Fioletowy ogród i potager z aniołkiem

[Aguss85]

Codziennie rano łażę po ogrodzie i zaglądam tulipanom w pąki i są tam, małe albo coraz większe, niektóre nawet nieśmiało się otwierają. Nie mogę się doczekać. Mam cichą nadzieję na słoneczną, ale umiarkowanie ciepłą wiosnę (o, taka jak dzisiejszy dzień byłaby idealna ), aby te wszystkie cebule kwitły długo i pięknie Dziś sfotografowałam więcej liści, niż kwiatów, ale te liście od razu obiecują kwiaty



















O, to byłyby wszystkie szczypiorki, trochę przerzedzone przez norniki, ale jak urosły wyżej to tak te przerwy nie rzucają się w oczy.



A warzywnik już się delikatnie zazieleniła, najlepiej widać to z okna. Co prawda do zieloności dokładają się też pierwsze chwasty, ale ogólny efekt jest bardziej wiosenny i żywy, niż goła skopana ziemia.





Dosiałam dziś buraczki, czarnuszki, maki, kosmosy, bazylie, rumianek i kilka innych kwiatów i ziół wprost do gruntu. Jakoś mi obrzydły nowe rozsady

[kasia100780]

Ale masz łany tulipanów Będzie pięknie.
U mnie dzisiaj zakwitł pierwszy

[Aguss85]

Aż szkoda, bo już widziałam ją u siebie

A ja też już ją widziałam w kartonie i jadącą na pocztę, a na jej miejscu moją wymarzoną i proszę, mam moją wymarzoną bez kopania

Aguś,
magnolie tak właśnie się otwierają.

Słabe mam doświadczenie z magnoliami, tyle, co u innych podpatrzę ale tak otwierającej się magnolii jeszcze nie widziałam Nawet pytałam w wątku magnoliowym i nikt mi tego nie napisał, ale najważniejsze, że już się wyjaśniło, a ogrodniczka po każdej takiej wtopie jest trochę mądrzejsza

Prawdziwy majstersztyk prima aprilisowy w roślinnym wykonaniu.
Udało jej się wszystkich nas wykiwać.

Taki mały z niej troll

Ago
Ale czad z magnolią, pewnie bym się też nabrała
A moja zawinięta kapturem, pewnie tam kwitnie sobie w ukryciu
Brzoskwinia i bez mnie rozwaliły, u nas pąki nawet nie nabrzmiałe.
Brateczki widzę dziwnie znajome

Aguś już sobie u Ciebie podejrzałam, że pod kapturem ładnie się jej rozkwitło. Bratki dokładnie jak Twoje, bo mi też się najbardziej spodobały. Miałam jeszcze jedne fioletowe, ale po zimie ich nie widzę, ciekawe co z wysianego miksu mi zakwitnie To morelka zakwitła, zawsze jest pierwsza i dopiero po niej widzę po sąsiedzku brzoskwinie i dziczki-wiśnie. Lilak w te kilka ciepłych dni w ogóle wystrzelił do nieba.



Za parę dni i u Ciebie wszystko się rozbudzi, za to dłużej będziesz się nimi cieszyła, ja już zdążę za nimi zatęsknić, a u Ciebie jeszcze będą kwitły.

-- 4 kwi 2017, o 20:32 --

Haha a już chciałaś oddawać super
Morelka cudna, już się nie mogę doczekać moich owocowych.
Motylki, ptaszki, pszczółki i można odpoczywać na słoneczku

Ale masz łany tulipanów Będzie pięknie.
U mnie dzisiaj zakwitł pierwszy

Kasiu teraz już owocowe szybko pójdą Możnaby poodpoczywać, ale jeszcze tyle pracy Te pierwsze najbardziej cieszą, prawda?

[coco12]

Jak te wszystkie tulipany zakwitną będziesz miała przepięknie. Bzy patrząc na zdjęcia też już się szykują- uwielbiam ich zapach.

[Aguss85]

Agnieszko czytałam wczoraj o magnolii i miałam napisać, że tak jak Kasia sadziłam dwukrotnie a i inne magnolie sadziłam i bez skutku, aż w końcu się poddałam. Dlatego miałam Ci napisać ciesz się że w ogóle masz, a tu dzisiaj taka niespodzianka Wiosnę masz o dwa tygodnie wcześniejszą! chociaż pamiętam kiedyś wróciłam 2 kwietnia z wojaży i drzewko brzoskwiniowe kwitło więc też rok spóźniony Może za to wiosna będzie u mnie dłużej
Co pod morelą na biało kwitnie? Czy wszystkie sadzonki wyprowadziłaś już z domu?
Miłej niedzieli

Marysiu u mnie też już kilka magnolii wypadło, i to te większe (i droższe ) a małe badylki przyjęły się i bez problemu zimują. Oczywiście w końcu nauczyłabym się cieszyć nawet żółtą, ale wiesz, jak to jest mieć jakąś wizję przez dwa lata i zamiast ucieszyć się to zawieść
Będziesz miała wiosnę długą i piękną Ale z tymi dwoma tygodniami to chyba aż takiej różnicy nie ma, to te kilka słonecznych dni tak podziałało na drzewka, że nie chciały już czekać Wyprowadziłam z domu wszystko prócz pomidorów, papryk, heliotropów i jakiś pojedynczych innych roślin, które nie mieszczą się już w tunelu. A ten biały kwiatek ze zdjęcia to cebulica biała, dostałam ją w prezencie i bardzo mi się spodobała Szkoda, że już przekwita.

Byleby nie było teraz przymrozków ,bo szkoda by było morelki . Cieszę się że masz taką magnolię jaką chciałaś,chociaż żółta też była by śliczna.

Oby nie było Rok temu późny przymrozek przetrzebił mi czereśnie, owocowały, ale słabo. Nawet w zimne dni nic koło nich nie latało. Mam nadzieję, że ten rok będzie dla drzewek owocowych łaskawszy.

Agusiu, mnie się każda magnolia bardzo podoba bo jej nie mam i raczej się na nią na razie nie szykuję. Te kremowe też mi się bardzo poobają. Cieszę się, że Twoja zdążyła się przemalować zanim ją wyautowałaś z ogrodu. Teraz dają najcudowniejsze popisy swej atrakcyjności, i te wielgachne i te maleńkie. Cudne są.

W sumie takie kremowe pooglądałam i jeszcze nie były najgorsze, takie seledynowe w sumie też, byle nie żółta żarówka. Nie mówię, że byłaby brzydka, ale zupełnie nie pasowałaby mi do mojej wizji ogrodu Cudne są wielkie magnoliowe drzewka, w weekend na rowerze pooglądałam sobie u sąsiadów, jak kwitną, naprawdę jest na co popatrzeć

[Aguss85]

"Przyznam, że jakoś żółtej u nikogo nie widziałam. Pewnie też musi być ładna. A słynny fiolet z żółtym też się moim zdaniem ładnie komponuje. A kto wie, może jak rozwinie zupełnie kwiaty to zabarwią się na róż - przecież wiele roślin tak ma (np. mój grudnik w pąkach jest kremowo-zielony, kwitnie na pomarańczowo-koralowy, a jak przekwita to jest jasno różowy)." - (zacytowałam siebie w inny sposób, bo nie chcę Ci robić bałaganu w wątku)...
...A jednak przewidziałam w moim ostatnim poście, że tak będzie. Cieszę się razem z Tobą .

Ninka ale miałaś czuja Chyba żółte widziałam tylko na zdjęciach, nigdy na żywo. Połączenie fioletu z żółtym też mi się podoba, ale raczej z przewagą fioletu Dzięki za trzymanie kciuków

Aga, a ja już nawet przewertowałam net i znalazłam taką, co wpierw ma taki żółtawy pąk, a później różowieje.
No, ale samo wyszło szydło bez mojej pomocy.
No to ciekawe czy będzie taka jak na fotce, czy jednak kremoworóżowa ?

Na razie ma takie kremowe pasy od góry płatka i różowe od dołu, ale teraz już cierpliwie czekam aż się całkiem otworzy, jak widać wiele jeszcze może się zdarzyć

Aguś Historia z magnolią trzymała w napięciu Bardzo byłam ciekawa jak to się zakończy

Ja żółtej też bym nie kupiła, bo to nie mój kolor, ale kremową, lub seledynową - jakby była, to bym kupiła Twoja za to będzie piękna Bardzo mi się podobają takie biało-różwe kwiaty u magnolii. Mam dopiero tylko jedną, białą pośrednią Alba Superba, ma kilka pąków i czekam aż się otworzą

Jak zobaczyłam u Ciebie na zdjęciach kwiaty na moreli, to pomyślałam "już? ". Ale zauważyłam i dziś kwiaty na moreli, która rośnie u mojej mamy - i pomyślałam... ale ten czas szybko leci

Amanitka haha, tak, trzymała mnie w nerwach Normalnie jakoś nie przeżywam, jak coś nie rośnie a nawet ginie, albo wygląda inaczej niż na zdjęciu, ale to takie miejsce, że nie da się wyjść z domu i na nią nie patrzeć No chyba mogłam wymagać, żeby mi tam rosło to co chcę oglądać?
Szybko po zimie wybudziły się drzewka, nie? Jeszcze tydzień wcześniej trzeba było w aucie skrobać szyby rano, a w kolejny weekend już pączki pękły na drzewkach. Taki mamy sezon, jaki być powinien, mroźna zima i ciepła wiosna z przytupem, dużo bardziej mi się to podoba niż smutna jesień od października przechodząca płynnie w przedwiośnie do końca marca
Alba Superba jest cudna, wybrałaś sobie najpiękniejszą białą magnolię jaka widziałam

[Aguss85]

Mnie też spodobały się magnoliowe przygody
Nadrabiam powoli wątek, ale chyba jeszcze troszkę czasu mi to zajmie

Iza tak trochę się działo, tylko dwa pączki a tyle dostarczyły mi emocji Ja u Ciebie też podczytuję, jak sobie urządzacie ogród i bardzo mi się podoba

Witaj . A to Ci magnolia psikusa zrobiła . Dobrze, że jednak jest taka jaką chciałaś . Ja co roku kiedy kwitną magnolie planuję jedną kupić a potem nie kupuję . Może w tym roku się uda ?? Tylko nie bardzo wiem gdzie ją posadzić więc może jednak poczekam jeszcze na odpowiedniejszy moment . Chciałabym jakąś niższą odmianę a najlepiej od razu taką bardziej w formie drzewka . No zobaczymy. Póki co będę podziwiała u Ciebie. Pozdrawiam.

Ewelka Tez się cieszę, że się to okazało nieporozumieniem . Teraz, jak masz większy areał to może się w końcu skusisz na magnolię? Jak dla mnie jako krzew czy drzewko liściaste nawet nim zakwitła była bardzo ozdobna. Takie większe gorzej się przyjmują, piszę to z doświadczenia, bo kilka ich już straciłam. Z dużych przyjęła mi się ładnie tylko jedna zeszłoroczna Old Port, ale trochę ją podcięłam przy sadzeniu.

No to fajnie ,że magnolia jest tą którą zamawiałaś nie będzie chociaż bólu głowy ,że to nie to.Moje siewki pomidorowo-paprykowe siedzą sobie za oknem niech sie hartują i zażywają kąpieli słonecznych. Podobno mają być deszcze ,więc obejdzie sie bez podlewania

Dokładnie, na szczęście przestała sobie ze mnie żartować i podnosić mi ciśnienie Z drugiej strony, jakby została żółta, to nie musiałabym parzyć rano kawy, otworzyłabym tylko drzwi i już byłabym rozbudzona, tylko w ciut gorszym nastroju U mnie porządnie wczoraj popadało, taki miarowy deszcz o grubych kroplach, podlał wszystko co posadziłam a dziś od razu poszłam w ta wilgotną ziemię siać zioła i kwiatki

Uwielbiam magnolie. To takie cudowne drzewa, jak z bajki. Może w tym roku się uda wpaść do Kórnika na ich święto. Chciałabym bardzo, w zeszłym roku nie zdążyłam.
U mojej siostry, w cieplejszym trochę klimacie magnolie kwitną we wszystkich ogrodach na jej ulicy. To dopiero jest spektakl. Ja mam gwiaździstą i cieszę się, że chce u mnie być, na inną czekam kolejny rok ( Nigra ma pączki ale czy to kwiatowe? ) i chyba na tym zakończę moją przygodę z nimi. Troszkę mają za zimno u mnie. Niewiele w okolicy widziałam dorosłych magnolii.
Ale żółta tyż pikna, taka inna i mało spotykana. Ale jej nie masz

To ja te tyż pikne zostawię dla koneserów ;) Na magnolie wybieram się co roku albo do naszego ogrodu botanicznego, albo do wojsławickiego arboretrum, ale w tym roku chyba pierwszy raz nie dam rady

Nie ma jak magnolia w ogrodzie

Dokładnie, a od jednej lepsze dwie, a od dwóch... I tak mam cztery i szukam miejsca na piątą

Z tą magnolią to jak bajka o brzydkim kaczątku

O to, to Uff, na szczęście nie denerwowała mnie dłużej i szybko się przemieniła w łabędzia ;)

Ale magnolia namieszała . Dobrze, że jesteś z niej zadowolona i nie było żadnej pomyłki
Moreli zazdroszczę u mnie brzoskwinia (Harnaś) nie przeżyła mroźnej zimy.

Seba przykro mi z powodu Twojej brzoskwinki. Miałeś wyjątkowo zimną zimę, ja chyba w życiu takich temperatur u siebie nie przeżyłam (-15?? O bogowie, ale mróz! ;) ) I drzewo było młode i nie wytrzymało, szkoda. Będziesz jeszcze próbował? A jak te ogryzione drzewka, pozbierały się? Ja ciągle trzymam kciuki za nie!

[nifredil]

Aga, magnolia potrafi trzymać w napięciu. Mamy na placu taką różowo-białą nn, którą teściowie dostali naście lat temu i kwitnie dopiero od 3 sezonów Warto było czekać, chociaż przyznam, że żółte mają swój urok. Taka Yellow Bird.. jak ona wygląda

Moja nektaryna nie ma ani jednego kwiatuszka..obraziła się, albo jakaś opóźniona

[gloff]

Agnieszko,widzę w Tobie osobę dzięki której takie forum ma szansę istnienia

[Maska]

No i Mariusz powiedział (napisał) wszystko w jednym zdaniu! Mój syn też pisał wypracowania na pół strony (pierwszy rocznik gimnazjum) ale było w nim wszystko
Agnieszko dla mnie na FO szczególnie cenne są osoby, które czują i kochają rośliny i ogrody... i wyczuwam kto to robi z wyrachowania, zdobycia popularności a kto naprawdę pochyla się nad każdą rośliną

[MartisM]

Aga, ale masz ilości tych tulipanów. Jak zakwitną to będziesz miała u siebie Holandię! Tylko wiatraka będzie brakowało Już się nie mogę doczekać na zdjęcia!

[JAKUCH]

Agusiu na warzywniku juz zielono zaczyna sie robić ,ziółka wysiane a jak zakwitną te łany tulipanów i owocowe drzewka, bedzie jak w bajce.Nic tylko się delektować takimi widokami by jak najdłużej.Teraz masz chyba chwilkę przerwy zanim znów rzucisz się w wir pracy

[Aguss85]

Sabinko to dopiero oporna ta Wasza/teściów sztuka, to chyba jakaś drzewiasta, jak potrzebowała kilkunastu lat na rozpęd?:) A pomyśleć, że mi się te trzy lata wydało długo Nie wiem, czy nektarynki już kwitną, ale morela jest w kwitnieniu najwcześniejsza, nawet przed brzoskwinią, pewnie to jeszcze chwila.

Mariusz ale miłe jest to co napisałeś, dziękuję

Marysiu no to jest właśnie mistrzostwo, w kilku zdaniach napisać wszystko Ja to mogłam "lać wodę" na całe arkusze A4, jak mnie poniosło w wypracowaniach Może sobie tak nadrabiałam to, że nie jestem zbytnio wygadana?

Martusia aj szkoda, że nasz wiejski młyn jest wodny, nie ma wiatraka, pasowałby do klimatu, może w odpowiedniej perspektywie nawet załapałby się do zdjęcia Chyba na naszej nizinie śląskiej po prostu za mało wieje.
Wiesz co, mój Beni chyba odszedł do bananowego raju Nic nie wychodzi po nim, a jak zajrzałam, co się dzieje pod ziemią, to korzonki chyba wygniły.

Jadziu tak powoli sobie w warzywniku wszystko sieję i sadzę, mam nadzieję do czerwca skończyć i już tylko pielić, podlewać i odpoczywać Niestety nie ma czasu na dłuższe przerwy, jak pogoda nie daje wyjść do ogrodu, to mam co sadzić w domu Moje śliwy i czereśnie jeszcze nie rozkwitły, pewnie zrobią to w weekend, ale za to po sąsiedzku rozkwitły dziczki wiśni. Dziś je zobaczyłam taka nieprzytomna z rana i najpierw pomyślałam, że spadł śnieg

[JAKUCH]

Cudnie ukwiecone drzewko sama radość patrzyć na coś takiego z okna.Wiem ,że raczej sie nie nudzisz, choć pogoda nam się trochę pokićkała, lecz kwiecień plecień w sam raz pasuje.W domu jest zawsze robota, a córcia z pewnością nie daje o sobie zapomnieć tak jak nasza mała Amelka wszędzie jej pełno

[Amanita]

Uwielbiam kwitnące drzewka owocowe, mają taki niepowtarzalny urok! Może dlatego, że tak krótko kwitną i tylko raz w roku Zawsze czekam na nie z utęsknieniem

Jak tam Aguś magnolia? Kwiaty już się bardziej otworzyły?