Pszczoły - pasieka w ogrodzie

[Osmunda]

Aquaforta ,według mnie bez jakiegoś Guru pszczelarskiego samodoszkalanie nie wystarczy.Przynajmniej przez jeden pełny rok potrzebny jest doświadczony doradca, z którym fizycznie ramię przy ramieniu staniesz przy ulu.A potem lektura , lektura i działanie.
Rozejrzyj się a znajdziesz kogoś kto pomoże.Pszczelarze to ludzie "zakręceni" lubią poświęcać czas w pszczelej sprawie.Znajdź regionalne Koło Pszczelarskie.
U nas pszczelarze spotykają się regularnie raz w miesiącu.
Mąż ma małą pasiekę od trzech lat.Zaczynał zupełnie zielony.Ale znalazł się doświadczony kolega i to dzięki niemu się zaczęło.
A tak nawiasem to i mnie bardzo dziwi , że na takim dużym forum pszczele wątki praktycznie nie istnieją .

[BoBiK]

to pokazuje jak bardzo wyspecjalizowalismy sie w uprawach pomidorow i pelargoni zapominajac o naszych pomocnikach ktorymi sa pszczoly.,
jak bardzo ogrod stal sie ludzki, stal sie miejscem panowania i bycia tylko czlowieka,
gdzie jednych z najmilszych i najslodszych - PSZCZOLY Po prostu nie ma.!
jest za to pelno starej broni chemicznej i chemii dosypywanej do Ziemii.

. . .

to juz bylo.!

Wraca Plemie Zlotego Wieku.

Wiedza Niesie sie dookola, wszelkimi mozliwymi sposobami.,
a sama Matka Natura pomaga w sprzataniu i uwidacznianiu faktow.

Proszę o poprawną pisownię, z wielkimi literami, znakami diakrytycznymi- mod./jokaer.

[noka]

[quote="KwiatowyMis77"u się zaczęło.
A tak nawiasem to i mnie bardzo dziwi , że na takim dużym forum pszczele wątki praktycznie nie istnieją .

Chyba istnieje http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=28

[dziadek22]

Przymierzałam się do kilku uli już trzy lata temu.
Obszar na którym jest przeznaczone miejsce na 2-3 ule został obsadzony tujami. I czekam aż urosną,

Powinne urosnąć do 3 metrów aby zmusić pszczoły do lotu z dużym zapasem nad głowami sąsiadów.
Możesz też dać co jest pewniejsze ekrany o wysokości 3 metrów naokoło pasieki.

[Aquaforta]

Nad głowami sąsiadów latać nie będą- mój ogród i jeżeli to już nad moją głową Do sąsiadów zalatywać nie powinny- bo nie miałyby po co- mają tylko trawniki i kostkę brukową. Jak urosną z 1,5 m wystarczy dla ciekawskich spojrzeń

[Osmunda]

Noka wkleił(a) linka do wątku "pszczelarskiego" , że niby istnieje taki wątek .No niby istnieje ale ostatni wpis z czerwca.....

[Karo]

A jakie ma znaczenie data ostatniego wpisu w wątku?
Temat kontynuujemy, w każdym istniejącym na forum temacie,gdy mamy coś do powiedzenia w sprawie
bez względu na date ostatniego wpisu,
a jeśli stanie się zbyt długi,zostanie zamknięty i utworzymy jego kolejną część
by jego przeglądanie nie stanowiło problemu.

Tematów dot. pszczół mamy na forum kilka
- klik -

[Reposit-11]

Nie trzeba mieć żadnego guru, można się uczyć z książek, trochę oglądając youtube itd. Tylko kierować się tym co w książkach, bo nim zaczniemy rozróżniać ziarna od plew, można sobie i pszczołom kuku zrobić kierując się radami i mądrościami internetowych mistrzów co to pierwsze miodobranie w lutym robią, a ostatnie w grudniu ;-)
Rozsądne jest postawić 2 ule, na początek z odkładami (odkłady powinny być nie później niż w połowie czerwca, im wcześniej tym lepiej).
Miodu do spróbowania coś będzie już jesienią, a jeśli wszystko będzie dobrze to od wiosny zaczną pracować i już w maju/czerwcu będzie trochę miodu do odebrania. Na początku ilość miodu na pewno nie powala. W maju można zrobić z tych 2 rodzin jeden albo dwa odkłady i powiększyć pasiekę (to wciąga).
Ja niestety ze względu na zmianę pracy, musiałem trochę odpuścić pszczelarzenie. Ale na propozycję zlikwidowania pasieki sprzeciw wyraziła moja pani i teraz to ona dogląda (z dnia na dzień zajęła się 14 pniami, chociaż teraz zredukowaliśmy do 5)

[Osmunda]

Newrom , uczyłeś się pszczelarstwa zupełnie sam i wyłącznie z książek ? Nie mając nigdy wcześniej żadnego kontaktu z pszczelarstwem ?
No to gratuluję !

[Reposit-11]

Zrobiłem kurs nim miałem pszczoły. Kurs byłby przydatny, gdybym nie poszedł tam zielony reszta to jak pisałem. Pomoc się przydaje, ale nie jest niezbędny

[agabos]

Witam pszczelarzy,my dość niespodziewanie 3 lata temu stalismy sie właścicielami 5 uli.Nie wiedzieliśmy nic o pszczelarstwie,przez okres zimowy uczyliśmy się tylko oglądając filmiki,czytając ksiązki.Nie jesteśmy znawcami,ale z roku na rok nabieramy wiedzy i doświadczenia a chyba właśnie własne doświadczenie jest najbardziej potrzebne,bo właściwie każdy pszczelarz ma własne metody.Najwięcej problemów mamy z rojeniem.
A jak tam tegoroczne zbiory? U nas kiepsko,zima długa,wiosna zimna,przymrozki zniszczyły dużo kwiatów,miodu mało.

[Osmunda]

U nas mimo rozmaitych perturbacji zanosi się nie najgorzej.Ale jak jest naprawdę odpowiem po miodobraniu.A to wygląda , że odbędzie się po pierwszym lipca .

[mirek_z]

Od lat żona mnie "molestuje" o pszczoły w naszym 1.5 ha ogrodzie. Kwiatów miałyby mnóstwo, ale właściciel ogrodu mimo że pracuje w nim codziennie, ma nieustające tyły i wyjące zaniedbania + inne nieogrodowe hobby. Czy przy odwiecznym niedoczasie i braku wiedzy w temacie warto się wpuszczać w 1-2 ule ?
Dodam że chodziłoby bardziej o sztukę dla sztuki niż produkcję miodu.

[Reposit-11]

Jak najbardziej, ale musisz mieć świadomość że rój żyje i musisz się dostosowywać do jego życia.
Dwie rodziny to kilkanaście minut roboty tygodniowo, chyba że jak większość zaczniesz na początku grzebać dla frajdy, przedłużać przeglądy żeby się naoglądać robaczków itd
Jak nie popełnisz dużych błędów to już w drugim roku kilka słoików 0,9L z każdego ula odwirujesz.
Wszystkie książki i doświadczenie wskazuje że 2 rodziny na początek jest lepsze niż jedna. Ciągle bardzo dobrą podstawą jest książka Pani Ostrowskiej.

[Osmunda]

W ubiegłym roku miodu było mniej niż w poprzednim a w tym nie będzie w ogóle.A jak tam u was po zimie ? Pszczoły przetrwały ?