, a czemu sprzyja niewątpliwie fakt, że każdego roku przybywa nam winnic nad Odrą. Są one nie tyle wspomnieniem, co kontynuacją winiarskiej tradycji Nadodrza.

"Historia winiarstwa w Brzegu, na terenie Ziemi Brzeskiej i okolic"
Wstęp
Uprawa winorośli na Ziemi Brzeskiej ma bogatą, kilkusetletnią tradycję. Temat ten jest jednakże białą kartą w historii lokalnej i świadomości społecznej, którą zapełniają powoli odnajdywane co jakiś czas wiadomości historyczne. Posiadamy szereg informacji na ten temat pochodzących z dawnych kronik miejskich mówiących o winnicach i ogrodach winnych oplatających mury dawnego miasta i znajdujących się w jego okolicy. Dzisiaj możemy dostrzec na mapach zachowane ślady w topografii miasta i okolic przypominające winiarską historię naszej małej ojczyzny, gdzie wymienić można nazwy ?Winna Góra?, ?Weingarten?, ?Weingartenstrasse?, ?Winnica?, o których więcej będzie w dalszej części tego opracowania. Celem niniejszego tekstu jest wskazanie pamiątek obecnych i zapomnianych, nierozerwalnie związanych z Brzegiem i winną latoroślą, co stanowić może przyczynek do renesansu uprawy winorośli na Ziemi Brzeskiej.
Zacznijmy nie od odległej historii, a od panowania pruskiego i klasyfikacji winiarskiej Śląska z przełomu XVIII i XIX w. Wtedy to władze zajęły się podziałem regionu na określone okręgi winiarskie wg winnic istniejących w określonych powiatach. Jak podaje J. Janczak na str. 54-56 swojego opracowania "Rozmieszczenie produkcji roślinnej i zwierzęcej na Śląsku na przełomie XVIII i XIX w." (Wrocław, 1964), Brzeg stanowił ośrodek okręgu IV., tzw. brzeskiego, w skład którego wchodziły powiaty: Brzeg, Oława, Niemodlin i Opole. Wg tej klasyfikacji natomiast, inne okręgi stanowiły: I.- zielonogórski- powiaty zielonogórski, kożuchowski, żagański i świebodziński; okręg II.- oleśnicko-milicki- powiaty oleśnicki, trzebnicki, milicki, sycowski; okręg III.- lubińsko-średzki z winnicami w powiatach: Lubin, Wołów, Środa Śląska, Strzegom, Legnica, Jawor, Głogów i Wrocław.
Brzeg i jego związki z winiarstwem datowane są na podstawie dostępnych źródeł w okresie 500 lat, od XIV w. do XIX w. Patrząc jednak poprzez historię rozwoju winiarstwa na Śląsku związaną z kolonizacją i osadzaniem zakonów, możemy domniemywać, że początki winiarstwa na Ziemi Brzeskiej są o 100 lat wcześniejsze i sięgają przynajmniej XIII w., czyli czasów związanych z wielką akcją kolonizacyjną Henryka Brodatego. Wtedy to nadodrzańskie ziemie zajmowali osadnicy z Frankonii, Nadrenii, Saksonii, Turyngii, czy Walonii i Flandrii, wnosząc swoją znajomość techniki rolnej i przyczyniając się do wzrostu zamożności regionu. Podobnie, ale ze względów politycznych i obronnych interesów książąt, oddawano ziemie pod władanie zakonom rycerskim. Czy uprawa winorośli na Śląsku była wcześniej znana? Możliwe, wszak region należał do Państwa Wielkomorawskiego już w IX w., a później do państwa czeskiego do 990 r. Znaczny rozwój winiarstwa przypadł natomiast na lata panowania nad Śląskiem czeskich Luksemburgów w XIV w., króla Jana Luksemburskiego i jego syna Karola IV Luksemburskiego.
W pierwszej części opracowania przedstawię pokrótce informacje o brzeskich zakonach i winorośli, by w części drugiej opisać, w oparciu o dane kronikarskie winnice mieszczan. W trzeciej części zarysuję jedynie wspomnienie uprawy książęcej związanej
z nazwą lokalną ?Winna Góra? do dzisiaj obecną na mapach regionu. Czwarta część będzie natomiast opisem Brzeskiej Wsi (Briegischdorf) związanej niewątpliwie przez stulecia z uprawą winorośli. W piątej części przedstawię możliwe (nie zachowały się żadne ryciny z naszych okolic) formy prowadzenia winorośli na Ziemi Brzeskiej. Część szósta niniejszego opracowania zawierać będzie mapy z naniesionymi uprawami winnej latorośli i nazwami topograficznymi związanymi przez stulecia z tą szlachetną rośliną.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Część I.
Zakony

Brzeg i Ziemia Brzeska była miejscem osadzania licznych zakonów. Już w 1234 r., a zatem przed lokacją miasta (Brzeg lokowano na prawie niemieckim między rokiem 1246 a 1248 przez księcia wrocławskiego Henryka III Białego), w Brzegu osiadł jeden z najpotężniejszych zakonów średniowiecza- joannici (drugą komturię mieli w Łosiowie, posiadając szereg wsi wokół Lewina brzeskiego i Brzegu, a kolejną w pobliskiej Oleśnicy Małej, między Brzegiem a Wiązowem). Pod koniec wieku, około roku 1280, przybywają do miasta franciszkanie. Wkrótce natomiast, w pobliżu miasta, lokują się dominikanie, jak pisze prof. Krzysztof Kaczmarek z UAM w Poznaniu w swoim opracowaniu ?Konwent dominikanów w Brzegu w XIV-XVI w.?: ?(?)niemal u wrót miasta, istniał też założony około 1285 r. konwent w Lewinie Brzeskim.?. Dominikanie w Brzegu to lata 40. XIV w., kiedy to książę brzeski Bolesław III funduje klasztor. Nie mamy żadnych informacji, czy dominikanie lub też franciszkanie ( przybyli do Brzegu ok. roku 1280, a mający swój klasztor w jednym z najstarszych zabytków miasta, w kościele św. Piotra i Pawła na Placu Młynów wzniesionym jeszcze w końcu XIII w.) prowadzili swoje winnice. Z tego typu działalności znani byli cystersi, których w Brzegu nie było.
Z racji tematu opracowania skupimy swoją uwagę jednak na dwóch zakonach związanych z uprawą winorośli na Ziemi Brzeskiej, a czego świadectwem są poświadczone informacje kronikarskie.
Pierwszy z nich to wspomniany wyżej zakon joannitów osiadły w 1234 r. w Brzegu, a w Łosiowie w 1207 r. i uposażony przez księcia wrocławskiego Henryka Brodatego w szereg uprawnień. Komturia (Kreuzhof, później tzw. Zuchthaus, a współcześnie dom towarowy przy ul. Długiej) w Brzegu mieściła się tuż przy powstałym w latach 1370-1417, na miejscu wcześniejszej świątyni, kościele św. Mikołaja należącym również do zakonu. Wedle przekazów rycerze-zakonnicy z komturii łosiowskiej mieli swoją uprawę winorośli na jednym z wzniesień Wału Łosiowskiego (przy drodze w stronę Zwanowic) na płn. od zabudowań komturii w Łosiowie (mieściła się ona tuż przy obecnym murze okalającym kościół św. Jana Chrzciciela, a wzmiankowanym już w 1250 r. jako własność joannitów). Lokalna nazwa ?Winnica? (?weingarten?, ?weinberg?) dla określenia tego miejsca żywa była jeszcze w XIX w. Nie wiemy jednakże nic więcej o prowadzonej przez nich uprawie, nie zachowały się na ten temat dokładniejsze zapiski. Może z czasem uda się ustalić okres funkcjonowania winnicy, choćby poprzez dokumenty z danin i innych należności uzyskiwanych przez rycerzy-zakonników w okolicznych wsiach, których szereg posiadali. Dokumenty łosiowskiej i brzeskiej komturii znajdują się w Pradze z powodu podległości przez wieki praskiemu przeoratowi. Więcej na temat joannitów na Ziemi Brzeskiej można znaleźć w opracowaniu ks. Kopija: https://swojegonieznacie.pl/services/1380/ .
Drugim zakonem, najbardziej istotnym z punktu widzenia naszych rozważań i przedstawiającym ciekawą i wyjątkową historię jest zakon antonianów (antonici), których do Brzegu sprowadził z Francji w latach 1313-1314 biskup wrocławski Henryk z Wierzbna. Otrzymali oni siedzibę i szpital do usługiwania chorym i podróżnym przy obecnej ul. Szpitalnej w Brzegu (tereny znane dzisiaj jako spółdzielnia inwalidów). Była to jedyna fundacja tego zakonu na Śląsku. Istotną wzmiankę o antonianach znajdujemy w zapiskach historycznych pod datą 1345 r., kiedy to książę brzeski Bolesław III nabył od nich ich dobra m.in. w rejonie Brzeskiej Wsi, gdzie teren pokrywały winnice i ogrody winne. Ówczesna Brzeska Wieś (Briegieschdorf) znajdowała się w pobliżu murów miejskich od strony południowo-wschodniej, w sąsiedztwie Bramy Nyskiej (skrzyżowanie obecnej ul. Piastowskiej z ul. B. Chrobrego i ul. Długą). Antonici rezydowali w Brzegu przez 200 lat, jednak nie mamy w ich przypadku również danych na temat areału i wydajności posiadanych upraw winnej latorośli na terenach Brzeskiej Wsi. Do tematu Brzeskiej Wsi i związanej z nią uprawy winorośl wrócimy w innym rozdziale.
Warto jeszcze wspomnieć, że uprawa winnej latorośli służyła w okresie średniowiecza nie tylko celom liturgicznym, co często jest podkreślane, a miało istotne znaczenie w gospodarce lokalnych zakonów. Jak można przeczytać na stronach francuskich opracowań dotyczących reguł zakonnych, wino było używane wedle tych reguł zakonnych do częstowania gości i podróżnych, stąd też właśnie niektóre z nich prowadziły własne uprawy.
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2761
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Ładny kawał historii podajesz. :D Ciekawe czy już wtedy robili z nich rodzynki? Jak zniosły u ciebie ulewy? Moje "kundle" zaczęły trochę gnić usunełam wszystkie a teraz zaczynają ciemnieć i nie ma żadnych brązowych... Może coś z nich będzie :roll:
Jak sie spawdził oprysk jonami srebra?
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
jagusia111

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

A masz jakieś informacje o tradycjach winiarskich i winnicach w okolicach Sandomierza?
Awatar użytkownika
Tupisac
50p
50p
Posty: 53
Od: 7 cze 2021, o 13:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Fajny kawał historii ;:333

Szkoda tylko, że Odra to nie Ren ;). Tereny między rzeczoną Odrą a Wartą zawsze były peryferiami winiarstwa, a wręcz limesem za którym bezapelacyjnie zaczynała się kraina miodu i piwa.
Należy też wziąć pod uwagę dysproporcje między lokalnymi, niemieckimi księstewkami, a ogromem RON sięgającej rejonów zdecydowanie bardziej sprzyjających winiarstwu. Mimo tradycji winiarskich np w Wielkopolsce (notabene zaszczepionych przez bamberskich osadników) przeciętny poznański mieszczanin wolał raczyć się węgrzynem czy produktami z obszarów dzisiejszej Mołdawii ;).
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Igala pisze:Ładny kawał historii podajesz. :D Ciekawe czy już wtedy robili z nich rodzynki? Jak zniosły u ciebie ulewy? Moje "kundle" zaczęły trochę gnić usunełam wszystkie a teraz zaczynają ciemnieć i nie ma żadnych brązowych... Może coś z nich będzie :roll:
Jak sie spawdził oprysk jonami srebra?
Dziękuję Ci za uwagę czytelniczą i miłe słowa. :)
U mnie sezon był do połowy sierpnia ciężki ciężki z tego powodu, że mieliśmy co tydzień nawałnicę idącą od strony Czech. Przy wysokich temperaturach pojawiła się wcześnie presja patogenów. W uprawie historycznej na glinie, gdzie mam więcej wilgoci, gęste nasadzenia i więcej cienia jest strasznie, choć Pinot blanc daje się już podjeść ze słodkimi jagodami, a Riesling mięknie. w uprawie na piachu jest o wiele łatwiej, ale i tu patogeny poszarpały w sierpniu krzewy. Ogólnie rok jest niebo lepszy od sezonu 2020, gdy na płd.-zach. lało od maja do października. Popełniłem kilka błędów, ale o tym w podsumowaniu sezonu późną jesienią. Wrzesień nadrabia zaległości. :) Jony srebra z pewnością pomogły, jednak należy nimi wykonać oprysk profilaktyczny wczesnym latem, co zrobię za rok.
jagusia111 pisze:A masz jakieś informacje o tradycjach winiarskich i winnicach w okolicach Sandomierza?
Niestety, nie dysponuję takimi informacjami. Jestem zainteresowany głównie winiarstwem wzdłuż Odry, od Szczecina po Opole. Na forum pisał niegdyś Grzegorz (kt70) i on jest kopalnia wiedzy co do historii małopolskiego i ogólnie polskiego winiarstwa.
Rosynant pisze:Ha. (Ach! Och! Ha ha, i chłe, chłe...)
Historia... ;:174
I sobie wy tedy, tradycyj miłośniki, pomarzyć może możeta...
Rosynancie, marzenia się spełniają, gdy dążymy w ich stronę i je realizujemy. Winiarstwo wzdłuż Odry odradza się z impetem. Pod Szczecinem 30 ha winnicy p. Turnaua, a na drugim biegunie od dwóch lat Winnice Charbielin i 27 ha winorośli koło Głuchołaz na ciepłym Przedgórzu Sudeckim. Między nimi szereg mniejszych i większych winnic. Gdybym nie spełniał swoich marzeń sprzed lat, nie miałbym dzisiaj ani ogrodu, ani małego sadu, ani małej winnicy. :)
Tupisac pisze:Fajny kawał historii ;:333
Szkoda tylko, że Odra to nie Ren ;). Tereny między rzeczoną Odrą a Wartą zawsze były peryferiami winiarstwa, a wręcz limesem za którym bezapelacyjnie zaczynała się kraina miodu i piwa.
Należy też wziąć pod uwagę dysproporcje między lokalnymi, niemieckimi księstewkami, a ogromem RON sięgającej rejonów zdecydowanie bardziej sprzyjających winiarstwu. Mimo tradycji winiarskich np w Wielkopolsce (notabene zaszczepionych przez bamberskich osadników) przeciętny poznański mieszczanin wolał raczyć się węgrzynem czy produktami z obszarów dzisiejszej Mołdawii ;).
Zgadza się, Odra to nie Ren, ale tradycje są, a uprawy się powiększają. Winiarstwo w naszych regionach upadło głównie z przyczyn chorób, szkodników i przemysłu, który zaczął wkraczać wraz z rozwojem linii kolejowych, co też ułatwiło transport win z innych regionów Niemiec i Europy, ale o tym wkrótce więcej. Identycznie było w sąsiedniej Saksonii i Brandenburgii, gdzie- szczególnie w Brandenburgii- winiarstwo, jak u nas na zachodzie kraju, przeżywa wielki renesans.
Chasselas Schoenedel 2020 w BIOuprawie wchodzi już w końcową fazę dojrzewania. Złoty kolor właściwy właśnie dla Chasselas d'Ore pokrywa już prawie całe grona. Trzeba tylko przeczekać weekendowe załamanie pogody, po którym będzie znowu słonecznie, choć nie tak gorąco, jak obecnie, i za tydzień, 18 września można już planować winobranie.Międzyrzędzia ładnie pokrywa gorczyca jako zielony nawóz i roślina fitosanitarna.
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Część II.
Winorośl mieszczańska

Historia uprawy winorośli w Brzegu i okolicy przez mieszczan i osoby z wyższych stanów miejskich mamy udokumentowaną w kronikach miejskich i dawnych opracowaniach. Poniższy rozdział to informacje sporządzone w całości i przetłumaczone przez kolegę zajmującego się historią Brzegu i okolic, Marcina Wrzeciono, zatem publikuję je z moimi wtrąceniami.
Najstarszą notę kronikarską o brzeskich uprawach znajdujemy w drugiej połowie wieku XIV., jak podaje opracowanie ?Historyczne wiadomości lokalne o Brzegu i okolicach? autorstwa Karla Friedricha Schoenwaldera, wydane w Brzegu w roku 1845: ?(?)W roku 1366 wzmiankowany jest ogród winny w pobliżu Bramy Opolskiej (obecne skrzyżowanie ulic Kamiennej, Bolesława Chrobrego, Dzierżona i Reja), a użytkowany przez miasto do spółki z winiarzem za połowę zbiorów, przy czym miasto dawało sam ogród oraz utrzymywało prasę do wina.(?)W tym samym roku opisane jest również powstanie drugiego ogrodu winnego, jednak bez podania bliższej lokalizacji. Inną wzmiankę znajdujemy pod datą 1378, kiedy to Katarzyna Goldschmied z Opawy przyjmuje na wychowanie syna zmarłego w Brzegu brata i żąda w zamian tylko pół marki z czynszu od ogrodu winnego, który matka wraz z ojczymem zobowiązani są mu (synowi) rokrocznie przekazywać. Z kolei w roku 1382 mieszczanin, niejaki Niklas Schönau, zastawia pod dług swój ogród winny, leżący w Brzeskiej Wsi (Przypomnijmy- ówczesna Brzeska Wieś/Briegieschdorf znajdowała się w pobliżu murów miejskich od strony południowo-wschodniej, w sąsiedztwie Bramy Nyskiej, tzn. w okolicach na wschód od obecnego skrzyżowania ul. Piastowskiej z ul. B. Chrobrego i ul. Długą) .(?) Gdy w roku 1547 nadciągnął orszak księcia Jerzego II i jego małżonki Barbary Brandenburskiej, został on uroczyście powitany przez rajców, ławników, starszych i przysięgłych ? na zielonym placu koło ogrodu winnego, przed miastem, na Ratajach (współczesna ul. Oławska, nadal zwana Ratajami), w zachodniej części miasta, a burmistrz Szymon Rokitha wygłosił mowę.(?)?
Innym miejscem uprawy, do którego wrócimy w osobnym rozdziale, a o którym wspomina Schoenwalder (w tłumaczeniu Marcina Wrzeciono) było Winne Wzgórze (nazwa obecna do dzisiaj) w Myśliborzycach (?Weinberg?) pod Brzegiem, na którym uprawiano winorośl już w połowie XVI w., a którego właścicielem w roku 1772 został nadleśniczy Süsselbach,?(?)a po nim nadleśniczy i królewski łowczy krajowy Magnus Leopold von Wedell(?).(?)W swoim opracowaniu Schoenwalder wspomina również o innych osiemnastowiecznych uprawach(?): ?W czasach Fryderyka II, po wojnie 7-letniej, w naszych okolicach (?) z upodobaniem uprawiano winną latorośl(?)?. Wiemy również, że?(?)w miejscu dawnego folwarczku Im Paradies (?W raju?) założono nowy szynk ? ?Weinberg? (?Winnicę?)(?)?. Na planach szwedzkich z okresu wojny trzydziestoletniej miejsce to widnieje jako ?Weinberg?, natomiast na francuskich planach z okresu oblężenia Brzegu w 1807 r. widoczne na wschód od miasta jako ?Weingarten?, w miejscu obecnego skrzyżowania ulic Wita Stwosza, Łokietka i Fabrycznej, a która to ulica jeszcze przed wojną nosiła miano ?Weinbergstrasse?. Czytamy dalej u Schoenwaldera, że ?(?)W roku 1777 z wydzielonych pól folwarku w Brzeskiej Wsi 9 morg przyznano bez opodatkowania z przeznaczeniem na winnicę dyrektorowi Arbeitshauzu (wspominane już późniejsze więzienie Zuchthaus przy ul. Długiej)(?)? Schultz?owi, którą to posiadał do swej śmierci w roku 1796. Więcej o tej uprawie znajdzie się w rozdziale o Brzeskiej Wsi (Briegieschdorf).
Do opisu mieszczańskich upraw możemy również zaliczyć informację pochodzącą z kroniki miejskie Lewina Brzeskiego ?Die Roter Standbuch?. Pod datą 1809 r. znajdujemy nazwisko członka Rady Miasta Lewina Brzeskiego Vincenta, który prowadził wyszynk wina i posiadał winiarnię. Vincent to imię patrona winiarzy, św. Vincenta, zatem możemy wysnuć hipotezę, że winiarz pochodził z rodziny, w której tradycje winiarskie przechodziły z pokolenia na pokolenie.
Poniższe mapy widać w dobrym powiększeniu po kliknięciu w nie, gdy pojawią się w "Fotosiku", a następnie po kolejnym kliknięciu. Przepraszam za niedogodność, ale nie jestem komputerowcem. :)
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
Dolnoslonzok
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2117
Od: 5 wrz 2010, o 10:46
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Oldrzyszowice,w widłach Odry i Nysy Kł., pow. Brzeg, woj.opolskie, hist. Dolny Śląsk, Nizina Śląska.

Re: Winorośle Dolnoślonzoka - część 2

Post »

Część III.
Winnica książęca na Winnej Górze w Myśliborzycach
?Na pamiątkę pilności i dobroczynnej skrzętności, które sadziły tę winnicę, od następcy założyciela?

Zalesione, niepozorne wzniesienie w Myśliborzycach pod Brzegiem, na prawym brzegu Odry, jest jednym z najtrwalej zapisanych w dzieje brzeskiego winiarstwa miejsc. Stara, piaszczysta odrzańska łacha, o śladach osadnictwa z neolitu, stanowiła własność miasta jeszcze w XVI w. Księstwem rządził wtedy Fryderyk II. Po jego śmierci, w 1547 r. rządy przejął najwybitniejszy z brzeskich Piastów- Jerzy II. Tuż po objęciu władzy dowiadujemy się, o czym pisze wspominany wyżej, niezastąpiony Schoenwalder (w tłumaczeniu Marcina Wrzeciono), książę nabył od miasta myśliborzyckie wzgórze, na którym założył winnicę. Nie wiemy, jak długo i z jakim efektem uprawiano tam winną latorośl, jednak na kolejne wzmianki o winnicy trafiamy w XVIII w. Schoenwalder pisze: ?(?)?Nadleśniczy Süsselbach zakupił wolne miejsce w Szydłowicach i w należącym doń zwierzyńcu założył kolonię Charlottenrode (przypuszczalnie część dzisiejszej wsi Myśliborzyce). Po jego śmierci w roku 1772 posiadłość przeszła na mieszkającą we Wrocławiu wdowę po nim i pozostawała w jej posiadaniu do końca lat 80-tych. Süsselbach zasadził również winną latorośl na starym wzgórzu Neitberg, użytkowanym jako winnica już w czasach Jerzego II (Chodzi tu właśnie o Winne Wzgórze w Myśliborzycach). Po Suselbachu winnicę kupił nadleśniczy i królewski łowczy krajowy Magnus Leopold von Wedell. Rozszerzył on areał winnicy na myśliborzyckim wzgórzu i zasadził tam różne egzotyczne drzewa oraz krzewy, np. indiański groszek (indianische Schote), w smaku przypominający kawę (?).? Królewski łowczy krajowy von Wedell, będąc pod wrażeniem dzieła poprzednika ufundował w winnicy tablicę kamienną z napisem:
?Na pamiątkę pilności i dobroczynnej skrzętności, które sadziły tę winnicę, od następcy założyciela?. Tak pokrótce ma się historia winnicy książęcej w Myśliborzycach, która do dzisiaj nosi nazwę ?Winna Góra? (podobnie jak łacha odrzańska pod Oławą, na zachód
od miasta, gdzie w XVIII w. Fryderyk II, król Prus, założył winnicę, o której jednak w XIX w. nie ma już wspomnienia. Jedynie dzisiejsza nazwa i hotel-restauracja ?Winna Góra? nawiązują do dawnej historii- https://swojegonieznacie.pl/winna-gora/ ). Brzeska ?Winna Góra? jeszcze na przełomie wieku XIX i XX była restauracją widoczną na wielu pocztówkach, a wspomnieniem istniejącej pod koniec XVIII w. winnicy były widoczne jeszcze sto lat temu założenia tarasowe, na których uprawiano winorośl na piaszczystym wzniesieniu od połowy XVI w. Dzisiaj, na Winnej Górze porośniętej dębami i akacjami, nie ma śladu ani po tarasach, ani po restauracji poza ruinami zabudowań gospodarczych u podnóża wzniesienia i ruinach piwnic na jego szczycie.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”