Ogród zielonej

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Dwa dni z wnusiem, więc za dużo w ogrodzie nie robiliśmy. Dzisiaj jednak zdjęłiśmy trochę murawy, bo się nie zieleniła i odchodziła od gleby, pozbawiona korzeni. Na 4 m kwadratowych było ponad 50 opuchlaków lub larw chrząszcza majowego. Ja ich nie rozróżniam. Właściwie pół trawnika mamy w takim stanie, więc chyba będziemy bawić się w ręczne wybieranie, może nie przejdą w wyczyszczone miejsca. ;:131 Pewnie kilka dni nam to zajmie. Na chemię się nie zdecydujemy.
Ponieważ rozchodniki przy garażu też marniały, wykopałam cały rząd i kilkadziesiąt opuchlaków unicestwiłam. Zdaję sobie sprawę, że tylko ogranicza się w ten sposób populację, ale może rośliny trochę się zregenerują, a później poszukam innych, które mniej im smakują. Tylko, czy takie są. :?:

Martuś ostatnie późne tulipany Elegant Lady dziś zakwitły i od razu szeroko rozłożyły płatki. Było wyjątkowo ciepło. Bawimy się w ogrodzie, ale jak dziś się przekonałam, pod ziemią aż roi się od robactwa. Niby larwy też chcą żyć, ale dlaczego w takiej liczbie w moim ogrodzie i w dodatku zżerają wszystko. ;:223

Obrazek

Aprilku Majesty dziś powędrowała do donicowej kompozycji, będzie dzielić miejsce z dwoma koleusami. Mam nadzieję, że rozrosną się na tyle, żeby stworzyć ładny duet. Na razie maluszki. Pozostałe też wysadziłam na rabatę. Nie mam już siły na bieganie dwa razy dziennie z konewką do przesychających małych doniczek.
Z sabatu tylko bardzo ciemną żurawkę przywiozłam, spotkaliśmy się w domu przyjaciółki, a po tylu latach obdarowywania się, mamy właściwie te same rośliny. ;:173 Podzieliłam ją oczywiście, więc na razie do pokazywania się nie nadaje. :)

Obrazek

Aguś jakoś mam wyjątkowe szczęście do floksów szydlastych. Bardzo szybko przyrastają, może to zasługa lekkiej gleby. ;:218 Najwięcej rośnie go na skarpie, ale już krzewy zadarniające go wypierają. Ciemne tulipany w lekkim cieniu mają mocniejszy odcień, na słońcu jakieś jaśniejsze. Zerwane do domu są w wazonie bardzo ciemne, jednak od ilości światła zależy kolor.
Rozchodnik podlewam, żeby się zadomowił pod klonem. Może opuchlaki się do niego szybko nie dobiorą.

Obrazek

Lucynko powoli kolejne rośliny kwitną, więc mamy kolory, na które tak czekaliśmy całą zimę. :tan U Ciebie przynajmniej mają kwiaty wilgoć, a moje ususzone, bo deszczu niestety nie doczekaliśmy się.

Obrazek

Reniu radość bycia babcią z pewnością wynagradza niemożność zajmowania się ogrodem. W maju wrócisz, to już rabaty będą zielone i ukwiecone. ;:108 Zimna Ci nie zazdroszczę, ale deszczu już tak.
Dziękuję za gratulacje i Tobie też gratuluję. ;:196

Obrazek

Iwonko Majesty w małej doniczce, to i kłos marniutki. Stała cały czas w domu, dopiero od dwu tygodni na dworze. Teraz wsadzona do donic i gruntu powinna ruszyć. ;:65
U mnie tyle pustych miejsc, że floksy mają gdzie się rozrastać. W białe wrosły nawet zawilce i w duecie nawet mi się podobają.

Obrazek

Obrazek

Aniu aneczka1979 pozmieniałam trochę rabaty i jak trochę rośliny podrosną pokażę większe fragmenty. :) Majesty posadziłam w dość trudnym miejscu, blisko żywotników, więc na wiele nie liczę, ale spodobała mi się w tamtym roku w donicy, więc cztery tam powędrowały, a do gruntu tylko dwie doniczki. Żurawie na trawie nawet bez wnuków nie staną, bo larwy zjdły trawę, więc chyba w tym roku zielonej się nie doczekam. M ma zbyt mało czasu, żeby się zająć tarwnikiem. ;:222
Z foksów mam dwie małe obwódki w najbardziej ekstremalnych miejscach. Jedna przy żwirowym zejściu z tarasu, a druga prawie na betonie przy opasce domu. To ta z zawilcami. Kupujesz floksy na runku, a ja wiaderko wyrzuciłąm do kompostownika jesienią. Za szybko się rozrastają i tracą kształt. Tutaj nie ingerowałam i już się rozszalały białe.

Obrazek

Obrazek

Aniu anabuko1 jeszcze trochę tulipanów kwitnie, ale już chyba za dużo ich zdjęć wszędzie. :roll: Berberys jest teraz rzeczywiście ognisto czerwony. Latem trochę kolor płowieje, ale nadal jest ładny.

Obrazek

Olu dziękuję, ;:196 odpoczywamy u Antosia i w domu. Twoje rośliny na pewno cieszą się z takiej odstanej, ciepłej wody. Moje zimną prosto z wodociągu dostają.
Floksy podziel wiosną, nawet na małe fragmenty. Posadź tam gdzie planujesz i trochę daj im kompostu lub nawozu. Zdecydowanie szybko przyrastają, jak mają słoneczne miejsce. ;:215
Czerwony krzew, to berberys. Bardzo go lubię, doskonale ożywia rabatę, niestet ma drobne kolce, które wbite w skórę trudno wyjąć. Zawsze pracuję przy nich w rękawicach. Miałam kilkanaście sztuk czerwonych Admiration, ale rosły w takim miejscu, że były niebezpieczne dla wnusia. Znalazły miejsce w innym ogrodzie, choć z żalem się z nimi rozstałam, są piekne.

Obrazek
Awatar użytkownika
marpa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11644
Od: 2 sty 2009, o 13:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: płd.wsch.

Re: Ogród zielonej

Post »

W ogrodzie masz sporo kwitnień Soniu ;:138 - współczuję tych paskud ogrodowych. Ja nie znam takowych jakoś nas omijają.. U mnie mrówki spotykam i ślimaki oskorupione.. Bardzo dużo ich uśmierciłam pod butem...Niektórzy piszą o humanitarnym wynoszeniu na łąki...trele morele.. Obserwując ludzkie zachowania w wielu dziedzinach..takie gadki nie dla mnie... :roll:Na szczęście dzięki kotom działkowym przepadły nornice i karczowniki..Na jak długo? Nie wiem ale póki co jest spokój..Jeszcze tylko sarna działkowa nam pozostała choć tej wiosny jej śladów nie widziałam...

Miłej niedzieli Soniu! ;:196

:wit
MARYNA pozdrawiam
spis wątków
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17393
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, :wit
ale się naoglądałam przepięknych roślin, kwitnień ;:180
do rodków ślicznych zdycham.
tulipany, migdały , berberys, sporo innych roślin niż u mnie.
I bardzo fajnie, jest co oglądać, co podziwiać. ;:173
Dobrej niedzieli zyzę ;:196
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, wiesz u mnie w ubiegłych latach też była inwazja pędraków, w jednym miejscu trawnik zwijałam jak dywan (ale to akurat mnie po cześć ucieszyło, bo poszerzałam rabatę). W ubiegłym roku w wiciokrzewie zrobiły gniazdo szpaki i tak się rodzice maleństw uwijały po trawniku i rabatach, że w tym roku kopiąc w ziemi było ich już niewiele. Mam wrażenie, że to Dzięki nim... W tym roku niestety mój ogród omijają, bo mamy... kota :roll:
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
Blueberry
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6658
Od: 7 kwie 2013, o 22:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj.dolnośląskie
Kontakt:

Re: Ogród zielonej

Post »

Nadrabiam zaległości na forum, dotarłam i do Ciebie :wit piszesz o pladze opuchlaków i larw chrabąszcza - jeżeli nie chcesz używać chemii alternatywą dla ręcznego czyszczenia są środki biologiczne. Z tego co wiem takie istnieją, ale nigdy ich nie używałam, ani nie robiłam rozeznania, więc nie znam nazwy ;:185 Takie preparaty nie są tanie, ale bardzo skuteczne - sama używam dobroczynka i drapieżne nicienie na parapetach, przędziorka i ziemiórek potem już nie zobaczysz :D
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Dzisiaj nie miałam za dużo czasu na ogród, ale kolejne odkrywki na trawniku nie pozostawiają złudzeń, jak nie wytępię pędraków z trawnikiem mogę się pożegnać.
Oczywiście kolejne podlewanie się odbywa, a wysuszający wiatr skutecznie wyparowuje wlaną wodę. Ślimaki pożerają młodziutkie cynie. Mam wyjątkowego doła ogrodowego. ;:110
W dodatku hosting się też zbuntował. ;:223

Truskawki zawiązały owoce, rzodkiewka już do konsumpcji, a sałata i cebula na szczypiorek jeszcze tydzień wilgoci i ciepła potrzebuje.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Maryniu u mnie same plagi. Gryzoni trochę ubyło, to inne się rozpanoszyły. Nawet kret nie zagląda, a miałby co jeść. ;:108 Z przyjemnością zobaczyłabym kopce na trawniku. Też przestałam litować się i wyrzucać ślimaki skorupkowe za płot, na nieużytki. M zajmuje się ich unieszkodliwianiem, całe wiaderka litrowe zbiera. Zastanawia mnie tylko dlaczego w jednych ogrodach jest mało, albo wcale, a inne zdominawały opuchlaki lub pędraki. Pewnie taki urok ogrodu na wieloletnich nieużytkach, gdzie nikt nie orał gleby, więc chrząszcze mogły spokojnie składać jaja, a pędraki mogły żyć spokojnie.

Obrazek

Obrazek

Aniu biały rodek to Cunningham,s White z B, cały obsypany kwiatami. Niestety Helsinki chyba dwoma kwiatami mnie uraczą, ugotowały się na słonecznej rabacie. ;:222 Migdałka nie mam, to malutka wiśnia Amanogawa. Kupiłam kilkudziesięciocentymetrowy badylek, żeby łatwiej się zaaklimatyzował w ogrodzie. Przepięknie kwitnie. ;:215

Obrazek

Basiu musiałbym przekopać 80% trawnika, jest tego paskudztwa ogrom. ;:145 Kawałek miejsca do zabawy dla wnuków muszę mieć. Poza tym tyle rabat nie byłabym w stanie ogarnąć.
U mnie szpaki się wylęgająw budkach, ale tylko wczesną wiosną buszują w trawniku. Teraz już ich nie widzę, chyba że pracują wcześnie rano. ;:131

Obrazek

Natalio chętnie bym przekopała cały trawnik, ale to ponad 300m kwadratowych. Ja nie mam na to siły, dla mnie to wyjątkowo ciężka praca. ;:223 M tak dużo pracuje, że trudno mu wygospodarować czas na wielogodzinne odkrywanie trawnika. Niestety żeby zaprosić kogoś z ciągnikiem, musielibyśmy rozebrać ogrodzenie. Nie mamy wjazdu do tej części ogrodu, bo działka bardzo wąska.
Nad nicieniami się zastanawiam, ale jednorazowa dawka, to około 360 zł, a trzeba by przynajmniej trzy razy aplikować. Nie ma też gwarancji, że pędraki zginą. Pytanie, czy kolejne złożone jaja, nie zaczną całego cyklu od początku. Aktualnie nie widzę wyjścia z tej sytuacji. ;:202

Obrazek

Obrazek

Klon Crimson Sentry przycięty radykalnie po ubiegłorocznym mączniaku i pęknięciu pnia od strony północnej.

Obrazek
x - e-1
Konto usunięte na prośbę.
Posty: 2594
Od: 17 lut 2015, o 20:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, u Ciebie to wszystko takie duże, kwitną już różaneczniki, czosnki ;:oj
Truskawki? :shock: Aż spojrzałam na avatar gdzie Ty mieszkasz. :D
Udanej majówki Ci życzę, delektuj się wiosną. ;:196
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogród zielonej

Post »

Robactwa na trawnikach mogę tylko wspóczuć, u mnie tego dziadostwa na szczęście nie ma. Za to ślimaków cały ogrom, dzisiaj w krótkim czasie zapełniłam dwa 300 ml kubeczki. I do solanki- nie mam dla nich litości. Tylko winniczków mi żal i te wynoszę, licząc się z tym, że powrócą. Z tego powodu nie posadziłam jeszcze rozsad, bo boję się, że jak wyjadę na ponad tydzień, to po powrocie mogę jej nie odnależć ;:222
Wszystko u Ciebie dużo większe niż u mnie i czosnki już kwitną ;:oj W tej chwili kwiaty (nie tylko czosnków) mają takie intensywne barwy, że można patrzeć bez końca. Żurawka z tulipanami w tle wygląda przepięknie ;:138
Przyjemnego weekendu ;:196
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ogród zielonej

Post »

Niefajnie z tym robactwem... nie wiem co Ci poradzić. Lanie chemią nic nie pomoże, zresztą przy wnukach, to w ogóle odpada. Może sa jakieś naturalne metody?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Miriam
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3353
Od: 16 lip 2011, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogród zielonej

Post »

Ależ ognisty ten berberys na tle żywopłotu ;:215 I truskawki już się zawiązują? Rzodkiewki też już można podjadać ;:173
W sprawie opuchlaków (to te obrzydliwe białe?) mogę ci podpowiedzieć ,jak u mnie je przerzedziłam.Mam w ogrodzie kilka pieńków obsadzonych rojnikami.Przy pieleniu przypadkowo jednego przesunęłam i ukazała mi się cała familia tych znienawidzonych osobników.Zaczęłam podnosić resztę pieńków i sytuacja się powtarzała. Wywnioskowałam,że lubią tam spędzać zimę,więc przybywa mi drewnianych bali na obrzeżach,pieńków,jako wabików.
Też kupiłam klon o bordowych liściach :heja
Każdy człowiek potrzebuje stale nawet pewnej ilości trosk,cierpień lub biedy,tak jak okręt potrzebuje balastu,by płynąć prosto i równo.(Arthur Schopenhauer) Pozdrawiam Mirka
Mój ci On, Mój ci On cz.2,
Mój ci on cz. 3
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11751
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Ogród zielonej

Post »

Witaj Soniu ;:196

Co za ślimory pożerają cynie? kilka dni temu swoje kilkanaście sztuk posadziłam do gruntu,ale klapnęły ;:222 Może się podniosą,tak chciałam mieć te białe u siebie.
Soniu dostałam od Ciebie w zeszłym roku paczuszkę z niebieskim cudem.Zapomniałam nazwy...czy to floks,czy dzwonek? Pozwolę sobie wkleić fotkę w Twoim wątku :wink:

Obrazek

Miłego dnia ;:3
Awatar użytkownika
maniolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2784
Od: 21 gru 2016, o 17:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu widzisz zawsze nam wiatr w oczy, ale chociaż warzywka pięknie Ci rosną :) moja rzodkiewka ledwo dwa listki ma a Twoja już do jedzenia dobra. Fakt, że szkoda trawnika i roślin prze te potworne larwy, ale nie wiem czy uda się je tak ręcznie wytępić :( będę trzymał kciuki ;:215
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród zielonej

Post »

Witaj Soniu nie może być spokoju,niby wszystko w porządku to się pędraki przyplątają ,straszne to dziadostwo,nie ma jakichś dobrych środków ,żeby je zlikwidować ,floksy ,tulipany i czosnki wyglądają świetnie w ogrodzie i tak bardzo zapełniają rabaty,miło się siedzi wśród kwiatów,pozdrawiam ;:196
Awatar użytkownika
cyma2704
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12126
Od: 5 mar 2013, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród zielonej

Post »

Wspaniała majówka dla lubiących ciepło. Dziś było 32 stopnie. :tan Ja lubię, ale moje rośliny od godziny 18 potraktowałam zraszaczami, bo podlewanie kropelkowe nie likwiduje kurzu, osiadającego na liściach. Wiało ostatnio wyjątkowo mocno.
Zamówiłam nicienie, może uda się chociaż ograniczyć liczbę pędraków.

Kupiony w ubiegłym roku wyjątkowo lichutki Palibin, pięknie zakwitł, a jak pachnie. ;:oj

Obrazek

Elu dziękuję. ;:196 Wyjątkowo ciepły kwiecień, dlatego wszystkie rośliny szybko kwitną, ale też susza i upały przyśpieszają przekwitanie. Uprawiam truskawki sześć lat, ale nigdy nie kwitły w kwietniu. :shock: Mam nadzieję, że przymrozków już nie będzie.
Twój tunel jest niesamowity, pomidory jak marzenie. ;:138 Na sobotę przygotowałam sadzenie pomidorów do donic i gruntu u siebie. Fasolka i dynie też już wykiełkowały w doniczkach. ;:215 Muszę uzbroić się w cierpliwość, bo powędrują na działkę siostry, a tam już nie przykryję w razie przymrozków.

Obrazek

Iwonko u mnie zawsze były pędraki, ale na rabatach długo nie pożyły. ;:134 Natomiast nie miałam pojęcia, że w trawniku są w takich ilościach. Mam nadzieję, że nicienie trochę ograniczą ich populację. Dziś trochę zmyłam zraszaczami kurz z kwiatów, bo sucho nadal, a coraz więcej roślin kwitnie.
Winniczki też wyrzucałam na okoliczne ugory, ale w ubiegłym roku zjadły mi cynie i sałatę, więc od tego roku M je unicestwia. Mam dość nierównej walki, a rzekomo jak się nie używa chemii, to jest równowaga w przyrodzie. ;:306

Obrazek

Basiu nicienie zamówione, może coś pomogą. Jak nie, to trochę jeszcze ręcznie wybierzemy. Nawet na suchym trawniku da się grać w piłkę i puszczać latawca z wnusiem. :wink:

Obrazek

Mireczko dziękuję. ;:196 Rozkładaliśmy deski, jako wabiki ślimaków, ale pędraków nie było. Może trzeba pni poszukać i wypróbować Twój sposób. ;:108
Berberys czerwony uwielbiam, ale jeden zamiast stać sztywno, rozkłada się na boki. Chyba muszę go związać, a może wyciąć ten pokładający się pęd. :?: Klon czerwony bardzo w tamtym roku chorował, ale to jednak odporne drzewo, ładnie wypuścił liście.

Obrazek

Obrazek

Aniu zwykłe skorupkowe ślimaki zjadają cynie. Do tej pory nie używałam niebieskich granulek, ale w tym roku M przygotował pułapki. W butelkach po wodzie wyciął otwory w dwu ściankach, obciążył kamykiem i wsypał granulki. Butelki zagłębione są w glebie lub korze prawie do wysokości wyciętych otworów. Stale kilka ślimorów się złakomi na niebieskości. :wink:
Niebieski kwiatek, to floks kanadyjski. Ładnie się rozrasta, tylko trochę wody i nawozu potrzebuje.

Obrazek

Mariusz zioła i trochę nowalijek już podjadamy. Tylko marchew i pietruszka musi być dosiana, ledwo kilka na rządek wykiełkowało. ;:223
Niestety najbardziej skutecznym sposobem pozbycia się pędraków, jest przeoranie i ręczne wybranie. U mnie to nierealne, więc spróbuję z nicieniami. ;:131

Obrazek

Martuś szczęśliwi jesteśmy, że rano można z okna popatrzeć na kwitnące rośliny. Nie mam tak ukwieconego ogrodu, jak Ty, ;:180 ale pojedyncze kwiatki też cieszą.
Z przyrodą trudno wygrać. Gryzonie mniej szkodzą na rabatach, to dla równowagi pędraki zjadają trawnik. ;:173

Obrazek
Awatar użytkownika
dorcia7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12472
Od: 13 lip 2011, o 13:58
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogród zielonej

Post »

Soniu, ale masz ładnie ;:215
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”