Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Nie miałam nasion melisy, więc raczej nie ona.
Tam jest z milion siewek, może wyciągnę później jedną i zrobię jej osobne zdjęcie. Miałam w domu koper, pokrzywę, trybulę, hibiskusy, len trwały, mix sałat typu baby leaf, kocankę, kocimiętkę, cynie, bratki i suchołuskę, czyli coś z tych mama musiała skubnąć. Myślałam, czy to może nie kocimiętka, ale kot na to nie reaguje. ;:124
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Uff. No to trochę wątek zaniedbałam, to teraz będzie rozpieszczanie na maksa :D
Około 70 zdjęć wyszło. Myślałam, że się pochlastam, jak przyszło do wrzucania tego. Ale w końcu posegregowałam, ponazywałam, żeby wiedzieć, które jest które? i jakoś poszło.

Agresty działkowe ładnie obrodziły. Śmieję się, że będę robić agrestówkę.

Obrazek


Owocki ałyczy są coraz większe.

Obrazek


Tu akurat ogródkowe :) Ale aronii też trochę będę miała.

Obrazek


Żółte donicowe poziomki są już do podjadania. Mięciutkie i pyszne.

Obrazek

Obrazek


Mój największy bakłażan ma już swoją doniczkę. I dobrze, bo większość maluchów mrówki przegryzły mi tuż przy ziemi? myślałam, że pozabijam gadziny.

Obrazek


Ale jakieś maluchy mimo wszystko mam :)

Obrazek


Podobnie sprawa ma się w przypadku papryk, też najmniejsze sztuki zostały zwyczajnie wyżarte przy ziemi. Ale zawsze mam ciutkę większe. Tu chyba Carolina Reaper.

Obrazek


Do donicy trafiła moja jedna największa Habanero, pokazywałam ją wcześniej, jak była jeszcze dużo mniejsza. Niestety mrówki jej nie oszczędzają, obecnie zauważyłam, że w doniczce zalęgło jej się mrowisko? mam nadzieję, że nie są w stanie zaszkodzić tak dużej roślinie.

Obrazek


Wiele np. siewek cukinii mi te gadziny wygryzły i przyłapałam je nawet na gorącym uczynku. Jakieś nowe wychodzą, mam nadzieję, że mrówy dadzą już spokój.

Obrazek

Podobnie uszkodziły wiele siewek fasolki, na szczęście jej ?zapobiegawczo? wysiałam i tak dużo za dużo.

Obrazek


Tam gdzie mokro pomiędzy fasolką, to jest posiana już nowa rzodkiewka, odmiana Galaxy :)

Obrazek


Tu rodzynek brazylijski ?Aunt Molly?.

Obrazek


Bób wreszcie wziął się za siebie i zaczyna pięknie kwitnąć. Mam nadzieję, że będą z tego równie piękne strączki. Zresztą? pszczółki latają i zapylają aż miło popatrzeć.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Borówki pięknie kwitły i zdaje się, że będą z tego teraz piękne owocki.

Obrazek

Obrazek


Coraz większe są ogórki.

Obrazek


Pomidorki. Myślę, że widać sporą różnicę. Pierwsze zdjęcie najstarsze, ostatnie najnowsze. Przedwczoraj były podwiązywane i zasilane uniwersalną mączką poleconą mi w centrum ogrodniczym, ?Westland Fish, Blood and Bone?. Cóż, powiem tak? na działce miałam podczas sypania zapach karmy dla rybek. Ale pies zwariował i gotów był szamać ziemię.

Obrazek

Tu widać Megagronka, nieszczęśnik bardzo mocno już wołał o podwiązanie.

Obrazek


Gagatki rosną i rosną?

Obrazek

Obrazek


A tu już trzy najnowsze zdjęcia. Zaczyna się powolutku robić mały busz :)

Obrazek


Caniles, ten sam co na pierwszym zdjęciu.

Obrazek


Widać już pierwsze pączki kwiatowe :D

Obrazek


Posadzona została rukola, czyli moja ulubiona zielenina do wszystkiego, którą nie wiedzieć czemu moja rodzinka gardzi :P Więc cała zawartość tej kastry będzie do podżerania przeze mnie. Tu zaraz po posadzeniu, jest już większa i ładnie rośnie.

Obrazek

Bardzo zachwyca mnie rumianek! Jest śliczny. Aż ciężko uwierzyć, jak szybko się rozrósł.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Bratki też zdecydowanie dają radę!

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Iryski.

Obrazek

Obrazek


Za oknem cieszy ogródkowa piwonia.

Obrazek

Obrazek


Te działkowe już w sporych pączkach. Może niedługo je zobaczę :)

Obrazek


A tu prześliczna piwonia na zaniedbanej działce obok mnie, wychyla się do mnie przez ogrodzenie. No cudna jest.

Obrazek


Kwiatów mi zresztą przybywa. Tu np. takie maleństwa, które ujęły mnie nektarowym zapachem.

Obrazek


No i orliki! Jeszcze nie przekwitły i dają radę.

Obrazek


Tacy panowie mi wędrują po działce, ale na szczęście, o dziwo? nie zauważyłam ich jeszcze na żadnych warzywach.

Obrazek


No, sałaty mi padły, ale to nie z winy ślimaków. Mrówki przegryzły (znowu), miały pod sałatami kolejne mrowiska. Dosiałam, może ?coś? jeszcze urośnie. A jak nie, to mam tu taki awaryjny mix sałat w ogródku. Typ ?baby leaf?, taki tylko do skubania.

Obrazek


Szczypiorek czosnkowy od Drako mi przepięknie rośnie. Wygląda bajkowo.

Obrazek


Na działce za to rośnie w siłę taka oto siedmiolatka:

Obrazek

Wyrwałam jedną przypadkiem przy hakaniu. Ma taką ?mikro cebulkę? trochę przypominającą pora na dole. I taki cudny, cebulowo-szczypiorowy zapach. Genialna!

W zielniczku wszystko przyjęło się i rośnie. W pustych miejscach była wysiana bazylia (najwyższe na górze) i szpinak. Już wschodzą.

Obrazek


Na wzmocnienie w wiadrze robi się dla roślin taka oto gnojóweczka. Skrzyp i widzę, że się jakiś jeden rumianek tam zaplątał.

Obrazek


Niedługo będę wsadzać też kamczatki. Wyczaiłam je za grosze i będę miała 7 krzaków. Są już bardzo ładne, rozkrzewione i z owocami. Niektóre już dojrzałe, miałam okazję spróbować. Zszokowało mnie, jak bardzo każda odmiana różni się smakiem, bo każda z tych siedmiu to inny krzaczek. Najsmaczniejsza (chyba Aurora) to jak dla mnie chyba nawet smaczniejsza borówka pod względem smaku.

Obrazek


W międzyczasie powolutku prostuje się wierzba.

Obrazek


Tak wygląda kawałek, który wcześniej pokazywałam zaraz po sprzątaniu :) Tu gdzie była sama darń.

Obrazek


Wyściółkowałam borówki. Zabrakło mi w pewnym momencie kory i podsypałam ostatni skrawek trocinami. Więc wyszło takie śmieszne, dwukolorowe ?coś? :D

Obrazek


Tu są najbiedniejsze maleństwa, sklepowe zabiedzone krzaczki. Ale już ładnie odbiły, jak je sadziłam to właściwie mimo późnej wiosny nie miały liści. Albo miały same chore, usychające.

Obrazek


Oczywiście mnie też nie oszczędzały ulewy. W najniżej położonym miejscu na działce to dalej ziemia jest taka, że jak ścisnąć w dłoni, to można wycisnąć jak mokrą gąbkę.

Obrazek


Tu trochę widać, jak mokro było nawet w foliaku. Wilgoć przeszła tu dołem aż do ścieżki.

Obrazek


W altance mam w niektórych miejscach po prostu kałuże.

Obrazek


No ale cóż, ?płynie się dalej?. I tak nie było u mnie żadnej tragedii.
Wzięłam się za obniżanie ścieżek. Na razie tylko kawałeczek, bo roboty z tym a roboty. Potem będą albo wysypane jakimś żwirem czy kamykami, albo wyłożone betonowymi klockami? jeszcze nie wiem.

Obrazek


We wszystkim mi dzielnie towarzyszy psinka :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


?a czasem i inne żyjątka ;)


Biedronka


Gąsienica, na oko chyba Barczatki malinówki :)


Motyl, który był chyba bardzo oszołomiony, bo grzeczniutko chodził po palcach i rękach i nie chciał sobie pójść - chyba przestrojnik jurtina, uroczy


Tu taka ciekawostka. Motyl, który chyba udaje mikro kotka :)


Na koniec kilka ogólnych rzutów na działkę z okresu tych około dwóch tygodni:

Obrazek


Folia okrywająca wcześniej ogórki jest wyłożona tutaj do wysuszenia na słonku :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pozdrawiam! ;) I wybaczcie zwłokę.
aberracje
200p
200p
Posty: 276
Od: 20 wrz 2017, o 10:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

A nie mówiłam, że wzorcowa działke bedziesz miała?
Wow i wow!
kasia74
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2978
Od: 1 cze 2010, o 23:15
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Głogów/Dolnośląskie

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktoria niesamowicie zmieniła się Twoja działka. Pamiętaj jak oglądałam zdjęcia po zakupie. Trzeba przyznać że ogrom pracy i serca w nią włożyłaś. Jest pięknie. Gratuluję.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Dziękuję pięknie :oops:
Szczerze mówiąc nie wierzyłam, że zmiany mogą wejść w życie tak szybko. Nie jest idealnie, to jasne - ale kiedy będę zakładać nowy wątek w przyszłym roku, pewnie będę musiała pomyśleć i o nowym tytule :D

Byłam dziś na działce również. Na momencik ;) Przy okazji spaceru z mamą. Ona musi chodzić po operacji, a my obie spalać kalorie, więc ostatnio często urządzamy sobie takie spacerki z psem.
Chyba udało mi się przy okazji skręcić kostkę w drodze powrotnej, ale takie łamagi jak ja tak mają.

Więc pokażę, co cyknęłam sprzed kilku godzin. Tu na przykład moje mikrusy-słoneczniki.

Obrazek


Fasolka szparagowa.

Obrazek


Liliowiec - niedawno posadzony, a już rwie się do kwitnienia. :D

Obrazek


Rumiankowe zbiory na herbatkę.

Obrazek


Z tego oto ślicznego potworka. Jestem w nim zakochana, jest cudny. Kocham białe kwiaty, a to jeszcze takie szybkorosnące, bezproblemowe, wdzięczne...

Obrazek


Wreszcie rozkwitły pierwsze działkowe piwonie! :)

Obrazek

Obrazek


Piękny donicowy bakłażanik - Ziarenko Dobrej Nadziei rośnie w siłę.

Obrazek


Tu obecny stan rukoli - jak widać troszkę podrosła od sadzenia około tygodnia temu.

Obrazek


Taka ciekawostka. Pomidorek White Queen, który myślałam, że padł - ale postanowił odbić od korzenia. I ma mały, ale ładny pędzik. Póki co jest nakryty kubkiem - głównie przed psem, który mi wariuje i tylko dzisiaj 2 krzaki bobu połamała.

Obrazek

Obrazek


A takoż prezentują się ogółem pomidorki.

Obrazek


Megagronek

Obrazek


A tu chyba znów Caniles, jakoś mi wygodnie fotografować ten krzak :P Ładnie rośnie i jest przy samej ścieżce.

Obrazek


I to na tyle na dziś ;) Jeszcze się pochwalę, że udało się załatwić od kolegi taty dwa pojemniki na wodę bodajże 1000L. Tzn. póki co teoretycznie się udało, jeszcze trzeba je jakoś przetransportować na działkę.
Awatar użytkownika
julcia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2265
Od: 19 maja 2011, o 08:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Podziwiam samozaparcie i nieustające zafascynowanie ogrodem u tak młodziutkiej osoby,
Niestety na moich ROD wielu młodych po początkowej fascynacji odpuszcza i działki dziczeją.
Twoja jest piekna i coraz bardziej urokliwa.
Gratuluję ;:180
PS. pomidory masz ładniejsze niż moje a uprawiam juz od wielu lat w tunelu ;:63
Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Awatar użytkownika
Foxowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4803
Od: 11 kwie 2017, o 06:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krk/BB

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Ale pędzisz,nie mogę nadążyć. Masz przepiękne boby! Podziwiam!
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Wiktoria ;:63 .
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Drako
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1349
Od: 17 lut 2013, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Płd. Wielkopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Nie zdążyłem odebrać zdjęcia na czas i się przedawniło /stary tel/, ale po entuzjaźmie podejrzewam że chodzi o rumianek. :D Ususz sobie na potem, bo rozsieje się dziad na pewno i to bez zachęty. Aż żałuję że nie mam jak pokazać moich potworów, Twój to grzeczniutki jest.
Awatar użytkownika
Pizza
500p
500p
Posty: 740
Od: 28 mar 2018, o 11:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Julciu, pięknie dziękuję.
Tak, to prawda, na moim ROD widać głównie emerytów. Jeśli są ludzie w moim wieku, to raczej w ramach pomocy np. rodzicom czy dziadkom w zajmowaniu się ich działką.
Nawet jeden z działkowych sąsiadów się dziwił, jak się dowiedział, że to moja działka - wszyscy byli pewni, że należy do mojej mamy, a ja tu do pomocy... ;)
Miło mi słyszeć, że moja działka zaczyna wyglądać przyzwoicie. I baardzo dziękuję za pochwałę w kwestii pomidorów - to moje dzieciątka. Jestem kompletnym laikiem i w zeszłym roku pierwszy raz, szalenie amatorsko i z masą błędów, uprawiałam karzełki Bajaja w doniczkach. Więc można powiedzieć, że z prawdziwymi pomidorami to jest mój debiut.

Maju, dziękuję, też się zachwycam nad ich kwiatami :) Chyba bardzo lubią mieć robione zdjęcia, bo super współpracują.
A dziś zastałam moje pierwsze w życiu bobowe strączki!

Anido ;:196

Drako, tak szczerze to... nie pamiętam, co ja Ci tam wysyłałam. ;:306 Ale jak z entuzjazmem, to pewnie faktycznie rumianek, bo nie mogę się nim nachwalić gdzie się da. Tylko dzisiaj zebrałam pełny kubek 500ml kwiatów do suszenia!

Bardzo dziękuję wam wszystkim za zaglądanie do mojego skromnego, zielonego królestwa :) To naprawdę motywuje do dalszej pracy.
A tu kilka nowszych zdjęć:

Piwonia. Żeby było zabawniej, jeszcze dziś mogę zobaczyć nowe peonie, które dopiero wychyliły swoje kły z ziemi. Jest ich sporo. Wylazły mi np. w bratkach nowe sztuki.

Obrazek

Obrazek


Zakwitł jeden z malutkich liliowców. :D

Obrazek

Obrazek


Inne nowości ładnie powychodziły.

Obrazek

Obrazek


Ładnie wiąże główki mała kapusta.

Obrazek

Obrazek


Rukola zwariowała. I z uporem maniaka próbuje kwitnąć ;)

Obrazek


W zielniczku zresztą również całkiem wesoło.

Obrazek

Trzeba łapać mięty-uciekinierki!

Obrazek


Rumianek chyba wziął sobie na cel zrobić mi terapię szokową. Bo co zerwę kwiaty, to są nowe i to jeszcze więcej. A na kwiatach co? Ano mrówy! Wbiegające wściekle na ręce w ramach obrony swoich mszycowych krówek. notabene - mszyce powróciły. Chciałoby się popryskać, ale jak, kiedy pszczoły latają do nocy.

Obrazek


Mądra ja muszę niedługo zrobić ostrą przerywkę ogórków. Nie wychodziły, nie wychodziły... a potem kumulacja. I za dużo.

Obrazek


Ale razem z ogórkami wylazły mi szczęśliwie wszystkie arbuzy, melony i cukinie.

Obrazek


Całkiem ładnie wyszła fasolka pnąca na suche ziarno! Taka ładniutka, czarna od Igi - Igali. Mam nadzieję, że moja też taka wyjdzie.

Obrazek


Powychodziły też siewki jakichś kwiatów. Ale co ja tu siałam to już nie wiem :D

Obrazek


Ślicznie zawiązały się borówki.

Obrazek


Zaczął też wiązać bób!

Obrazek


Moje róże za to chyba planują się pokazać. Takie mikro pączuszki u nich znalazłam. To chyba jakieś drobnokwiatowe.

Obrazek


W foliaku wszystko pięknie ruszyło. Wszystkie pomidory mają pąki! Czekam najbardziej na kwitnienie Megagronka.


Obrazek

Ale o dziwo jako pierwszy otworzył się najbardziej zdechlakowaty pomidor w tunelu - Cream Sausage!

Obrazek

Tu maleńki White Queen, który całkiem ładnie odbił.

Obrazek


Rosną też maleńkie bakłażany, które wysiewałam po moim pogromie siewek. Pogoda bardzo im podpasowała.

Obrazek

Obrazek


Pięknie rośnie też rodzynek brazylijski. Zobaczyłam dzisiaj pierwszy kwiatek - niestety jakimś cudem nie cyknęłam zdjęcia...
Kwitną mi za to też takie śliczne maleństwa. Kwiaty są niebieskie, nie wiem czemu aparat usilnie zmienia na różowofioletowe ;)

Obrazek


Niestety nie wszystko idzie idealnie. Dwie kamczatki chyba mi uschły. Nie wiem też, czy cokolwiek będzie z mojej cebuli z dymki - zauważyłam larwy na rosnących cebulkach. Aż przykro patrzeć.

Obrazek

Ale hej. Zawsze coś musi pójść nie tak. Nudno by było.
Awatar użytkownika
anida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2022
Od: 26 sie 2015, o 21:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Augustów, strefa 5b

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

No, nie ma tak różowo, jakaś równowaga w przyrodzie musi być :P, te siewki to może kosmosy, albo aksamitki?
Pozdrawiam Anida

Nie należy mylić prawdy z opinią większości.
Awatar użytkownika
sauromatum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1730
Od: 18 maja 2010, o 08:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Jeśli te późne piwonie jeszcze zakwitną to będziesz miała długi, piwoniowy sezon :wink:
A ten żółty liliowiec to liliowiec żółty :wink: W sensie nie koloru tylko to taki gatunek :wink: Hemerocallis flava :wink: Jak mniemam również pachnie :wink:
A te jagody kamczackie to ciekawy przypadek. Nie do końca to wygląda jak martwa jagoda. Możliwe, że przeżyła jakiś szok, i że jeszcze wypuści nowe liście. Pierwszy raz coś takiego widzę :wink:
Awatar użytkownika
Igala
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2884
Od: 11 gru 2012, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Ale masz wszystko dorodne i cudnie rosnące,kwitnące az radość oglądać :D Piwonia ma śliczny kolor i taki duży kwiat. :shock:
A foliak cieniujesz jakoś w tych upałach? Pomidory już spore i takie bujne :)
Ja w tamtym roku miałam papryki w gruncie a właściwie należało by powiedzieć w mrówkach,koszmar. Ale o dziwo pieknie rosły i owocowały tak jakby te mrówki im służyły ;:306 W tym roku mam jeszcze ich więcej :roll:
Należą ci się gratulacje że tak pięknie urządziłaś działeczkę w tak krótkim czasie ;:215 Oprocz tego dla mamy to coś wspaniałego; dla relaksu i ruchu itd. Bardzo jestem ciekawa tych róż przy wejsciu, może to jakaś historyczna odmiana?
Ja mam taką aptekarską na płatki do ?potpourri?.
Zapraszam serdecznie! Iga
Kontrolowana dzikość cz.2
Awatar użytkownika
ed04
Przyjaciel Forum - silver
Przyjaciel Forum - silver
Posty: 1046
Od: 5 mar 2017, o 14:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Szczecin

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

Masz piękny ogród ;:63 . Z papryczki habanero będziesz mieć sporo frajdy i ognia :D .
Bardzo podoba mi sie porządek jaki masz w ogrodzie, wszystko rozplanowanie i zadbane. Tak trzymać.
Akinkowo
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 47
Od: 9 lut 2019, o 08:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jak odmienić ruinę - czyli bajzel na kółkach

Post »

ślicznie tu u Ciebie.

;:138
____________________
Pozdrawiam, Bogusia
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”