Ogródek kogry-cz.4

[Reposit-10]

Fiolety piękne, Grażynko ..., ale liliowiec w tej barwie nie do pobicia

Będę wiosną polować na takiego , dzięki

[Fleur 78]

Przynajmniej teraz wiem co jeszcze oprócz róż u Ciebie rośnie . :P

Oj, to jeszcze mało wiesz...

[kogra]

Zytuś - tak to prawda.
Te najnowsze nie są już tak odporne i niestety mogą chorować.
Ja całkiem tego zaniedbałam i w tym roku muszę wiosną przesadzić w lepsze miejsce, bo to jest mało urodzajne dla niego.
Pójdzie na liliowcową łączkę.

Karolku - w to akurat wierzę.
Do wysiewania na parapetach trzeba mieć rękę i duuuuużo miejsca.
Efekt nie zawsze jest taki jakiego oczekujemy.
I trzeba w to włożyć dużo pracy.

Joluś - mnie też kiedyś zdarzały się takie rzeczy.
Raz w wysianej kalarepce urosnął mi jarmuż - jak dla ironii był najlepszy i najokazalej się sprawił.
W zimie służył za szpinak i do zupy.
To często się zdarza.

Amlosku - ja też tylko raz go spotkałam w katalogu, dawno temu.
To mój jedyny okaz w takim kolorze, dlatego postanowiłam zadbać lepiej o niego w tym roku.
W zeszłym go okriłam mocno i wysłałam do innych forumków, więc w tym musi się odrodzić.

Alutko - a pewnie że mało.
Robię sobie smaki na twój ogródek i już niedługo zagoszczę w nim na dłużej.
Jak tylko zajrzę na chwilkę to zaraz oczy przesłaniają mi róże i nic więcej jakoś nie widzę. Ślepota taka ze mnie.
Teraz muszę różom powiedzieć nie i zająć się resztą.
Tylko czy mi się to uda ?
Uściski i dla Ciebie.

Nowy katalog nasienny na 2009 z Florexpolu:

http://www.florexpol.com.pl/Nasiona_200 ... 8_74-.html

Miłego oglądania i zakupów !

[maria55]

Przepraszam, że się wtrącę zamiast Gabrieli. Pelargonie wysiewam od kilku lat ponieważ mam za mało miejsca na przechowywanie zimą. Nasionka w sklepach ogrodniczych są w różnych kolorach i z reguły dostępne bez problemu. W paczuszce jest ich niewiele - 8 - 10 sztuk, ceny oscyluje około 6 - 10 zł zależy od sklepu. Wschodzą błyskawicznie - kilka dni - czasem 3 do 5 , Wysiewam w normalnej ziemi ogrodniczej około lutego. Z reguły wschodzą wszystkie, czasem 1-2 wypadnie. Trzymam najpierw w domu na parapecie a potem zanoszę do zaprzyjaźnionej sąsiadki ogrodniczki do szklarni. Przepikowuję dwa razy ( pierwszy raz jeszcze w domu ), drugi raz już do docelowej doniczki. Zakwitają w lipcu, są naprawdę bezproblemowe w hodowli w porównaniu z innymi kwiatami. Zdecydowanie gorzej natomiast udają mi się bluszczolistne - są wyciągnięte i słabiej kwitną w porównaniu z kupowanymi - widocznie coś robię nie tak.
Z pozdrowieniami i wyrazami podziwu dla Waszych ogrodów - goszczę w nich codziennie - już się uzależniłam tylko jakoś ciągle brakuje mi odwagi do wypowiadania się

[kogra]

Witaj Marysiu.
Miło, że wpadłaś.
Bardzo dziękuję za te wszystkie rady odnośnie pelargonii.
Fakt, że nigdy nie szukałam ich nasion i jakoś nie wpadły mi w oko.
Ale chyba u mnie ich nie ma, może są w dużych sklepach a moje miasto jest za małe na taki sklep.
Ale jak sama piszesz oddajesz je potem do szklarni - i w tym jest problem - bo w domu nigdy tak nie urosną jak w szklarni pod fachową opieką i odpowiednim zasilaniem.
Dlatego większość kupuje gotowe sadzonki.
Ale miło jest wiedzieć, że komuś udaje się ta sztuka pielęgnowania pelargonii od nasionka.
Jeszcze raz dziękuję za podzielenie się wiedzą i zapraszam znowu.
Nie bój się dyskusji - tu wymieniamy wszystkie doświadczenia, żeby wybrać te najlepsze dla siebie oczywiście. :P

[Zyta]

Wracam od (grygory24 )- Grzesia mówię Wam jakie liliowce (wystawił na aukcję) pokazał...no, nie fioletowe, ale śliczne.

[kogra]

Zytuś proszę podaj linka, żeby było szybciej.
Jak liliowce to zaraz tam pędzę.

A już wiem, że to chodzi o naszego Grzesia - myślałam, że o jakiegoś Grzesia na alegro.

[hanka55]

Hihihihi, mnie też Zyta nabrała i szukałam na allegro użytkownika grygory24.
A o takim, tam, nie słyszano...

[kogra]

No to udało się jej obie nas nabrać, albo szybciej działamy niż myślimy Hanuś.

[Zyta]

No to udało się jej obie nas nabrać, albo szybciej działamy niż myślimy Hanuś.

Dziewczyny ja Was nie nabrałam.
Widziałam u Grzesia liliowce, dwa z nich chciałabym mieć
...a oto strona Grzesiahttp://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?p=617516#617516
Wcześniej do Was nie mogłam zajrzeć bo gości miałam.

[kogra]

Zytuś obie z Hanią wzięłyśmy zbyt dosłownie to co napisałaś o aukcji i o Grygoriju.
Jak aukcja to my na alegro a jak y zamiast i w imieniu Grzesia no to szukałyśmy takiego delikwenta.
Ot taki zbieg okoliczności. Nie rób sobie wyrzutów, bo nic się nie stało, trochę śmiechu i to wszystko.

[e-genia]

Od tego zima żeby sobie trochę pożartować szybciej czas zleci do wiosny. A z tymi nasionami pelargonii to muszę spróbować bo mi się nie bardzo przechowują pelargonie
Genia

[kogra]

Mnie też Geniu.
Jeszcze raz spróbowałam stosując metodę jaką podała Ania - Raczek.
Zobaczymy czy wyjdzie, chociaż przyznaję, że zimą nie bardzo chce mi się dbać i zaglądać do nich.
Ale trzymam rękę na pulsie.
Jednak i tak w tym roku kupię nowe, bo może będą jakieś nowe odmiany ?

[kogra]

Wczorajszy spacer w słoneczku zaowocował spotkaniem z sarnami i lisem, którego jednak nie udało się sfotografować, bo był zbyt szybki .





Natomiast rzeka Wisła ma się dobrze i leniwo sobie płynie w połowie skuta lodem.





Zaglądałam czy gdzieś chociaż na wierzbach nie ma oznak przedwiośnia, ale nie stety nie ma.

[piku]

Udany spacer i piękne zdjęcia , Nie przypuszczałam, że lód jest taki grubaśny