Ranczo Nokły - Tadeusz48
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
"EWO- dziękuję za wizytę, cieszę się że że w naszym ogrodzie czujesz się "świetnie", a na naukę, nigdy nie jest za późno, sam się przekonałem kończąc studia przed pięćdziesiątką."
Osiemdziesięciolatek kiedyś robił u nas doktorat.Trzeba tylko chcieć.Chociaż, przyznaję łatwiej jest gdy się jest młodszym i nie obciążonym rodziną.
Dzięki za robinię Małgorzaty.Prawdę mówiąc nigdy takich fioletowych nie widziałam.Na Rynku Głównym w miejsce wyciętych robinii nasadzili jakieś nowe, teraz końcem listopada, ale pewno będą kwitły biało-żółtawo jak poprzednie.
Jedliście kiedyś naleśniki z kwiatem akacji?Pychota.
Osiemdziesięciolatek kiedyś robił u nas doktorat.Trzeba tylko chcieć.Chociaż, przyznaję łatwiej jest gdy się jest młodszym i nie obciążonym rodziną.
Dzięki za robinię Małgorzaty.Prawdę mówiąc nigdy takich fioletowych nie widziałam.Na Rynku Głównym w miejsce wyciętych robinii nasadzili jakieś nowe, teraz końcem listopada, ale pewno będą kwitły biało-żółtawo jak poprzednie.
Jedliście kiedyś naleśniki z kwiatem akacji?Pychota.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
ANIU- dziękuję za odwiedziny, " paulownia lubi wymarzać", a również , we wschodnim rejonie Polski nie należy się spodziewać by kwitła. U mnie ostatnie dwie zimy nie zmarzła, ale wytworzyła takie nieładne gałęzie że ją po prostu wiosną tuż nad pąkiem ściąłem, jak zauważałaś ( mając już duży system korzeniowy) w tym roku wyrosła na 3.5 metra i miała ogromne( do 50 cm średnicy) liście. Mając na uwadze jej duże liście i szybki wzrost , nie zwracam uwagi czy pień przemarznie, czy nie, okrywam i wyrosły pień i ziemię w obrębie systemu korzeniowego, i jeżeli nawet pień przemarznie( bo nie wiadomo do końca jaka będzie zima), to z pewnością z ziemi odbije i wyrośnie piękne nowy pień, a na kwitnienie nie ma co liczyć.
EWO- dziękuję za odwiedziny, naleśników z kwiatem akacji nie jadłem i nigdy nie słyszałem o takiej przyprawie, robinia jest silnie rosnącym drzewem , mocno ją tnę , ale to ma wpływ na kwitnienie, wyczytałem że należy ją ciąć po kwitnieniu, zauważyłem że po cięciu ponownie zakwita, chociaż nie tak licznie jak za pierwszym razem.
Dzisiaj przygotowałem zdjęcia roślin rosnących na "cypelku" ( w zakolu rzeki).

EWO- dziękuję za odwiedziny, naleśników z kwiatem akacji nie jadłem i nigdy nie słyszałem o takiej przyprawie, robinia jest silnie rosnącym drzewem , mocno ją tnę , ale to ma wpływ na kwitnienie, wyczytałem że należy ją ciąć po kwitnieniu, zauważyłem że po cięciu ponownie zakwita, chociaż nie tak licznie jak za pierwszym razem.
Dzisiaj przygotowałem zdjęcia roślin rosnących na "cypelku" ( w zakolu rzeki).












- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
"EWO- dziękuję za odwiedziny, naleśników z kwiatem akacji nie jadłem i nigdy nie słyszałem o takiej przyprawie, robinia jest silnie rosnącym drzewem , mocno ją tnę , ale to ma wpływ na kwitnienie, wyczytałem że należy ją ciąć po kwitnieniu, zauważyłem że po cięciu ponownie zakwita, chociaż nie tak licznie jak za pierwszym razem."
Naleśniki z kwiatem akacji robili w Cieszynie.Pyszne były,jak z orzechami.
Naleśniki z kwiatem akacji robili w Cieszynie.Pyszne były,jak z orzechami.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
ANIU "RACZEK" - dziękuję za odwiedziny, wyczytałem na Tym Forum iż zdarza się że paulownia kwitnie w zachodniej i nadmorskiej części Polski, watro mieć to drzewko, bo jest pięknym drzewem i ma piękne kwiaty.
ANIU "KUBANKO" -dziękuję za odwiedziny i za gratulacje, cieszę się że korzystasz z naszej wiedzy i doświadczenia, a do wiedzy nauczyciela botaniki to mi jeszcze daleko, zwykłemu amatorowi.
EWO- dziękuję za odwiedziny, gdybyś mogła podać "przepis" na naleśniki z kwiatem akacji, moja pani chętnie by skorzystała, mając na emeryturze dużo czasu , chętnie spędza go w kuchni, ku zadowoleniu wnuków i reszty rodziny, bo świetnie i smacznie gotuje.
PIOTRKU- dziękuję za odwiedziny, cieszy nas fakt że zajrzałeś do naszego ogrodu, mimo że od października znacznie ograniczył Ci się czas na ogrodniczą działalność.
Robinię i głóg dwuszyjkowy( bo jednoszyjkowy ma niezbyt wyraziste kwiaty) warto mieć w ogrodzie, bo są to jedne z drzew o pięknie kwitnących kwiatach.
ANIU "KUBANKO" -dziękuję za odwiedziny i za gratulacje, cieszę się że korzystasz z naszej wiedzy i doświadczenia, a do wiedzy nauczyciela botaniki to mi jeszcze daleko, zwykłemu amatorowi.
EWO- dziękuję za odwiedziny, gdybyś mogła podać "przepis" na naleśniki z kwiatem akacji, moja pani chętnie by skorzystała, mając na emeryturze dużo czasu , chętnie spędza go w kuchni, ku zadowoleniu wnuków i reszty rodziny, bo świetnie i smacznie gotuje.
PIOTRKU- dziękuję za odwiedziny, cieszy nas fakt że zajrzałeś do naszego ogrodu, mimo że od października znacznie ograniczył Ci się czas na ogrodniczą działalność.
Robinię i głóg dwuszyjkowy( bo jednoszyjkowy ma niezbyt wyraziste kwiaty) warto mieć w ogrodzie, bo są to jedne z drzew o pięknie kwitnących kwiatach.
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
"EWO- dziękuję za odwiedziny, gdybyś mogła podać "przepis" na naleśniki z kwiatem akacji, moja pani chętnie by skorzystała, mając na emeryturze dużo czasu , chętnie spędza go w kuchni, ku zadowoleniu wnuków i reszty rodziny, bo świetnie i smacznie gotuje."
Przepisu poszukam, tak z pamięci to było ciasto trochę rzadsze naleśnikowe i te kwiaty się w nim namaczało a potem smażyło.Zapisuję,żeby poszperać.
Przepisu poszukam, tak z pamięci to było ciasto trochę rzadsze naleśnikowe i te kwiaty się w nim namaczało a potem smażyło.Zapisuję,żeby poszperać.
Ewo chętnie pomogę Ci w cytowaniu przedpiścy., bo kolejny raz nie zrozumiałam ...Ewa Janina Sadowska pisze:"EWO- dziękuję za odwiedziny, gdybyś mogła podać "przepis" na naleśniki z kwiatem akacji, moja pani chętnie by skorzystała, mając na emeryturze dużo czasu , chętnie spędza go w kuchni, ku zadowoleniu wnuków i reszty rodziny, bo świetnie i smacznie gotuje."
Przepisu poszukam, tak z pamięci to było ciasto trochę rzadsze naleśnikowe i te kwiaty się w nim namaczało a potem smażyło.Zapisuję,żeby poszperać.
napisz na PW

z uśmiechami Iza
u liski
u liski
- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
To Tadeuszu pod suchodrzewem tatarskim podaję przepis na naleśniki bzowe i akacjowe.Jest to deser sezonowy.Podobno ulubiony cesarza Franciszka Józefa.Czyli bardziej austriacko-galicyjski.
Ciasto na naleśniki Twoja żona ma na pewno swój przepis,ja mam zapisane takie:
1/4 litra pełnotłustego mleka,
2 jajka całe i dwa żółtka z następnych jajek jeszcze,
2 szklanki mąki pszennej,
cukru 2 płaskie łyżki,
szczypta soli,
5 łyżek wody mineralnej gazowanej
Zmiksować ciasto powoli dodając mąkę, by nie utworzyły się grudki, gdy zgęstnieje dodać mleko,2 białka ubić na sztywną pianę i powoli wymieszać ją z ciastem,wodę dodawać po łyżce oglądając,czy konsystencja ciasta wydaje się nam zadowalająca, jak za gęste to dodać wody jeszcze.Ciasto odstawić na jeden lub dwa kwadranse.(15-30 minut).Umyte kwiaty bzu czarnego lub akacji zanurzać w cieście trzymając za ogonek. Naleśnik usmażyć na gorącym tłuszczu,obciąć nożyczkami ogonek kwiecia i smażyć po drugiej stronie. Podawać na gorąco. Można posypać cukrem pudrem wedle upodobania.
A w wazonie sosna-popatrz z jakimi szyszkami!(sprzedająca nawinęła je na patyk drutem).Pozazdrościćłam Ci tych sosen na ranczu Nokły i musiałam mieć trochę pachnącego i u siebie.
Ciasto na naleśniki Twoja żona ma na pewno swój przepis,ja mam zapisane takie:
1/4 litra pełnotłustego mleka,
2 jajka całe i dwa żółtka z następnych jajek jeszcze,
2 szklanki mąki pszennej,
cukru 2 płaskie łyżki,
szczypta soli,
5 łyżek wody mineralnej gazowanej
Zmiksować ciasto powoli dodając mąkę, by nie utworzyły się grudki, gdy zgęstnieje dodać mleko,2 białka ubić na sztywną pianę i powoli wymieszać ją z ciastem,wodę dodawać po łyżce oglądając,czy konsystencja ciasta wydaje się nam zadowalająca, jak za gęste to dodać wody jeszcze.Ciasto odstawić na jeden lub dwa kwadranse.(15-30 minut).Umyte kwiaty bzu czarnego lub akacji zanurzać w cieście trzymając za ogonek. Naleśnik usmażyć na gorącym tłuszczu,obciąć nożyczkami ogonek kwiecia i smażyć po drugiej stronie. Podawać na gorąco. Można posypać cukrem pudrem wedle upodobania.

A w wazonie sosna-popatrz z jakimi szyszkami!(sprzedająca nawinęła je na patyk drutem).Pozazdrościćłam Ci tych sosen na ranczu Nokły i musiałam mieć trochę pachnącego i u siebie.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3394
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
EWO- dziękuję za odwiedziny, dziękuję również w imieniu żony za przepis, w odpowiednim czasie zostanie wykorzystany i nie omieszkam Ci zakomunikować jak smakowało jadło.
ZYTO- dziękuję za odwiedziny, mam nadzieję że jak nie moja małżonka , to Ty (albo obie razem) wykorzystacie EWY przepis ,a ja tylko na tym skorzystam ze smakiem.
W dalszym ciągu prezentuję swoje roślinki, tym razem rosnące "na podwyższeniu"

ZYTO- dziękuję za odwiedziny, mam nadzieję że jak nie moja małżonka , to Ty (albo obie razem) wykorzystacie EWY przepis ,a ja tylko na tym skorzystam ze smakiem.
W dalszym ciągu prezentuję swoje roślinki, tym razem rosnące "na podwyższeniu"











