Gieniu ja też nie odśnieżam tylko M. A ma tego sporo, bo bez tego nie wyjedziemy. M to lubi, choć jest zimorodkiem i lubi ciepełko. Ja wole chłodniej ale nie mam sił odśnieżać, bo snieg mokry to ciężki.A jak ma przyjść zima to niech nadejdzie ale taka z śniegiem i lekkim mrozem a nie ciapa i chlapa. Niech otuli moje rośliny, bym miała co pokazywać.
Iza auricule u mnie słupkuja i trzeba je dzielić i wsadzac głebiej. Lubia półcien i wilgoć. W tym roku susza im dała popalic. Coś bedzie ale wiosna pokaże co.

Do tej pory zakładałam foldery z datą robienia zdjęć to chyba zły pomysł, bo szukanie zdjęć pochłania mi dużo czasu. W przyszłym roku zrobię alfabetycznie i tam bedę je wklejać . Myslałam też o ich podpisywaniu, bo jak do tej pory nie wszystkie odmiany miałam podpisane na fotkach. I co z tego ,że mam zdjęcie , skoro nazwy nie pamiętam. Jak kwitło to poleciałam i z patyków przeczytałam a teraz juz nic nie pamietam. Potem te wszystkie daty z pulpitu kopiowałam i dawałam do roku.i Tak mam fotek sporo i sporo przegladania. Dysk sie szybko zapełniał, to dokupiłam wymienny. Teraz jest czas to dużo kasuje tych co już nie mam albo podwójne czy gorsze.
Janku wiesz,że ja kochać tylko wiosne.

Wtedy wiem ,że żyje. Jak mam za dużo czasu ,to dużo myslę. A ,że już mam dolegliwości to i mina kwaśna. Wiosną odżywam i jak się orobię w ogrodzie to zapominam o wszystkim, bo kwitnące kwiaty i budząca do życia się przyroda rekompensuje wszystko. Wiesz ,że praca uszchlachetnia człowieka. A w zimą niby odpoczywam od ogrodu ale chęci do prac domowych i zaległych mniejsze. Te święta uwielbiam i już nie moge się doczekać. Tęsknisz za córcią , to normalne ,to może Madzi już nie puszczaj na tułaczkę.
Kolejne pierwiosnki.
