W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Witam :wit

Po wczorajszym obchodzie działkowym nie zanotowałam większych strat - tylko dwa pędy w róży NN wyłamane, szkoda oczywiście, ale dobrze, że nic więcej nie ucierpiało, jednak rośliny przystosowane do ciągłych wiatrów nabrały chyba jakiejś odporności (widok kłaniających się wpół roślin przerażał na myśl o konsekwencjach). Róże rozkwitają coraz bardziej, do tego dołączają lilie - jedna już jest niby Fata Morgana, bo w sumie te jej pełne kwiaty to prawdziwa fatamorgana (bo ni widu ni słychu :wink: ). Tylko Cardinal de Richelieu, ten główny ojcowski osobnik, mnie martwi, bo znowu ma tego grzyba, który powoduje wysychanie i opadanie paków oraz czarnieją pędy, już nawet popryskałam odpowiednim środkiem, ale i tak skończy się to na porządnym przycięciu za ok. miesiąc.


Madziu, ja też uwielbiam takie różane spektakle, mam nadzieję, że Twoja Ena nią będzie. Ewentualnego Charlesa fotografuj na bieżąco, to będzie inspekcja przeprowadzona. A Tomasz może a nóż widelec rozkwitnie, a księżniczka mówisz, że bez polotu? Może z sezonem rozszaleje się i w kolejnych latach.
Aniu, też właśnie uwielbiam historyczne ze względu na mrozoodporność, że nie muszę się martwić brakiem okrycia, bo wiem, że te pędy obsypią się kwiatami za pół roku i jeszcze te rozmiary.
Wiolu, Ena co roku rozrasta się, w tym roku nawet nie była okryta, tylko odrobinę przy podstawie. A jakiś czas był ostry mróz. Od Harknessa mam du Pre i mam nadzieję, ze też da czadu jak Ena (oczywiście mniejszego kalibru :wink: ). Dzwonki wysiałam ze 3 sezony temu i teraz same rozsiewają się, tylko początkowo trzeba uważać, żeby ich nie wyrwać. Kiedyś nie rozsiewały się, były kłopotliwe, ale przy tej suszy mój grunt teraz im odpowiada. A Twoje są w palecie, czy gruncie?
Gabi, nabyłaś wielosił? ;:306 fajnie, że z lekka przyczyniłam się do tego.
Moniko, ja mam podobne zdanie jak Ty ;)
Izo, dzięki, ale nie bądź taka skromna ;), bo u Ciebie już trochę spacerowałam i widziałam także przepiękne różane widoki (ta róża przy ścianie, ależ fantastyczna). A piwonie też należą do moich naj naj.


Co tam dzisiaj zaserwować?
Ena z bliska
Obrazek

Obrazek

Jakże podobają mi się takie całe pędy zwisające z tym kwiatostanem...
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Modelka na planie gotowa ;:306
Obrazek

Obrazek

Widok na ziołowy zakątek
Obrazek

Multiflora
Obrazek

Graham Thomas
Obrazek

Cardinal Richelieu I - ta główna sadzonka, ta rośnie w półcieniu, to i kwitnienie trochę później zaczyna
Obrazek

Jeden długi pęd powędrował na podpórki Annabelle
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oczywiście Mme Hardy zabraknąć nie może
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czerwiec, to i goździki:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Tak sobie tu siedzę i "jeżdżę"góra,dół raz z na Ene,raz na Mme ;:138
Z góry przepraszam resztę kwiatów ale podobno piękniejszy ma w życiu łatwiej.Jest bardziej doceniany,szybciej zauważalny i bardziej podziwiany... :;230
Pozdrawiam Magda :)
Awatar użytkownika
IzabelaS
500p
500p
Posty: 571
Od: 15 cze 2010, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Jestem tu znów, od rana, i mam to samo - oszałamiające pnące róże, wchodzące na dachy, płoty, pergole, goździki pachnące nawet przez komputer i cała reszta oraz piękne zdjęcia, ukazujące zakątki, zakamarki, przejścia i co tam jeszcze jest...
Awatar użytkownika
tulipanka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 5989
Od: 20 kwie 2007, o 12:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

JA tak jak Magda, tylko z naciskiem na Hardy. Ona bije wszystkie na głowę. Jakże się cieszę że mam już tą piękność u siebie :D
Dzwoneczki wysiałam na rozsadniku. Wzeszły, ale nie chcą rosnąć. Zaczęłam je mocniej podlewać i jakby drgnęły.
Aluś z napisz co wynika z Twojego doświadczenia - one lubią bardziej sucho, czy wilgotno ?
Przez wiele lat walczyłam o naparstnice i w końcu się udało, więc teraz (żeby mi się nie nudziło :lol: ) powalczę sobie o te dzwonki :D
DTJ_1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3539
Od: 14 lis 2013, o 15:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: 60 km od W-wy

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Cudowna Ena ;:167 co za widok, Multiflora taka wielka, u mnie też pięknie kwitła. Róże masz cudowne.
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alutka ja jak Madzia i Wiolka jeżdżę z góry na dół i podziwiam ;:224
Ena zjawiskowa, chciałoby się ją mieć, tylko że na razie to ja miejsca nie mam... no ale... kiedyś się znajdzie :wink:
Ona bardziej w słońcu czy w cieniu preferuje?

Bardzo się cieszę, że mam Mme Hardy u siebie ;:167 cudna jest!

Goździki bardzo mi się z dzieciństwem kojarzą, twoje mają fajne kolorki. U mnie w tym roku wysiały się tylko białe i to tak nietypowo w warzywniku, trafiły na rabatę między ogórki :;230

A i u hortensji piękne kwitnienie się zapowiada ;:215

PS. A gdzie ta Fata Morgana??
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Aluś oszałamiający widok kwitnącej Eny ;:oj ;:138 Niesamowita z niej dama.
Pozostałe róże też u Ciebie szaleją.

Dobrze,że nawałnica ominęła Twój ogród. U mnie niestety nie obyło się bez strat i to dość znacznych. Straciłam przez to wenę i do pisania i do robienie zdjęć. Nawałnica poczyniła u mnie spore zniszczenia i to głównie w dużych różach. Wyłamała praktycznie wszystkie pędy Grahama Thomasa, a to była ponad dwumetrowa róża ;:145 Musiałam ją ściąć o połowę. Princess Alexandra of Kent też ucierpiała i jeszcze kilka innych, ale już nawet nie chcę ich wymieniać, żeby znów tego nie przeżywać. Poza tym mam połamane większość ostróżek i naparstnic...Próbuję uporządkować ogród żeby jakoś znów zaczął wyglądać, ale większość róż straciła też sporo kwiatów, które leżą na ziemi jak ścięte nożem... :(

W sobotę za to pojechałam do Kamili i przytargałam cztery nowe róże, co trochę poprawiło mi humor :)
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Witajcie!

Dwa dni temu miałam natchnienie na forum, ale nie zdążyłam nawet fotek wrzucić na serwer, bo burza i ulewa rozszalały się i net mi nawet siadł, ot czasy ;:306 Ale na szczęście na działce kolejny raz nic nie ucierpiało.
Sprawa z padniętą Hot Chocolate już załatwiona, firma zwróciła mi pieniądze za tę różę :)

Madziu, masz rację, ładniejszemu zawsze w życiu łatwiej :;230 to dla równowagi, dzisiaj tych dwóch odmian nie będzie ;)
Izo, uwielbiam takie zarośnięte i ukryte przejścia, tylko, że na takie plany trzeba mieć metraż odpowiedni, ale co nieco da się zrobić i w małym ogródku.
Wiolu, dzwonki wolą bardziej suchą glebę, tzn. podmokłej nie preferują ;) powinny u Ciebie dobrze rosnąć, może teraz pogoda będzie im bardziej sprzyjać. Taki sam problem miałam też z naparstnicami, strasznie opornie im szło u mnie, ale właśnie muszę teraz znowu wysiać.
Dorotko DTJ_1, jak fajnie, że wpadłaś, muszę lecieć do Ciebie obejrzeć multiflorę ;)
Jolu, Ena ma słońce ze wschodu i z południa, tylko kawałek zadaszenia chroni ją chyba przed tym mocniejszym promieniowaniem, a zachodzące słońce przebija tylko delikatnie przez kratkę i chmiel z drugiej strony altanki. Te goździki i mi przypominają dzieciństwo, tato jeszcze kiedyś kiedyś, dostawał od uczniów też bukiety z tych roślin i na naszej starej działce też było dużo goździków. Tak i teraz wszystkie trzy dbamy o to, aby ich nie zabrakło. Fata Morgana będzie dzisiaj, fotki są.
Dorotko, przykro czytać o zniszczeniach u Ciebie, wielka szkoda tych roślin, no i Twojej pracy :( U mnie wiało niemiłosiernie też, ale ja już jestem przyzwyczajona, że nie raz od wody pociągnie mocniejszy wiatr znienacka, to i podwiązuję zawczasu to co delikatne, wysokie itp. Ena, gdyby nie była podwiązana do altanki i belek, to tez byłaby połamana, jeszcze w trakcie tej wichury byłam na działce, to naprawiałam w biegu konstrukcje pod Veilchenblau, bo wiatr wyrywał ją, bałam się, że dalej poniesie, ale na szczęście wzmocnienie dało radę. Ostróżki i lilie zawsze dostają wysokie drągi i sznurki dla bezpieczeństwa (wiem, ze brzydko to potem wygląda, ale przynajmniej nie łamie się nic).

Róże w dalszym ciągu:

Grootendorsty
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rosarium Uetersen trochę odżyła od przesadzenia ze 3 sezony temu chyba
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tutaj w sąsiedztwie Eny wypada nieco blado
Obrazek

Semiplena już daje czadu ;:138
Obrazek

Urocze są te jej malusie kwiaty i ten zapach
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I z sąsiadką Veilchenblau (w tle forsycja, która chyba zmieni miejsce zamieszkania, bo przeszkadza różom)
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Heritage
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kupiona wiosną jako Sylwia - tu na dole w pąku
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A na koniec otwarcie sezonu liliowego ;:138 - Fata Morgana (jeden kwiat nawet pełny)
Obrazek

Obrazek

Obrazek
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alutka no i jest Fata Morgana ;:333 Czemuż ja sobie ubzdurałam, że ona różowa będzie?? A tu takie zaskoczenie :;230
Mimo, że nie lubię żółtego koloru w ogrodzie i namiętnie się wyzbywam tegoż, to muszę przyznać, że Fata Morgana całkiem całkiem, ładna. Tak więc niech pięknie sobie u Ciebie rośnie :D

Grootendorsty mają ciekawe kwiaty a Ena jak zwykle zjawiskowa. RU przy niej to jak jakaś uboga krewna wygląda.
Heritage jak zawsze zachwyca.

Forsycji nie wywalaj, tylko przytnij to, co Ci przeszkadza. Odbuduje się do wiosny i ładnie zakwitnie zanim róże się pokażą.
Sama tak mam, forsycję za pergolą i właśnie w planach na weekend przycięcie, bo się za bardzo panoszy.
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
alana
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2439
Od: 2 wrz 2007, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Węgorzewo

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Jolu, forsycja przycinana była porządnie rok temu :wink: to świeże pędy tak się rozrosły i tak sobie myślałam aby przesunąć ją parę metrów w bok, ale jeszcze ciągle zastanawiam się nad tym.
Fata Morgana jak najbardziej jest żółta, tylko moja jakoś w połowie kwiatów tylko pełna. A może pomyśl o pozostawieniu jednak kilku żółtych roślinach? Zawsze ten kolor wprowadza trochę niby promyczków i fajnie komponuje się z fioletami i niebieskim.

Dzisiaj rozkwitła kolejna lilia - Annemarie's Dream i druga miniaturowa rozchyla płatki. Pąk kwiatowy Jacqueline du Pre też już pęknięty, widać białe płatki, tylko niecierpliwię się kiedy całkiem pokaże się... ;:65


Dzisiaj zachwycać będę się nad kolejną różą - Charles Austin, w tym roku przycięty został niżej niż rok temu i to mu posłużyło
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Tu jak w lawendowej niewoli
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Jacqueline
Obrazek

Graham Thomas II (pierwszy odbudowuje się po ubiegłym sezonie i chorobach grzybowych)
Obrazek

Obrazek

Obrazek


NN
Obrazek

Obrazek


I takie tam różności starsze i nowsze
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W środku gąszczu róża A. MacKenzie
Obrazek
Awatar użytkownika
Karolcia
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4928
Od: 17 paź 2007, o 15:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Fajny masz ten busz Aluś ;:138
Mnie jednak nie przebijesz :;230 U mnie w przedogródku jest horror :;230
Charles Austin piękny,dostojny,bardzo lubię morelowe róże.
Moja morelowa angielka nie jest Charlesem Austinem ale jestem zadowolona,bo ładny egzemplarz mi się trafił.Z żółtej angielki wyrósł Tomek.
Aluś,mam do ciebie prośbę o foto Eny z bliska,tak jeden kwiatuszek ładnie sfoć,bo coś mi śmierdzi ,że ja nie mam Eny :evil:
Pozdrawiam Magda :)
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
jol_ka
1000p
1000p
Posty: 1974
Od: 27 lip 2007, o 12:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Busz rewelacyjny i do tego te wiklinowe płotki ;:215
Dobrze wypatrzyłam tam jakąś przegrodę z palety? Co wykombinowałaś?

Karolek bardzo fotogeniczny, sesja udana ;:333 ;:167
Z niecierpliwością czekam wraz z Tobą na rozwinięty kwiat Jacqueline.

Pokaż też proszę te kolejne lilie, może na coś się skuszę :wink:

Do żółtego mnie nie przekonasz, nie pasuje mi ten kolor i już ;:131
To samo mam z pomarańczami.
Niemniej jednak kilka sztuk żółtków i pomarańczaków posiadam, głównie w liliach i liliowcach.
Pozdrawiam Jola
jo_linki
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alu dobrze,że przycięłaś Charlesa,widać,że on na to czekał i wypuścił niżej pędy.Mój też ma czasem zapędy na pnącą,wtedy sekator i zgrabny krzaczek się robi ;:333
Zauważyłam błękitne ostróżki,uwielbiam je ;:215
Awatar użytkownika
IzabelaS
500p
500p
Posty: 571
Od: 15 cze 2010, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pod Kaliszem, Wielkopolska

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Klimat lata - buchający zapachem, kwitnący i brzęczący busz, i róże, róże, róże...
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10857
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: W mazurskiej krainie Alicji (alana) - cz. 3

Post »

Alutka, czy Charles Austin to zdrowa róża... coraz bardziej mi się podoba, tak samo jak i Heritage... w zeszłym roku miałam problem z pozostawieniem jej w koszyku... no i niestety... nie załapała się... te płotki nie dają mi spać... ;:306
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”