Wszystko o pomidorach cz. 15

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
maciej39
100p
100p
Posty: 181
Od: 31 mar 2016, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Może za dużo nawadniałeś. To wypłukuje składniki. Potas musi być dostarczany od zawiązka do dojrzewania by nie było zielonej piętki.
Ja już musiałem ogłowić częśc pomidorów - powód - za mało miejsca. Puściłem już wzdłuż szklarni na sznurkach, w tył ,gdzie się da.
Raiz3n
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 19
Od: 25 maja 2018, o 14:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Podlewałem co 4 dni ok 4l na krzak, wyczytałem że pomidory wolą rzadko ale obficie :P Co prawda ogródek jest na starym kanale ciepłowniczym i ziemi jest ok 70cm podzielone na 3 części jakimiś betonami, w przyszłym roku planuje poskuwać te betony i nawieźć troche ziemi ogrodowej. na razie ogłowie te krzaki co mi sie porozrastały i na owocach mi nie zależy, reszte zostawie wtedy na koniec sierpnia. aha, skoro potas musi być od zawiązka to następne pomidory raczej też będą zielone u nasady :(
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Kalo widzisz, ja z zielonymi pomidorami mam złe doświadczenia, po salatce ze słoika, mój były narzeczony nabawił się silnego zatrucia. Co dziwne, nikt więcej. I nie, nie chciałam go otruć :;230
Więc ogławiam krzaki. Juz grunciaki mam oglowione od wczoraj właśnie.
Pozdrawiam ;)
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Raiz3n pisze: ... aha, skoro potas musi być od zawiązka to następne pomidory raczej też będą zielone u nasady :(
Postaraj się kupić rozpuszczalny/krystaliczny siarczan potasu i podlewaj krzaki dwa razy w tygodniu.
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
maciej39
100p
100p
Posty: 181
Od: 31 mar 2016, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Nie wiem czy to podziała ale ja pryskałem Kalprimem interwencyjnie
Awatar użytkownika
Mirek19
1000p
1000p
Posty: 2167
Od: 20 maja 2016, o 13:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Ja stosuję siarczan potasu , bo nie zawiera azotu ;:333
Pozdrawiam, Mirek
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym, następującym po tym terminie. Autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów.
Awatar użytkownika
SiMoNa
200p
200p
Posty: 319
Od: 6 kwie 2016, o 19:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Nikolai [PL]

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

obrywacie liście z krzaków do zera?
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

A co będzie karmiło owoce? ;:14
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Ja tam swoje już też ogłowiłam :uszy Mnie wystarczy tyle ile mam, a przetworów z zielonych pomidorów nie lubię i nie robię :lol:

Zresztą u mnie już jest zaraza, jak co roku, więc nawet jakby lato miało trwać do października, to nie wyobrażam sobie pryskać ich ciągle i podtrzymywać przy życiu. Wyrwałam niedawno 3 najbardziej zainfekowane krzaki, pozostałym poobrywałam zarażone liście, zrobiłam oprysk i mam cichą nadzieję, że to już będzie koniec z opryskami na ten rok.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Ja będę trzymał przy życiu tak długo jak się da bo wolę swoje z krzaka niż cudze z bazarku . Jak widac różne są szkoły. :)
Amanita
---
Posty: 2043
Od: 22 lis 2010, o 18:39
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Janusz, ja też wolę swoje, a jakże! :D Ale nie chcë dużo pryskać, a u mnie niestety to nieuniknione. ( Działkę mam między lasem liściastym, a podmokłą łąką). Bazarowych i marketowych pomidorów nie kupuję :) Czasem ktoś z rodziny ze wsi swoje pomidory przywiezie, to wtedy przeważnie idą na przecier.

W tym roku w ogóle mam trochę kolorowych wynalazków, mieszańców indigo, bicolorów, i po spróbowaniu większości tych nowości stwierdzam, że są niesmaczne :lol: Żałowałam Black Beauty, który miał taki piękny czarny kolor, a okazał się paskudny ;:145
kasia 33
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 8
Od: 2 kwie 2018, o 09:52
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Witam, pomidorki w tunelu nareszcie zaczęły dojrzewać - już od tygodnia zbieram mniejsze i większe okazy.


Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
jeszcze
1000p
1000p
Posty: 1565
Od: 22 sty 2017, o 18:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legionowo

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Moje w większości też już ogłowione. W tunelu była konieczność, bo dorosły do sufitu, a mam złe doświadczenia z gąszczem pod sufitem z zeszłego roku. Z gruntowych ogłowiłam te, które wylazły poza tyczkę czyli na dzień dzisiejszy też już chyba wszystkie.

Generalnie zadowolona jestem z plonów i zdrowotności roślin. Rok wyjątkowo sprzyjający pomidorom.
Iza
Bartolo
50p
50p
Posty: 78
Od: 16 kwie 2016, o 12:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Wszystko o pomidorach cz. 15

Post »

Schwarze Sarah

Obrazek
Aga123456789
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 28 lip 2018, o 16:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Pomidory dojrzałe tylko do połowy

Post »

Dzień dobry. Bardzo proszę o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu. W kwietniu posadziłam w niewielkiej szklarni różne odmiany pomidorów. Teraz kiedy zaczynają dojrzewać, zauważyłam że jest z nimi pewien problem. Pierwszy pomidor, którego zerwalam był czerwony od spodu, a u góry żółty. Ze względu na to, że był bardzo duzy więc zarazem ciężki, spadł samoistnie z krzaka. W związku z tym zdecydowałam, że spróbuje jak smakuje. Okazało się, że pomidor był przejrzały, wręcz 'skapciały' na co jego wygląd absolutnie nie wskazywał. Pomidor był niesmaczny, mdły, niesłodki. Zaczęłam obserwować kolejne pomidory i widzę, że dzieje sie to samo. Dół pomidora, który jest czerwony jest dojrzały, nadający sie do jedzenia (choć smakiem nie powala na kolana), a góra żółta, niedojrzala, twarda, nie nadająca sie do jedzenia. W efekcie wychodzi na to, że mogę zjeść tylko pół pomidora, a druga polowe muszę wyrzucić. Proszę o pomoc we wskazaniu, jakie mogą być przyczyny takiego nierownomiernego dojrzewania moich pomidorów? Co można zrobić żeby zaczely dojrzewac rownomiernie i żeby byly smaczniejsze oraz slodsze? Dodam, ze dwa razy (wg wskazówek producenta) nawiozlam pomidory przetworzonym nawozem z kurzelaku (podczas siewu i wegetacji) i raz świeżym krowiakiem podczas wegetacji. Pomidory są podlewane regularnie, gleba wokół nich także regularnie pielona. Bardzo proszę o wskazówki. Z góry serdecznie dziękuję, załączam zdjęcia.
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”