Familokowego ciąg dalszy
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, Ty zdaje się masz pnącą Maritim... powiedz mi jak Ci się sprawuje ?... da radę w pełnym ostrym słońcu ? i na dodatek przed altaną ?
Szukam alternatywy dla Rosarium U. która mnie strasznie drażni z tym jej potworowatym pokrojem i niekorzystnym działaniu ostrego słońca na nią... już sama nie wiem co mam zrobić...
Szukam alternatywy dla Rosarium U. która mnie strasznie drażni z tym jej potworowatym pokrojem i niekorzystnym działaniu ostrego słońca na nią... już sama nie wiem co mam zrobić...
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
GABI "pnąca" Maritim w tym roku jest rabatowa
nie osiągnęła nawet 1m
Wydaje mi się ,że w ciepłe zimy jakie były ostatnio to byłaby pnącą .Niestety wiosną musiałam ciachnąć do ziemi i nie umie się pozbierać.Tam gdzie ja posadziłam słonko miała do 14 jednak nie zauważyłam ,żeby miała przypalone kwiaty .Wiesz co posadź sobie w to miejsce piękną hortensje one kochają słonko i nie trzeba będzie sie denerwować .U mnie teraz parę pędów RU chwyciło mączniaka i też sie denerwuje,bo tylko zielsko, a kwiatów niet. Musiałabym całkowicie usunąć tuję ,żeby miała więcej światła i powietrza, jednak zaś będzie ją przypalać tak jak u Ciebie .Ufff burza nadciąga flesze błyskają
KRYSIU Ty u mnie, ja u Ciebie przyciągamy się telepatycznie
Oczywiście usunęłam tego drania nie ma innej opcji.Widziałam Twojego liliowca JPII też śliczny. Każdego roku biedna języczka nie ma szans na cudne liście one są szybsze
a wolałabym nie mieć kwiatów tylko te wielkie błyszczące liście .
ANIU nic specjalnego nie daje różom .Wiosną dostają po łyżeczce siarczanu magnezu i potasu oraz po garści w zależności od wielkości róży większe dostają 2 garści granulowanego obornika .W tym roku nie wszystkie dostały po łyżce Astvitu tylko te naj,naj
Zawsze miałam gołębio kurzy nawóz niestety w tym roku go brak skończyło się .Był czas ,ze dostawały końskiego obornika też się skończył. Przede wszystkim ciecie i to niskie, bo wtedy najlepiej się rozkrzewiają, jednak trzeba dłużej czekać na kwiaty jednak sie opłaca .Zauważam to po moich różach ,że nie można żałować im cięcia i dodaje im wigoru Jedna zasada ciąć ,ciąć, ciąć .Są kompleksowe granulowane nawozy, ja jednak wolę obornik












KRYSIU Ty u mnie, ja u Ciebie przyciągamy się telepatycznie


ANIU nic specjalnego nie daje różom .Wiosną dostają po łyżeczce siarczanu magnezu i potasu oraz po garści w zależności od wielkości róży większe dostają 2 garści granulowanego obornika .W tym roku nie wszystkie dostały po łyżce Astvitu tylko te naj,naj











-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Połączenie hortensji z werbeną jest bardzo miłe dla zmysłów
Baaaardzo mi się podoba.
Clair Marshall ma piękne kwiaty, z ciekawością sobie na niego zerknęłam, bo zwolni mi się miejscówka i szukam czegoś odpowiedniego. Sporo różyczek teraz kwitnie w Twoim ogródku
Chyba dalej masz cieplej niż u mnie.

Clair Marshall ma piękne kwiaty, z ciekawością sobie na niego zerknęłam, bo zwolni mi się miejscówka i szukam czegoś odpowiedniego. Sporo różyczek teraz kwitnie w Twoim ogródku

- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Widzę Jadziu ,że u Ciebie pięknie kwitnie Anisade , a moja w tym roku jest leniwa , tak słabo kwitnie i buduje krzaczek , zobaczymy w przyszłym roku , może za nisko przycięłam , chciałam by miała ładny pokrój krzaczka



- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu, różyczki pięknie powtarzają a Clair Marshall
Wprost oczu nie mogłam od niej oderwać. Ma nie tylko śliczny kolor, ale i kształt kwiatu
Mam jeszcze pytanie o jeżówki, które widziałam u Ciebie na jednym ze zdjęć. One rosną w donicy. Czy to na stałe, czy na zimę pójdą do gruntu?


Mam jeszcze pytanie o jeżówki, które widziałam u Ciebie na jednym ze zdjęć. One rosną w donicy. Czy to na stałe, czy na zimę pójdą do gruntu?
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
Kurcze musiałam się wyłączyć, bo tak waliło, a szkoda kompa.Teraz dalej pada
wreszcie roślinki będą zadowolone,oby tylko liście w szybkim tempie nie były całe w piegach
.Dopiero dzisiaj sporo zainfekowanych oberwałam, Cardinal też ma ich trochę to samo Jacqueline, jednak najwięcej Doktorek spod pergoli jest prawie golusieńki i na dodatek bez kwiatka tego jeszcze nie było .Wydaje mi się ,że coś podupada na zdrowiu
Jednak zobaczymy wiosną nie ma co się na zapas martwić
DOROTKO moje jeżówki wszystkie są w doniczkach zauważyłam ,ze tam sie mają dobrze i nawet namnażają .Doniczki stoją na glebie leciutko wkopane .Miałam juz w ubiegłym roku jedną doniczkę nie zabezpieczoną nawet kopczykiem .Przeżyła bez szwanku a w glebie dawno by jej nie było z tego wywnioskowałam ,ze nie mam ich co sadzić do gruntu bo nie przeżyją.One potrzebują więcej wody, a to co dostają to mało dla nich, a tak podlewam bezpośrednio w doniczkę .Straciłam ich zbyt dużo, wiec teraz dbam o nie szczególnie, a nie wiedziałam dlaczego tak sie stało dopiero teraz sie przekonałam .Człek wciąż się uczy, to samo z Austinkami doszłam do wniosku patrząc na Twoje królowe tak ukwiecone i zadowolone ,że moje mają mało wody.Dlatego każda dostanie butelkę dodatkowo ,żeby się nie wysuszyła
TERENIU moja Anisade ma juz swoje lata i tnę ja nisko, a ona odwdzięcza sie pięknym kwitnieniem już drugi rok.Kiedyś oszczędnie podchodziłam do wszystkich róż szkoda było mi ciąć .Jednak to był błąd .Zresztą tegoroczne róże musowo były cięte nisko a ona jest niziutka w tym roku w ubiegłym była wyższa lecz może to ze względu na suszę
IWONKO mnie też przypadło do gustu to połączenie Werbeny rosną w kamyczkach na chodniku przy samej krawędzi rabatki .Tak się wysiały wiec nie ingerowałam w ich wzrost.Bardzo lubię patagonki zresztą hastaty które też wysiały sie w kamyczkach są niższe i mają inny pokrój, a tam przecież nie podlewam i zero jedzonka i to im odpowiada mają więcej kwiatostanów i w dodatku ładniejszych .Te na rabatce były wysokie z bukietem kwiatów te są inne. Claire warta miejscówki za całokształt










DOROTKO moje jeżówki wszystkie są w doniczkach zauważyłam ,ze tam sie mają dobrze i nawet namnażają .Doniczki stoją na glebie leciutko wkopane .Miałam juz w ubiegłym roku jedną doniczkę nie zabezpieczoną nawet kopczykiem .Przeżyła bez szwanku a w glebie dawno by jej nie było z tego wywnioskowałam ,ze nie mam ich co sadzić do gruntu bo nie przeżyją.One potrzebują więcej wody, a to co dostają to mało dla nich, a tak podlewam bezpośrednio w doniczkę .Straciłam ich zbyt dużo, wiec teraz dbam o nie szczególnie, a nie wiedziałam dlaczego tak sie stało dopiero teraz sie przekonałam .Człek wciąż się uczy, to samo z Austinkami doszłam do wniosku patrząc na Twoje królowe tak ukwiecone i zadowolone ,że moje mają mało wody.Dlatego każda dostanie butelkę dodatkowo ,żeby się nie wysuszyła

TERENIU moja Anisade ma juz swoje lata i tnę ja nisko, a ona odwdzięcza sie pięknym kwitnieniem już drugi rok.Kiedyś oszczędnie podchodziłam do wszystkich róż szkoda było mi ciąć .Jednak to był błąd .Zresztą tegoroczne róże musowo były cięte nisko a ona jest niziutka w tym roku w ubiegłym była wyższa lecz może to ze względu na suszę
IWONKO mnie też przypadło do gustu to połączenie Werbeny rosną w kamyczkach na chodniku przy samej krawędzi rabatki .Tak się wysiały wiec nie ingerowałam w ich wzrost.Bardzo lubię patagonki zresztą hastaty które też wysiały sie w kamyczkach są niższe i mają inny pokrój, a tam przecież nie podlewam i zero jedzonka i to im odpowiada mają więcej kwiatostanów i w dodatku ładniejszych .Te na rabatce były wysokie z bukietem kwiatów te są inne. Claire warta miejscówki za całokształt







- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17393
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu
Dziękuję za rady, co do róż. Wszystkie sobie skrzętnie zapisałam.Na przyszły robię wszystko wg, tych wskazówek.Dzięki
Róże jak zawsze masz prześliczne.
Floksy też śliczniaste, żywe kolorki.

Dziękuję za rady, co do róż. Wszystkie sobie skrzętnie zapisałam.Na przyszły robię wszystko wg, tych wskazówek.Dzięki

Róże jak zawsze masz prześliczne.
Floksy też śliczniaste, żywe kolorki.

- inka52
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2170
- Od: 5 lis 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu ja swoje wiosną wszystkie cięłam nisko i jestem zadowolona , ale ona nie jest taka , jak była w kwitnieniu rok temu.
Zawsze u Ciebie podziwiam JPII , I teraz W . widziałam ją w realu jest p piękna , chyba trafi do mojego ogrodu. pozdrawiam

Zawsze u Ciebie podziwiam JPII , I teraz W . widziałam ją w realu jest p piękna , chyba trafi do mojego ogrodu. pozdrawiam


- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu cudownie kwitną Ci różyczki
dla mnie wszystkie przepiękne
Floksy śliczne a ten zapach
Werbeny i u mnie się wysiewają i rosną wszędzie .
Nareszcie mi podlało porządnie - w nocy też miałam burzę



Floksy śliczne a ten zapach

Werbeny i u mnie się wysiewają i rosną wszędzie .
Nareszcie mi podlało porządnie - w nocy też miałam burzę

- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10857
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Familokowego ciąg dalszy
Dzięki Jadziu za odpowiedź i zaraz proszę o następną...
Jak Ci rośnie Anisade ?.. kupiłam ja u nas w sklepie w donicy, ale nie wiem czego się spodziewać...
Werbena warta uwagi...
Jak Ci rośnie Anisade ?.. kupiłam ja u nas w sklepie w donicy, ale nie wiem czego się spodziewać...
Werbena warta uwagi...

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
U nas tez minimalnie jeszcze od czasu do czasu kropi, ale niech tam mnie to nie przeszkadza, dlatego siedzę w domu .Byłam tylko wyzbierać rano oślizłe draństwo znów sporo mi ich wlazło do kompostownika i myślały ,że się przede mną schowają
.Nie ma takiej opcji już znam wszystkie ich kryjówki i skutecznie sie ich pozbywam .Jednak niedługo znów pójdę zajrzeć, bo z pewnością znów ich trochę przybyło
GABI Anisade mam od 2011 i dopiero drugi rok jak jestem z niej zadowolona .Zamyślałam już nawet ,żeby ją wytransportować i chyba to wzięła sobie do serca .Możliwe ,ze pomogły jej w tym ciepłe zimy jakie były, bo i w tym samym roku Schwarze Madonna też sie zmieniła nie do poznania. Mam nasionka Werbeny patagońskiej może chcesz a z Hastaty mogę zebrać mam różową, białą i liliową.
TERENIU niby ładnie rosną, tylko z kwitnieniem w tym roku na bakier, bo po zimie nie mogą się odnaleźć.Fresja każdego roku była taka wysoka i ukwiecona, a w tym roku szału nie ma
Burgunda musiałam posadzić w donicę, bo prawie mi zmarniał
Teraz powoli odbudowuje swoje zdrowie i próbuje zaskoczyć, jednak w tym roku bez kwiatka.To samo z Princem de Monaco też odbudowuje krzaczek i jakoś dzielnie walczy.Dzisiaj jak byłam rano w ogródku musiałam podeprzeć pięknie ukwiecony pęd Claire, bo pod ciężarem przemoczonych kwiatów o mało by się wyłamał.Cieszę się ,ze i Tobie porządnie podlało
TERENIU [inka52] JPII mam dopiero od lata ,ale już jakiś czas na niego polowałam bo widziałam go parę lat temu w realu i wąchałam te cudne kwiaty .Wreszcie przez przypadek go wypatrzyłam jadąc po inne róże więc musiałam z jednej zrezygnować na konto JPII
ANIU trzeba przed wiosną porządnie zaostrzyć sekator to najważniejsze i bez sentymentu podchodzić do krzewów. One odpłacą to z nawiązką sama się o tym przekonałam nawet w tym roku .Pęd ,który myślałam ,że coś z niego wyrośnie i tak musiałam ściąć i po co mi było tyle razy podchodzić do tego samego krzaczka
Lepiej raz a konkretnie






GABI Anisade mam od 2011 i dopiero drugi rok jak jestem z niej zadowolona .Zamyślałam już nawet ,żeby ją wytransportować i chyba to wzięła sobie do serca .Możliwe ,ze pomogły jej w tym ciepłe zimy jakie były, bo i w tym samym roku Schwarze Madonna też sie zmieniła nie do poznania. Mam nasionka Werbeny patagońskiej może chcesz a z Hastaty mogę zebrać mam różową, białą i liliową.
TERENIU niby ładnie rosną, tylko z kwitnieniem w tym roku na bakier, bo po zimie nie mogą się odnaleźć.Fresja każdego roku była taka wysoka i ukwiecona, a w tym roku szału nie ma


TERENIU [inka52] JPII mam dopiero od lata ,ale już jakiś czas na niego polowałam bo widziałam go parę lat temu w realu i wąchałam te cudne kwiaty .Wreszcie przez przypadek go wypatrzyłam jadąc po inne róże więc musiałam z jednej zrezygnować na konto JPII
ANIU trzeba przed wiosną porządnie zaostrzyć sekator to najważniejsze i bez sentymentu podchodzić do krzewów. One odpłacą to z nawiązką sama się o tym przekonałam nawet w tym roku .Pęd ,który myślałam ,że coś z niego wyrośnie i tak musiałam ściąć i po co mi było tyle razy podchodzić do tego samego krzaczka






- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Familokowego ciąg dalszy
Jadziu pytałam o perowskią jak wysoko u Ciebie rośnie bo u mnie taka bida aż strach. I teraz już wiem dlaczego ...bo ją trzykrotka podjadała
Tak ją oplotła swoimi mackami, że się dziwię że w ogóle żyje. Od razu wykopałam całość i posadziłam perowskią do doniczki dopóki znajdę odpowiednie miejsce.
Dzięki
Masz bardzo kwitnąco w ogrodzie i na pewno pachnie równo no a po deszczu roślinki się wzmocnią.

Dzięki

Masz bardzo kwitnąco w ogrodzie i na pewno pachnie równo no a po deszczu roślinki się wzmocnią.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Familokowego ciąg dalszy
O mieczyk abisyński
a gdzie się moje podziały ?? ani jeden nie zakwitł
dobrze że mi przypomniałaś muszę je zaznaczyć żeby jesienią wykopać bo potem zapomnę .
U mnie też jeszcze teraz troszkę siąpi delikatny deszczyk ale mogło by jeszcze popadać .
Cardinal Hume


U mnie też jeszcze teraz troszkę siąpi delikatny deszczyk ale mogło by jeszcze popadać .
Cardinal Hume

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Familokowego ciąg dalszy
TERENIU swoje mieczyki abisyńskie sadzę do donicy i potem z donicą chowam a wiosną czyszczę i daje nowej ziemi i wiem ,że mi sie nie zgubią Juz nie siąpi jednak bardzo się ochłodziło i trochę martwię się o moje pomidory i papryki
ELUSIA już dawno zrezygnowałam z trzykrotki .Jak dla mnie zbyt ekspansywna to samo zwykła tojeść kropkowana czy serduszki.Oczywiście rosną pod płotem, lecz wciąż je wykopuję przy każdej okazji.Jedynie variegatowa tojeść sobie rośnie w jednym miejscu i nie łazikuje.Brrr zrobiło się zimno, a jeszcze wczoraj szło sie upiec
Jak tu być zdrowym przy takich anomaliach trza się suplementować czosnkiem to najlepszy antybiotyk

za chwilkę znów zakwitnę tylko zbieram siły

nie mogłam się oprzeć ,żeby rano nie zrobić sesji moim roślinkom




ELUSIA już dawno zrezygnowałam z trzykrotki .Jak dla mnie zbyt ekspansywna to samo zwykła tojeść kropkowana czy serduszki.Oczywiście rosną pod płotem, lecz wciąż je wykopuję przy każdej okazji.Jedynie variegatowa tojeść sobie rośnie w jednym miejscu i nie łazikuje.Brrr zrobiło się zimno, a jeszcze wczoraj szło sie upiec


za chwilkę znów zakwitnę tylko zbieram siły


nie mogłam się oprzeć ,żeby rano nie zrobić sesji moim roślinkom




-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5523
- Od: 10 wrz 2015, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior
Re: Familokowego ciąg dalszy
Czarna Madonna jaka piękna w kroplach wody
Nie mogę narzekać na upały. W tym roku było takich raptem kilka dni, a od trzech prawie ciągle pada. Dzisiaj trochę mniej, ale w tygodniu też ma być mokro. Mieczyki abisyńskie już kolejny rok jakieś chore, mimo że zmieniłam cebulki. Kwiatów nie widziałam, a tak je lubię.

Nie mogę narzekać na upały. W tym roku było takich raptem kilka dni, a od trzech prawie ciągle pada. Dzisiaj trochę mniej, ale w tygodniu też ma być mokro. Mieczyki abisyńskie już kolejny rok jakieś chore, mimo że zmieniłam cebulki. Kwiatów nie widziałam, a tak je lubię.