Iwonko zdjęcia były z 24 marca ub. roku

Więc nic Ci nie przyspieszę
Dziękuję i Tobie miłej jak nie może być ciepła
Jagodo nooo straszna ze mnie baba!
Oj przydałby Ci się taki synek jak ja mam

jest lekarstwem nie tylko na komputerowe problemy!
Na wysiewy to Ty sobie znajdź miejsce gdzie Zlatanek nie ma dostępu, bo inaczej nici z siewek
Kotki wygłaskane mruczą i proszą, żeby te nadmorskie wygłaskać
Przyjemnej niedzieli
Ewuniu chyba tych irysków już nie ma, bo katastrofa ziemna je zabrała, zresztą nie tylko je! miałam dokupić i zapomniałam

ale nic to są inne

Rozumiem Twoją złość na pogodę, ja wchodzę do domu z ogrodu przez drzwi tarasowe i tam mam nie tak jak lubię

ale trudno to dom ma być dla mnie, a nie ja dla niego

Słonka życzę
Ewelinko rodzynki mam dwa i obydwa były pyszne ale jak dojrzały, dlatego teraz już są w ziemi i mam nadzieję na obfity plon obydwu. Jak chcesz mogę podesłać nasionka tzn wysuszone owocki

Zajadałam je z chęcią późnym latem od siebie, a najwięcej od Kasi Mymysteryy, która miała klęskę urodzaju

Żeniszka już trzeba siać, a nasiona Tunbergii dostałam od Irenki Rzepki ona ją sieje z powodzeniem, więc i ja liczę na sukces

Miłej niedzieli
Julciu rzeczywiście aura humory nam popsuła, ale dwa dni temu jeszcze słonko przebłyskiwało to i może za kolejne dwa dni wyjdzie

Liczę na to że prognozy nie do końca się spełnią, tak jak ostatnio miało być -12, a było najniżej -8. Rośliny dadzą radę, bo nie było dłuższego ocieplenia czyli jeszcze zimowo śpią

Spokojnego dnia
No to idę karmić drób, a tak mi się
niekce wychodzić
